Domka moja jeszcze kima...o 5.30 dostała jedzonko...daję jej jeszcze 20 minut zazwyczaj budzi się tak o 8-8.30. Po jej porannej butli już się nie kładę. M. wychodzi do pracy, a ja w spokoju ogarniam się i jem śniadanie...no i mam czas na przejrzenie neta czy też poczytanie książki.
Co do pieluch to kończymy ostatnią paczkę dwójeczek i przechodzimy na trójki.
Co do pieluch to kończymy ostatnią paczkę dwójeczek i przechodzimy na trójki.