reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2014

Judy właśnie chciałam pisać, zebyś przed podaniem piersi ściągała ze 2 minuty laktatorem- wtedy zrobi się wystająca brodawka i mała na pewno nie będzie miała problemu ze złapaniem :) Nie ma za co, jakbyś miała jeszcze jakieś wątpliwości to pisz :)
 
reklama
Witam z rana!

Askar no może troszkę sobie wyobrażam bo u nas Niko miał problem z porządnym chwyceniem sutka. Czasem przystawiałam go 2 godziny aż załapał. Nauczyl sie dopiero po dwoch miesiącach. Jak karmienie zaczęło trwać po 20 minut a nie 2,5 godziny w koncu zaczęłam żyć;)
 
Witam z rana!

Askar no może troszkę sobie wyobrażam bo u nas Niko miał problem z porządnym chwyceniem sutka. Czasem przystawiałam go 2 godziny aż załapał. Nauczyl sie dopiero po dwoch miesiącach. Jak karmienie zaczęło trwać po 20 minut a nie 2,5 godziny w koncu zaczęłam żyć;)

Oooooj tak. Jakby ktoś mi z boku powiedział, że ze ściąganiem jest tyle problemu, to bym nie uwierzyła- trzeba to przeżyć żeby się przekonać :) Podziwiam kobiety, które ściągają np. rok- wiem że są takie, nie mam pojęcia jak one to wszystko godzą już z zaczynającym chodzić niemowlakiem :O Ja miałam zamiar ściągać pół roku, może ciut dłużej, całe szczęście nie muszę teraz już o tym dumać :)

ja też ostatnio mam jakis kryzys mały ledwo zje a piers to flap :confused2:sama nie wiem czemu moze za duzo stresu , od wczoraj wieczorem było juz lepiej duzoo pije wody co do sciagania to polecam wypic cos ciepłego jakies 15 minut wczesniej i w czasie sciagania

No właśnie mi też się jakieś flaki zrobiły, ale mała coś tam wyjada- tłumaczę sobie, że moje cycki dostosowują się do potrzeb małej po ściąganiu w innym trybie.. Mam nadzieję, że to to. Tez piję dużo, przystawiam małą jak najczęściej i czekam, czy za jakieś 2-3 dni sytuacja się poprawi :)
 
Askar, wspomniałaś o kryzysie laktacyjnym wieczorem? Jest cos takiego? Bo moja wieczorem jakby cześciej chciała jeść, ale ja zawsze myślałam, ze zmęczona albo cos, ale moze to wlasnie ten kryzys wieczorny...
 
Askar, wspomniałaś o kryzysie laktacyjnym wieczorem? Jest cos takiego? Bo moja wieczorem jakby cześciej chciała jeść, ale ja zawsze myślałam, ze zmęczona albo cos, ale moze to wlasnie ten kryzys wieczorny...

Tak jest coś takiego- to informacja z pewnego źródła bo od doradcy laktacyjnego;) zreszta Twoje obserwacje tylko to potwierdzają- ja też zresztą sciagalam wieczorem faktycznie mniej;)


Ja pierdzielę- moja Hania jak je rano o 6.30 to potem już nie śpi a ja oczywiście razem z nią, teraz za to śpi już od 9.00 czyli prawie 2 godziny :O Nie mogłaby rano spać a teraz się bawić? :D przez to chodzę jakaś niedospana- paradoksalnie czułam się bardziej wypoczęta jak wstawałam w nocy żeby ściągać co 3-4 godziny :O
 
Ostatnia edycja:
Askar organizm się musi przestawić i się przyzwyczaić a pozniej bedzie lepiej. Udało mi się pozbyć tego zastoju i małej daje tą pierś zeby mi ją opróżniła. Trochę sutek naciągam laktatorem i jest o niebo lepiej :) dzieki za wsparcie
 
Witam przy kawce :-)

Judy ja tez na poczatku malo sciagalam laktatorem. Fakt, ze sciagalam po tym jak mala jadla (chcialam zwiekszuc produkcje) ale przez 15 min udawalo mi sie sciagnac jakies 20 ml. No ale sciagalam tak na sucho przez kilka dni i laktacja sie zwiekszyla. Nawet az za bardzo. Teraz juz sie ustabilizowalo i wieczorem z niejedzonej piersi sciagam 120-140 ml w kilka minut. Moze sprobuj rozbujac laktacje no i tak jak dziewczyny radzily przystawiac mala po laktatorze.

Askar nie sadzilam, ze z tym sciaganiem to az takie problemy. Teraz to juz calkiem utwierdzilam sie w walce o cycanie :-)

Czajka ale przy nietolerancji laktozy chyba sa bole brzuszka, kolki itp.? U nas nic takiego nie ma.

U nas nocka 21-5-8. Coraz dluzej spi ta moja ksiezniczka. No i mamy jakis nowy etap w cycaniu. Rano brala sutka do buzi, puszczala, plakala, znowu brala i tak kilka razy az w koncu zaczela jesc. Zawsze to jakis postep, bo wczesniej nawet nie chciala go dotknac.
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny

u nas był zabiegany weekend, wczoraj Zumba, dziś zaraz USG bioderek, nawet nie ma kiedy spokojnie usiąść. Mam wrażenie że ciągle robię pranie no i do tego muszę małej body dokupić bo wyrasta już, tzn mamy ale krótki rękaw. Jakiś dzień narzekania mam.
Matko nawet tego posta na raty pisze.

u mnie wieczorem też pustka ale póki mała przybiera to nic nie robię z tym.
 
reklama
Hej :)
Hania dzisiaj wstala lewa noga i od samego rana marudzila dopiero po spacerku jej siei poprawilo, a teraz smacznie spi.

Judy, dzieki za ksiazke! :) biore sie zaraz za lekture.

Kacha, piekny ten twoj Stas, zdrowka dla niego i oby bylo wszystko dobrze. A moj R. jak go kilka razy opieprzylam ze mala sie nie zajmuje to wzial sobie to do serca i nie moge teraz narzekac.

Nianusia wrzuce zdjecie w sukni tylko twarz zaslonie ;)

Askar podziwiam za to sciaganie mleczka! Czego sie nie robi dla maluszkow. Ciesze sie ze mala wkoncu chce jrsc z cyca ;)

Judy, kciuki zeby Tobie sie udalo kp.

Nina, u mnie tez ciagle pranie, tylko prasowac nie ma komu. Mialam zamiar dzis to zrobic ale nie chce mi sie juz. Rano poprasuje, moj jest w domu to ponianczy mala:)
 
Do góry