reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2013:)

Witam piątkowo,
dziękuję za wsparcie. Wczoraj już ogarnęłam myśli i wiem, że będzie dobrze. Zawsze śmieją się że jak pogoda psuje się to mój humor też siada. I proszę dziś pochmurno i chłodno
Wstałam o 6 i zasypiam na stojąco. Obawiam się że tak już u mnie będzie do końca. A do tego waga zaczęła szybko piąć się w górę. Mam nadzieję, że maleństwo też coś z tego przybiera. Brzuszek rośnie. Smaruję go 3razy dziennie, no strasznie swedzi. Ostatnio w obwodzie miałam 106 cm.


Ja chciałabym urodzić sn. Na razie wszystko jest ok a malutka główką w dół była już w 27 tc. Na początku bałam się, że nie obróci się ale łatwo jej poszło. Po kopniaczkach czuję że nadal sobie wisi. Ciekawe ile moje cudo waży? I tak jak Twoje, Rajani wierci się wzorowo. Porodu boję się bardzo, ale wolę taki niż cc. Chyba ze będzie trzeba, to trudno.


Z wyprawki mam to, co darowane... czyli trochę ciuszków, wózeczek, wanienkę, pieluszki tertrowe, dwa kocyki i podgrzewacz do butelek (mam nadzieje ze za bardzo nie przyda sie bo chciałabym karmić piersią), reczniczki i chyba karuzelę nad łóżeczko. Resztę mam zamiar dokupić po wypłacie sierpniowej. Na pewno zdążę a i tak mam szczęście, ze tyle rzeczy dostałam. Jeszcze od kumpla za jakieś grosze symboliczne dostaniemy łóżeczko. Nie spodziewałam się takiej pomocy. Mniej przesądna kuzynka już w 3 miesiącu dała nam dużo ubranek.


Miłego dnia!
 
reklama
Czesc...

to prawda jak się dostaje rzeczy od bliskich/znajomych to jest super pomoc... szczególnie ubranka ktore sa dosc drogie a przydaja sie na krótko ... nam mama teraz przywiozła wanienke bo z naszej starej korek wypada.... :)

wczoraj kupiłam farby do pokoju Oliwki... jestem ciekawa jak wyjdzie bo w ksiazeczce w której wypatrzylismy wyglada inaczej niz w sklepie czy na stronie internetowej i to niby taki brudny różowy wpadajacy w fiolet (beda w tym kolorze dwie sciany a reszta z ukosami i sufitem na biało. Takze maz w sobote ma pomalować ;]
co do kolorów to wiem z doswiadczenia ze wychodza zupełnie inaczej... do sypialni kupilismy szary wpadajacy w fiolet a wyszedł niebieski :szok: nawet wczoraj w sklepie jak patrzyłam to to był szary ehhh

natalie czekamy na focie - do mnie koleżanka ma przyjechac jakos w przyszlym tygodniu pstryknac kilkA fotek :))
ruchy - moja wczoraj mega sie wierciła cały dzien a jak wyprostowała sie to az bolało ...
szpital - w moim szpitali po sn trzymaja 2 doby a po cc to 3/4 doby i wiem że dziecko jest przy matce.

mi zostało 2 miesiace i 8 dni do porodu :szok:

edit:

co do rzeczy do szpitala tez nie mam nic kupione ale chyba teraz kupie jak dostane wypłate :) bedzie z głowy :)
 
Dzień dobry,
Kolejny dzień na praniu i prasowaniu spędzę. Wakacje są super, ale powrót potem i ogarnięcie wszystkiego straszne. Wczoraj poszły 4 automaty i dziś już kolejny chodzi. Jak pomyślę o prasowaniu to mi się odechciewa w ten upał, ale co zrobić...

Dziś tylko muszę zadzwonić do "Lizzy" i domówić co nieco do urodzin Oliwii i wszystko załatwione będzie :-). Mam nadzieję, że będzie zadowolona, bo mama się starała. Prezencik przyszedł wczoraj więc jestem spokojna :-). Czekam tylko jeszcze na potwierdzenie drugiego prezentu co zamawiałam dla koleżanki i lekko się boje, ze niestety nie zdążę.... NO nic będę dzwonić i błagać

Co do porodu to już pisałam na odpowiednim wątku więc się nie będę i tu rozpisywać.
Też zamierzam rzeczy potrzebne do szpitala i dla Szkraba kupić w tym miesiącu i pomału we wrześniu spakować torbę.

Ja niestety po raz drugi kupuję rzeczy sama, bo dookoła same dziewczynki u znajomych, ale dzięki wyprzedażą kasy dużo nie poszło :-). Myśłałam, ze wiecej wydam, ale dla chłopca dużo mniej się kupuje.
Jeszcze zostało łóżeczko, wózek, komoda, ale to dopiero końcem września.

Dżaga trzymam kciuki by kolor wyszedł ładny. Myśmy Oliwii pomalowali 3 ściany na różowy, sufit na niebiesko, a 4 ściana jest z fototapetą "Dzwoneczka i przyjaciółek" pod foto jest kolor brązowy. W sumie kolorki wyszły takie jakie miały być :-).

Miłego dnia!
 
Hej dziewczyny witam się z wami urodzinowo właśnie stanęło mi 29 lat:)
jestem strasznie zmęczona bo m. wymyślił,ze obudzi mnie o 4 rano bo chce pierwszy zlOrzyc mi życzenia. Myślałam,ze go udusze
rajni mój brzuszek też fika na wszystkie strony Olek śmieje się ze w brzuszku mieszka Kung fu karate dzidziol:)
Nat czekamy na zdjęcia, nie martw się ja też zaczynam się denerwować tym co mnie czeka niby zostało 2 miesiące ale z dnia na dzień jest czasu coraz mniej. Wczoraj było 60 dni a dzisiaj zostało już tylko 59. :-o
 
Ostatnia edycja:
dzień dobry :)

OSA Zobacz załącznik 5755171000 LAT!!!! (ostatni rok z 2 na przedzie :p)


ja w sumie jakos tak bez szczególnego planu zakupowego chyba tez mam już prawie wszystko...i w zasadzie większość tez pododstawlaam:p a jeszcze wczoraj zadzwonila kolezanka ktra jest wlansie wbtrakcie przeprowadzki (od niej mam wozek, lozeczko dostawne, ubrania ciążowe, pościel i jakies tam rozne "dodatki" dla bejbisia) powiedziała ze znalazła jeszcze w piwnicy karto ubranek chłopięcych na 74-86 :p i ze nic ja to nie interesuje ze ja już mam pelno ciuchow- mam to zabrać bo jej już nie będą potrzebne:p

wczoraj sobie z ciekawości "ubrałam" baby bollerwagen....i co?? kot w nim spi....nie mam serca jej wygonić :( ech...

u nas zas upal:p

co do ruchow- dzieci chyba wszytkie tak maja- ja coprawda nie angrywalam ale jak chce pokazac mezowi- jak groch się wiertoli...no to cisza....jak makiem zasail...jak maz polozy reke cisza jak makiem zasial...no nie chce się ujawnić ;/ maz w zasadzie największe "doświadczenia" kontaktowe miał z grochem jak przystawia ucho do brzucha- wtedy mowi ze tam slychac rozne odgłosy- szurania, kopania itp. oraz jak zaswiecil lampą od aparatu błyskiemw brzuch to groch skoczyl jak opazony:p
 
Osa najlepszego !! :)

moja Oliwka nie ma skrupułów aby tate kopnąć :p jak tylko dotknie się brzucha i nie wazne kto od razu kopie... :)

nic mi sie nie chce ;/ spać nie mogłam w nocy, młoda przyszła do mnie ok 2 i sie mega wierciła...
za to u nas jest taka sobie pogoda az mi sie wychodzic nie chce.... temperatura jest ok ale ten wiatr ;/
 
Hej dziewczyny!

o widzę że już odliczanie trwa!
nnatalie dasz radę :D tak nie wiele ci zostało ! czekam na foto :)
Rajani extra widać ruchy, mały szaleje! :) u mnie też ruchy są mocno widoczne jak się mała rozkręci :)
zabka właśnie nie ma co szaleć z zakupami, ja na początku nie miałam nic i panika a teraz co chwilkę się dowiaduje że coś dostanę dlatego nie szaleje tylko czekam co się nazbiera a potem będę uzupełniać braki :)
Dżaga ja w zeszłym roku jak pomalowaliśmy pokój i pierwszy raz go zobaczyłam przy zapalonych lampach sufitowych wieczorem, to myślałam że zemdleje bo wyszedł wściekły zielony i tak dawał po oczach że byłam przerażona, na szczęście wyblakł i teraz jest ok :) mam nadzieje że ty będziesz od razu zadowolona :)
osa wszystkiego najlepszego !!! spełnienia marzeń !!! mnie ta okropna liczba czeka we wrześniu :D mimo wszystko miło takie życzenia z rana :)
die ja mam to samo z ruchami, jak chce żeby D. poczuł to mała jest zazwyczaj cicho, chyba mu zaproponuje przyłożenie ucha do brzucha :-D

ja wciąż mam problem ze snem i wciąż obracam się lekko na brzuch w nocy i tak mi doooobrze, ale za chwile się przekręcam bo nie chce małej gnieść eh, dziś upał i chyba najbliższe dni takie będą, dziś ostatni dzień w pracy i tydzień wolnego :D:D:D

chciałabym rodzić sn ale co ze znieczuleniem? będziecie stosować zewnątrzoponowe lub jakieś inne?
wczoraj przeczytałam ze w szpitalu w którym chciałam rodzić nie robią znieczulenia darmowego, ewentualnie gaz rozweselający i teraz mam dylemat
 
reklama
witam się piątkowo i znów upalnie...

Osa wszystkiego najlepszego, spełniania marzeń :-D

widzę że temat zakupowy znów się pojawia. Ja mam wózek, łóżeczko, szafkę i trochę ciuchów. Najpilniejsze rzeczy zamierzam kupić w sierpniu a z ubrankami się wstrzymuję bo jeszcze kuzynka po swojej córce ma mi oddać i przyjaciółka która ma termin na połowę sierpnia też pewnie do października już dużej części rzeczy nie będzie używać więc czekam na dary :-)

co do ruchów... u mnie to samo co u die, jak siedzę to młoda szaleję ale jak tylko Ł rękę przyłoży to cisza :-) chociaż ostatnio spodobało jej się kopanie taty po plecach jak śpimy i przytulam się do jego pleców to młoda zawsze go skopie :-D

co do porodu na razie wszystko ok więc mam nadzieję że będzie sn i dam radę :-D
 
Do góry