reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2011

jewcia33 ząbków jak narazie nie widać, ani dziąseł nie ma spuchniętych a marudera straszna :( wiecznie niezadowolona, tak samo jak u herbaty wszystko dobre na 5 min.
 
reklama
Witam was! znowu nie zaglądałam kilka dni...
Justyś, może faktycznie z dziąsełek? oby dzisiaj już było lepiej ;)
dobrze że mąż ci niedługo pomoże :-)
Ania, zdrówka życzę :)

ja mam mały galimatias w życiu, organizacja chrzcin, bratu pomagam w nauce, sprzątanie na święta NIE WYRABIAM :) daję znać że żyję :)

U Nas chrzciny 9tego ale wszystko załatwione tylko w sobote na nauki i luz, restauracja też zamówiona manu wybrane , ubranko jest. A zapomniałam mama się musi ubrać jak człowiek:tak: Dzięki za słowa otuchy ale lepiej nie jest :-(
Hejka laseczki:-) Pogoda piękna to puchy na forum po za tym sporo się na fejsa przeniosło i tam robi wpisy:-)
Chciałam sie pochwalić, że Szymek juz 5 dni z rzędu sam zasypiał w łozeczku!! Alleluja! Juz nie musze dźwigac tego klocka:-D:-D:-D:-D
U nas kryzys jedzeniowy. wszytsko ble tylko cycek jest fajny wrrr. Na siłe mu wtykam łyzeczka ale nie wiem czy to dobrze. Z drugiej strony boje sie, ze mogl za bardzo sie przyzwyczaic do sloiczkow bo ostatnimi czasy troche sobie poleniuchowałam i mu tylko słoickzi dawałam...

Po za tym szymkowski szaleje jak nie wiem non stop brzuch plecy brzuch plecy i faktycznie najbardziej lubi pilota i telelfon :D

Antek też jak go kłade na matę to chwila i na brzuchu leży, ale się nie umie odkręcić i wyje. Telefon to najfajniesza zabawka nic tak nie cieszy :-)
U Nas też obiadki bleeee, deserki bleeee może ewentualnie trochę mleka ale to trzeba prawie wmuszać :-(

Hej muszę frekwencje podnieść, więc się witam.
U nas maruda szczególnie wieczorem, problemy ze spaniem, wczoraj tak wieczorem płakała że już miałam paracetamol zapodać, bo wyglądało jak by coś ją bolało, ale w końcu m ją uspał. W dzień też bardzo mało śpi, nie można nic zrobić a okna dalej brudne.

ania dobrze że już lepiej. A może to zapalenie uszu miała przez ząbkowanie, bo u Malutkiej chyba była taka sytuacja .

monysia wiem coś o tym popuszczaniu, u nas było tak na samym początku i strasznie pupcia odparzona, oby nigdy więcej. I dziwne że tak wyczuwa ten probiotyk, cwaniara mała, ale staraj się jej to jakoś przemycić.

Justyś to wygląda na cięzkie ząbkowanie. Dobrze że mąż zaraz w domu albo i już jest, zawsze to duże wsparcie. No i oby już było lepiej.

Kingolinka jak to zrobiłaś że sam gościówa zasypia, super. A z jedzeniem na przymus to uważaj żeby się nie zraził na samym początku, bo i tak na razie mleczko jest najważniejsze.

Z tym śniegiem to też słyszałam, że może się pojawić w nie których regionach brrr, wiosno nie dopuść do tego! Ale za to święta mają być cieplutkie:tak:.

Tak czekałam na te zęby , ale nie wiedziałam że to aż taaaaakkk:angry: Jeść nie chce, nic mu się nie podoba tylko wyjeee nawet smoka nie chce:szok::szok::szok::szok:

Maggie nocki ok, mala spi, choc czasem pochlipuje przez sen. czasem mocniej sie rozedrze to wtedy cyc w paszcze i chrapie dalej. nie budzi jej glod z pewnoscia. a co do dnia to porazka, katorga i masakra to slowa ktore sa za slabe by opisac co czuje ;-) po prostu ciagle marudzi albo placze. tak jak przy ostatnim skoku. spi w dzien 3 razy po pol h ( choc to chyba akurat norma ) a reszte czasu poswieca na wiecznie niezadowolnie. na nic grzechotki, podkoki i sluchanie "zajaca poziomki". jest radosna przez 5 minut, a potem buzia w podkowe. jeszcze 3 tygodnie.... odliczam dni az to dziadostwo sie skonczy, bo naprawde kuzwa nie mam czasu zebow rano umyc! ogolnie raczki days

Justys oby to byly zabki! mam nadzieje ze maly sie uspokoi. moze on tez jakis skok ma? 3mam kciuki zeby bylo lepiej.

To u mnie skok być może powiązany z ząbkowaniem maaassssaaakkkrrraaa :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Właśnie czekam na męża, jedzie busem z berlina. Zrobiłam sałatkę z tortelini i deserek galaretka , kiwi, banan, likierek i starta czekolada i to wszystko warstwami ułożyłam mniaaaaam pięknie mi to wyszło ( skromność wrodzona ):tak:
 
Hej
Moja Marysia tez się marudna zrobiła. Strasznie szybko nudzi się zabawkami i jęczy. Najlepsze jest zwiedzanie świata na rączkach mamusi. Muszę zainwestować w chustę bo wyjścia na popołudniowy spacer jest teraz tylko w pozycji pionowej a ja potrzebuję wolnych rąk do huśtania Zosi :).
Za to kąpiele są rewelacyjne. Mała leży na brzuszku chlapie rączkami i bawi się żółwikiem kąpielowym Zosi. Po wyjściu z wody jest płacz bo przecież taka świetna była zabawa.
U nas zębów jeszcze nie widać i jak na razie nie zapowiada się, żeby na 6 miesięcy pojawił się pierwszy. Jakaś równowaga w przyrodzie musi być jedne dzieci mają w 3 miesiącu to inne w 7 :)

Kasia to ile za godzinę bierze taka opiekunka. U nas ok 10 zł i to jest dla mnie jednak za dużo. Pracowałabym na opiekę dla dziecka i jeszcze musiałabym na dojazdy dopłacić.
 
Witajcie, przysłam się pochwalić..

my dziś kończymy 6 miesięcy!!! :rofl2:


i z tej okazji chyba moje dziecię przespało wczoraj 6h bez przerwy.

Mam mamę w domu przez pare dni i czasu brak.
Zmykam na Tamilee, paaa
 
Hej

Kasia to ile za godzinę bierze taka opiekunka. U nas ok 10 zł i to jest dla mnie jednak za dużo. Pracowałabym na opiekę dla dziecka i jeszcze musiałabym na dojazdy dopłacić.
coś ok 3,90 wychodzi. Można znaleźć jeszcze taniej i drożej też z tym że ja kogoś z polecenia chciałam. Na więcej mnie nie stać i gdyby było więcej młoda do żłobka by poszła
 
Kasiadz, to u Was taniocha.
U mnie 9-10 zl za godzine to norma:baffled:

Bylam wczoraj ponownie w robocie no i coz, nie mam tam czego szukac. Chyba pozostaje mi wychowawczy i szukanie nowej pracy. Choc nie wyobrazam sobie pelnego etatu w tej chwili:sorry:

Herbata, wspolczuje. Na sama mysl, ze Kuba bedzie sie tak zachowywal mnie trzepie. Duzo cierpliwosci! Jak ja bym chciala, zeby ten skok nas ominal:-p

Elfit, najlepszego:-)

Jewcia, a kapiecie sie w zwyklej wannie? Musze tez chyba sprobowac z pozycja na brzuchu:-)

Justys, oby to byly zęby, nie skok! Dawaj znac jak sie sytuacja rozwija.

U nas dzis znow wieje tak, ze chce leb urwać, a od poniedziałku 1 stopien i śnieg:eek:
 
u nas też kiepska pogoda i cały następny tydzień łącznie ze świętami ma być poniżej 10 a nawet 5 stopni, deszczowo i śnieżnie:( kurcze a zastanawiałam się czy nie jechać na święta szybciej żeby z młodą pospacerować i pooddychać świeżym leśnym powietrzem bez smogu, a jak będzie padało to nie chce mi się jechać tam i kisić w domu.....
u nas też standard to 10 zł /godzine jeśli się szuka kogoś z ogłoszenia
ale widziałam na forum naszego miasta ogłoszenia typu: szukam niani na 9 godz, dziennie od pon. do piątku, kwota jaka mogę zapłacić to max.500zł - i jest bardzo duży odzew na takie ogłoszenia
więc można znaleźć nienie znacznie taniej niż standard:)

a tu znowu pusto.......
zabierać się do pisania! bo nie ma co czytać ;)
 
czesc

my chorujemy, wiec nie jest za wesolo. Poza tym chyba zab jest tuz tuz. Ja dzielnie wymiguje sie od noszenia, czasmai on jeczy na kocyku a ja "zamykam uszy" , bo jeczy ale bawi sie. probuje mnie skubaniec :)

elifit - gratki :;) gdzie chodzisz na tamilee? czy w domu? mi po pierwszym podejsciu do "chce miec takie posladki" strzyklo cos w plecach i 3 dni mialam wyciete z zyciorysu,ale to nic bo znao wracam i skacze przy komputerze ale juz nie tak intensywnie i dlugo, narazie spox, troche tylek boli :)

u nas opiekunce to 8-10 euro za godz, wyplaty by nie starczylo,ale i tak wracam do pracy od 1 sierpnia, niby daleko a jednak tak blisko....

ja juz sama nie wiem czy wierzyc w te skoki . u nas marudzenie nie pokrylo sie nigdy z tymi skokami, ale nie mniej CIEPLIWOSCI DLA MAM MARUDZACYCH DZIECI!!!!!!!!!!!
 
dziewczyny czytałyście książkę Język niemowląt?? Piszecie o tym marudzeniu...w tej książce było o tym, że dzieci od urodzenia mają różne charaktery i różne rzeczy lubią. Jednym potrafi przeszkadzać nawet szczekanie psa za oknem. Czy próbowałyście ściśle przestrzegać planu dnia dziecka? Z moim małym jest tak, że jak tylko plan dnia się zmieni np. wyjscie do lekarza o dziwnej godzinie czy coś w tym stylu to od razu strasznie marudzi. Muszę się ściśle trzymać jego przyzwyczajeń, nawet na spacerze nei wchodzę z nim do żadnych sklepów, bo zmiana temperatury i od razu się budiz i jest rozdrażniony. Codziennie wsio robię tak samo w takiej samej kolejności i jest ok. Czasem zdarza mu się gorszy dzień i wsio jest yyyyyy ale dajemy radę. Ja jak muszę zrobić zakupy to biorę kogoś ze sobą na spacer albo jak muszę wyskoczyć to w takich godzinach żeby nie zakłócać młodemu planu dnia. Mały nie lubi też za bardzo nowych miejsc, powoli go przyzwyczajam, ale ciężko idzie.
 
reklama
Magnusik, ja nie wprowadzałam takiego planu, bo właśnie później jakieś wyjścia, zakupy, święta to jest tragedia, płacz i lamęt. O stałych porach jest aby spacer, obiadek i kąpiel, a reszta to różnie.
Mam tą książkę, pomógł mi aby rozdział "Sen to nie powód do płaczu".

ale pogoda dzisiaj, raz słoneczko świeci, na termometrze 15 stopni a za chwile się zachmurzy i wiatr wieje...:szok:
 
Do góry