reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2014

Dziewczynki, tak bym chciała, żeby wszystkie fasolki nadgoniły, i żeby już nie było nieprzyjemności i stresów. Gorąco tego wszystkim życzę, a udanych wizyt gratuluję, Ja swoją pierwszą wizytę mam jutro o 22, ale jestem dobrej myśli;))) Buziaki:-)
 
reklama
hej. Miałam dziś usg. Moja ciąża w dalszym ciągu wygląda nietypowo.... Ciąża 7w5d. Mój pęcherzyk wygląda nietypowo... coś w podobie do ciąży bliźniaczej ale mało wyraźny ten drugi pęcherzyk (pusty), a w drugim zarodek z bijacym serduszkiem. Z tym, że lekarz stwierdził, że zarodek również wygląda nietypowo i sam nie wie czy jest dobrze czy źle. Najgorsze było to jak powiedział sobie pod nosem "może to syjamskie"... strasznie się martwie teraz... Lekarz sam powiedział, że nie chce mnie straszyć ale po prostu wygląda to nietypowo i znowu mam przyjść za jakieś 2 tygodnie.. ale wszystko bedzie wiadomo za 5 tygodni
 
Oj dziewczyny! Ale te Październikowe brzuchatki mają przygody! Ehhh...

Motylek super! Gratulacje. A bierzesz luteine czy duphaston?
skrzatowa zostaje mi i za Was trzymac kciuki &&&&&
 
Przywitałam się już w wątku powitalnym, a teraz chciałam jeszcze raz, tutaj :) W miniony piątek na teście pojawiła mi się słaba kreseczka...w niedzielę była już całkiem śmiała i nie pozostawiała wątpliwości :) Jest to więc 5 tydzień, a ja strasznie się boję czy wszystko w porządku? W styczniu bowiem pojawił mi się cień drugiej kreski na teście...na 3 zupełnie różnych testach. 2 dni później nie było już nawet cienia, potem dostałam okres. Zdaniem lekarzy prawdopodobnie doszło do samoistnego poronienia. Martwię się więc, czy tym razem też się tak nie skończy? Mieszkam w UK, a tutaj do 12 tyg. wyznają selekcję naturalną :( Pierwszą wizytę u położnej (tu położna prowadzi ciążę), mam dopiero za 2 tygodnie...a tylko dlatego tak szybko, bo powiedziałam, że źle się czuję i mam niedoczynność tarczycy.
Boję się jeszcze cieszyć, choć bardzo bym chciała! Jutro chyba kupie jeszcze ze 2 testy, może trochę mnie uspokoją? ;)
Jednym z niewielu, ale bardzo uciążliwym objawem są problemy gastryczne (ładnie rzecz ujmując ;) ). Brzuch mam wydęty jak Obelix, jelita wiją mi się i bulgoczą. Najgorzej jest wieczorem, po całym dniu. Wczoraj w nocy budziłam się co chwila, bo wszystko mi się napinało, od razu skojarzyło mi się ze skurczami macicy, bo to taki sam efekt twardniejącego brzucha. Choć wiem, że macica to na razie pypeć mały i zdecydowanie niżej niż wyżej, to jednak wiedza ta nie przeszkadzała mi panikować.
Nie wiem jak przetrwam te 2 tygodnie do wizyty, ale mam nadzieję, że dojdzie do niej i zajmą się mną jak trzeba :)
 
Dzień dobry dziewczynki,
ja na 10 jadę na wizytę, w brzuchu mnie już skręca ze strachu. Po tym szpitalu to chyba każde usg będzie połaczone ze strachem. Proszę o kciuki. Miłego dnia życzę,
 
Witaj kaliena ja też mieszkam w UK jak nie wytrzymasz 2tyg na wizytę w GP to wybierz się do prywatnej polskej przychodni ja się martwilam czy u mnie wszystko w porządku aż w końcu poszłam na usg i teraz jestem spokojna bo ustalona wizytę na usg mam dopiero na 25marca i nie wytrzymała bym aż tyle w niepewności :/ pozdrawiam
 
Ja mam jutro wizyte a juz sie boje,juz mi sie to nawet sni jak ide do lekarza. Niby wszystko wporzadku, jakies mdlosci tam mam ale do przezycia, plamien nie ma wiec nie powinnam sie bac ale nie wiem jak to bedzie do jutra. I pomyslec ze tak cale 9 miesiecy ,a potem cale zycie...
 
Cześć dziewczyny
Nic nie piszę, podczytuję. Źle sie strasznie czuje przez te mdłości i nie mam na nic ochoty, masakra jakaś :confused2:Już ze dwa dni było dobrze, myślałam, ze się skonczyły, a tu klops.
Trzymam kciuki za Wasze wizyty!
Ja mam jutro ale jakoś bez stresa do tego podchodze.
Miłego dnia!
 
reklama
Gdzies wyczytalam ze na mdlosci dobrze zjesc garsc migdalow,lub banana ale czy to pomaga to sama nie wiem. Moze warto sprobowac
 
Do góry