Hej mamuśki :-)
Betti piękna suknia. Aż zazdroszczę ślubu, wesela i całej tej otoczki. Chciałabym przeżyć to jeszcze raz
Nina długo chodzisz już na zumbę? Ja przez ciążą chodziłam na aerobik. Teraz boję się iść. Jak sobie przypomnę jakie miałam zakwasy po pierwszych zajęciach to aż mnie wszystko boli. Byłam jak niepełnosprawna Muszę chyba najpierw w domu Chodakowską poćwiczyć i dopiero wtedy pójdę. Tylko kiedy ja się zmobilizuję? ;-)
U nas wczoraj był gorszy dzień. Zośka jadła tylko na śpiocha. Nawet butli wieczorem nie chciała. Brała do buzi i płacz. Przy cycu to samo. Jakby ją coś bolało, czy co? Obejrzałam buźkę ale nic nie widzę. W nocy jadła i dzisiaj rano też. Mąż już mnie wysyła do lekarza ale jeszcze poobserwuje.
Co robicie na obiad?
Monia jaka śliczna Zoszka w avatarze!
My też już z M. 4 lata po ślubie...podobnie jak Ty myślę, że fajnie byłoby to przeżyć jeszcze raz...oczywiście z aktualnym Mężusiem
Nasza Łucja wczoraj wieczorem też odstawiła cyrk. Najedzona, sucha pieluszka, a ryk przy zasypianiu jakbyśmy ją ze skóry obdzierali...
Ja dzisiaj na obiad robię żurek z białą kiełbaską i jajem, ale moja już całkowicie na mm także mogę sobie pozwolić na 'normalne' jedzenie...