ja też miałam taki sposób na Milenę ale po roku,
dłuuugo się napracowałam żeby w końcu się udało,
wychodziła z łóżeczka a ja ją spowrotem zanosiłam i tak w kółko ...
tyle beku, ja płakałam, zasypiałam na podłodze przy łóżeczku, masakra
a jeszcze bardziej się wqurwiłam jak teściowa tą całą moją pracę zepsuła
gdy się do niej przeprowadziliśmy i zaczęłam pracować
bo usypiała mi ją na rękach
potem na nowo przyzwyczajanie
i jeszcze więcej ryku było a teściowa już łaziła i wqurwiała że co sąsiedzi powiedzą,
że Ona jest jeszcze malutka i co ja z nią robię ...
zresztą moje młodsze dziecko chciało sobie dzisiaj przed kąpielą i w trakcie popłakać i to konkretnie
a rzadko płacze, byłam włąśnie w łazience kąpać a ta się darła
a mąż był w pokoju i teściowa wylazła ze swojego pokoju przerażona co się dzieje że Paulina tak płacze
i oczywiście z takim tonem choćbym jej coś robiła ... mąż ją szybko ostudził cóż tak histeryzuje
przecież monika jej nie topi i krzywdy nie robi ale ona nigdy nie płacze i się wystraszyła
nigdy nie płacze ale raz na kiedy chyba może nie ???
do wszystkiego sie w*******i a ja to jestem wyrodna matka która krzyczy i bije dzieci
dłuuugo się napracowałam żeby w końcu się udało,
wychodziła z łóżeczka a ja ją spowrotem zanosiłam i tak w kółko ...
tyle beku, ja płakałam, zasypiałam na podłodze przy łóżeczku, masakra
a jeszcze bardziej się wqurwiłam jak teściowa tą całą moją pracę zepsuła
gdy się do niej przeprowadziliśmy i zaczęłam pracować
bo usypiała mi ją na rękach

i jeszcze więcej ryku było a teściowa już łaziła i wqurwiała że co sąsiedzi powiedzą,
że Ona jest jeszcze malutka i co ja z nią robię ...

zresztą moje młodsze dziecko chciało sobie dzisiaj przed kąpielą i w trakcie popłakać i to konkretnie
a rzadko płacze, byłam włąśnie w łazience kąpać a ta się darła
a mąż był w pokoju i teściowa wylazła ze swojego pokoju przerażona co się dzieje że Paulina tak płacze
i oczywiście z takim tonem choćbym jej coś robiła ... mąż ją szybko ostudził cóż tak histeryzuje
przecież monika jej nie topi i krzywdy nie robi ale ona nigdy nie płacze i się wystraszyła
nigdy nie płacze ale raz na kiedy chyba może nie ???
do wszystkiego sie w*******i a ja to jestem wyrodna matka która krzyczy i bije dzieci