reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2011

reklama
Pysia no niestety w 9 tygodniu umarł :((((((Ale żyć trzeba dalej, tęsknie bardzo za tym dzieciątkiem, ale niebawem na pewno Bóg nam to wynagrodzi i znów zajde tym razem w szczęsliwą ciążę :)
 
dokładnie jak piszesz , tak jest z dziećmi w tym wieku :) ostatnio juz sam je obiad, oprócz zupy:) a od czerwca wyrzucamy pieluchę, zobaczymy co z tego wyjdzie !!!!!
 
Dzień dobry

fasolek, mamuśka bardzo mi przykro. Wierze, że niebawem Wam się uda.


Z tym jedzeniem to faktycznie trzeba uwarzac ale bez popadania w paranoję. Wydaje mi się, że czasem to jest kwestia przypadku i wyjątkowego pecha. Na szczęście nie zdarza się to aż tak często.

Mnie przy poprzedniej ciąży znajome poczęstowały kilkoma ciekawymi anegdotkami na temat porodów, zgonów dzieci i matek, podmian dzieci w szpitalach. Od tej pory postanowilam nie słuchać więcej tego typu opowieści. Zawsze pytam się jaki finał będzie miała dana historia i uprzedzam żeby mi przykrych rzeczy nie opowiadać. Po co mam się później stresować i mieć koszmarne sny.
 
w bloku mieszkamy, wiec dywan do piwnicy wyląduje na ten czas, a w weekendy do tesciowej na trawkę :)
No to leć, strogonow- pycha, Ja bardzo lubie mąż takze :)
 
jestem i ja :)
mialo byc chlodniej dzisiaj , a jest tak samo goraco , chyba zaczynam powoli narzekac na upaly hehe



dziewczyny, gnebie sie od wczoraj okropnie..wogole to nie wiem jakie granice sa tego co nalezy mowic, bow czoraj moja znajoma zaskoczyla mnie (i zmartwila) niesamowicie. Jedziemy sobie samochodem i gadamy o smakach ciazowych, ja sie smieje,ze wszystko "zabronione" iw necie to wogole oszalec mozna jak sie szuka o jedzeniu, cos tam podgadalam o serach kozich (PASTERYZOWANYCH) i o listerii a ona mi tak "moja znajoma leciala tu,zeby rodzic, z Niemiec, i w samolocie zjadla kawalek sera dunskiego plesniowego i urodzila dziecko martwe, okazalo sie ze zarazila siebie i jego listeria". ja p***** myslalam ze sie zwymiotuje tak mnie stres scisnal, przelecialy mi wszystkie male grzeszki, najwiecej z czasu jak nei wiedzialm co mozna a co nie. zawsze jadlam z mleka pasteryzowanego, ostatnio te sery kozie to praze na patelni,zeby mialy skorke brazowa i chrupiaca, ale schiza zostala - czy sa jakies badania na listerie???
wogole co za glupia*** zeby mowic babie w ciazy w taki brutalny sposob takie horrory :/

fajna kolezanka :) uwielbiam takie historie :/
wiesz tutaj tez kiedys dziewczyna napisala , ze od polewania ciepla woda brzucha dziecko umarlo ... z tego wynika , ze prysznic zakazany rowniez :) 9 miesiecy brudu , albo zimnej wody ( chociaz pewnie i cos na ta zimna wode by sie znalazlo )
ja mieszkam we Fr gdzie sery to podstawa i kobiety jedza normalnie :) wiadomo mleko pasteryzowane musi byc !! no i nie stary ser ktory juz dawno powinien lezec w smieciach
tak jak Gugula napisala , w samolotach to kiepski pomysl jesc w ciazy cokolwiek :/ nie maja oni za dobrego jedzenia i sie zatruc mozna i bez ciazy
ale jak sobie kupisz sama swierzy ser to napewno nic se tobie i dziecku nie stanie
nie mozna tak panikowac i sluchac takich bredni :/
lepiej bylo kolezance powiedziec , ze nie masz ochoty tego sluchac
niektorzy chyba maja jakas dzika satysfakcje z straszenia innych


Witajcie z rana,

Fasolek tak mi przykro, ale zostań z nami.. trzymamy kciuki żeby szybciutko fasolka wróciła &&&&&&&&
monika ja myślałam że pasteryzowane to lepsze niż nie pasteryzowane, bo przez proces pasteryzacji zabija się bakterie? Czy źle myślę? Napewno da się sprawdzić listerię, najlepiej popytać w laboratorium.. ale rzeczywiście niemądra kobieta tak straszyć :no:

Dziś w nocy śniłam że mam już swojego dzidziusia, że trzymałam go w rękach, to był chłopiec ubrany w niebieską bluzeczkę z misiem.. i karmiłam go piersią po raz pierwszy:tak: taki realny sen miałam że szok, pamiętam obawy czy będę umiała karmić i pamiętam że poród był bez bólu i po braku bólu poznałam sen. Ale... jak tylko sobie uświadomiłam że to sen i zaczęły dzwonić budziki, to sen zaczął się przeradzać w koszmar, że niby sobie ubzdurałam dziecko i że to były moje majaczenia:-(Eh już bym chciała żeby zapukał do mnie...

dokladnie tak jest z tym meliekiem i pozniej serami :) kiedys w Szwajcarii mieszkalam w domu gdzie na dole byla serownia prawdziwa szwajcarska i troche wiem co i jak :)

kurka jaki sen ... w ciazy ogolnie ma sie dziwne sny :/

w ogole myje wieczorem zeby, patrze,a tam cala piana z buzi czerwona...troche mnie to przerazilo,ale przyomnialam sobie ze czytalam ostatnio,ze w ciazy moga pojawic sie wlasnie takie krwawienia z dziasel przy myciu zebow...ale w szoku bylam:p z Szymonem ani razu nie mialam takiego czegos...

ja mam tak od poczatku ciazy prawie :/ raz jest ok , a 2 masakra :((
podobno to normalne wszedzie tak pisza
jeszcze moze byc krew z nosa , to tez mialam kilka razy
mozna kupic ziolowa paste Elmex np. , na dziasla krwawiace podobno pomaga :)

Witajcie dziewczyny
Nie mogłam nie wejść i nie napisać!!!!!!!!!
Jak sie czujecie ????/ jak wasze maleństwa ????????? czy są juz jakies ruchy wyczuwalne ?????? Bo widze ze juz u niektórych 15 tydzien :)))) Mdłości juz za Wami????????? Ale mi sie teskni za Wami, tak lubiłam tu wchodzić i pisać :((((

witaj Mamusia :)
ciesze sie , ze zajrzalas :)
u nas dobrze :) czekamy na ruchy ...


Jutro mija juz miesiac odkąd malentwo odeszło wiec teraz jest lepiej juz, trzymam sie, wiem ze Ja nie jedna i nie ostatnia, czekam na @ a potem nie wiem od kiedy sie starać :( bylam na kontroli to nawet mnie nie zbadała i kazała czekać pół roku aż zaczniemy sie znów starać ;( Przeciez to są wieki dla nas, ale jak bedzie dobrze to zaczniemy po 2 cyklu, nie za wczesnie??????????A któraś zaszła z dziewczyn które straciły swoje maleństwa np po 1 cyklu????????/

pol roku ?? strasznie dlugo !
po naturalnym poronieniu w zasadzie mozna od razu sie starac ( jak ja ) info od gina
a po mechanicznym mowia , ze ok. 3 miesiecy , ale nie pol roku !!
mysle , ze idz na kontrol po tym 2 cyklu i ja bedzie wszystko ok to sie mozecie starac spokojnie :)

Mamuśka trzymam kciuki, aby Wam się udalo
Przykro mi... nie wiedzialam, że stracilaś maluszka... a bo mnie nie było tu 2 miesiące...

hej Pysia :)))
 
Asionek, ja nie biore poważnie słów tej lekarki bo ona mnie nawet nie zbadała, nie wiem czy sie zagoiło wszystko ładnie czy nie, wiec jak tylko skonczy mi sie @ ( ale najpierw muszę ją dostać) pójdę do innego lekarza na kontrole i zobacze co On powie, tym razem juz prywatnie !!!!! Moje znajome zaszły po 1 cyklu i bez problemu urodziły zdrowe dzieciaczki !!moze mi lekarz pozwoli po 2 cyklu juz działać jesli bedzie wszystko dobrze,
 
reklama
mamuska23 ja stracilam dzieci w 12 tyg.mialam zabieg jak ty, kazano mi odczekac 3 miesiace i probowac, ale kazano mi przedewszystkim odpoczac psychicznie i wedlug mnie to jest prawda. Staralismy sie 6 cykli bylam bardzo zmeczona dniami plodnymi, mierzeniem temperatury i odpuscilam co bedzie to bedzie i udalo sie!Przede wszystkim powinnas miec glowe gotowa.
 
Do góry