Kurcze no rozkłada mnie Ja też zaraziłam się od B., on jakieś choróbsko przywlókł do domu. Zrobiłam chyba litr herbaty z cytryną i imbirem. Dobrze kojarzę, że można rutinoscorbin przy kp?
Cyntia a więc życzę Ci zdrowia psychicznego i dużo cierpliwości ;-) A ja ostatnio czułam się jakbym miała jajeczkowanie.... hmmm
renisus o tak gorąca kąpiel od razu lepiej robi Ja niestety nie mogę sobie na taki wypas pozwolić bo mam tylko prysznic :-(
Mizzah Ty to masz pomysły, czosnek do nosa hi hi. Ale jak działa to sama o tym pomyślę.
sunovia u nas też biało na całego, drogi trochę zasypane
rjoanka nawet mi nie mów o teściach i noszeniu dziecka. Wczoraj byliśmy u nich to tak jak mówisz, gdybym nie karmiła piersią to nawet bym dziecka na rękach nie miała przez chwilę. Wiem, że z jednej strony dobrze bo człowiek odpocznie, ale jak teściowa zabiera mi małego spod cyca jak tylko skończę karmić, tak że jeszcze mu mleko kapie z brody to nie powiem, trafia mnie. Poza tym jak go karmię to lata w koło i to patrzy czy ssie, to mu coś pod nogi podkłada a ja normalnie wtedy białej gorączki dostaje
Aaa jeszcze muszę się pochwalić, że Ksawery przespał dwie ostatnie noce Wczoraj do 6 a dziś do 6:30 Wiem że to pewnie efekt świątecznego przemęczenia i nie łudzę się, że tak już zostanie ale zawsze to lepiej w tą stronę.
Cyntia a więc życzę Ci zdrowia psychicznego i dużo cierpliwości ;-) A ja ostatnio czułam się jakbym miała jajeczkowanie.... hmmm
renisus o tak gorąca kąpiel od razu lepiej robi Ja niestety nie mogę sobie na taki wypas pozwolić bo mam tylko prysznic :-(
Mizzah Ty to masz pomysły, czosnek do nosa hi hi. Ale jak działa to sama o tym pomyślę.
sunovia u nas też biało na całego, drogi trochę zasypane
rjoanka nawet mi nie mów o teściach i noszeniu dziecka. Wczoraj byliśmy u nich to tak jak mówisz, gdybym nie karmiła piersią to nawet bym dziecka na rękach nie miała przez chwilę. Wiem, że z jednej strony dobrze bo człowiek odpocznie, ale jak teściowa zabiera mi małego spod cyca jak tylko skończę karmić, tak że jeszcze mu mleko kapie z brody to nie powiem, trafia mnie. Poza tym jak go karmię to lata w koło i to patrzy czy ssie, to mu coś pod nogi podkłada a ja normalnie wtedy białej gorączki dostaje
Aaa jeszcze muszę się pochwalić, że Ksawery przespał dwie ostatnie noce Wczoraj do 6 a dziś do 6:30 Wiem że to pewnie efekt świątecznego przemęczenia i nie łudzę się, że tak już zostanie ale zawsze to lepiej w tą stronę.
Ostatnia edycja: