Cyntia, czytałam wiele przeróżnych artykułów nt. szkodliwości szczepień, ale głównie dotyczyły one autyzmu, co mnie nie przekonuje. Rozmawiałam ze znajomymi lekarzami (ale myślę, że ich wiedza jest podoba jak nasza - nie lekarzy), farmaceutami itd. Dlatego byłam ciekawa, czy coś ominęłam. Ja szczepię córkę na wszystko, bo wychodzę z założenia, że bardziej niebezpieczna jest sama choroba i powikłania po niej niż szczepionka, ale wiadomo, że gdzieś tam z tyłu głowy plączą się jakieś wątpliwości, więc jeśli ktoś posiada informacje o których ja nie wiedziałam, to po prostu pytam - z ciekawości, nie żeby kogoś przekonywać do swoich racji.
Ja mam następną wizytę 4 marca, ale będzie bez usg. Usg mam zaplanowane na 13tc.