reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Parcie na żarcie, czyli o zachciankach

No ja niestety mam ssanie nie do opisania.

Przed ciążą miałam BMI bardzo blisko 19. no i w pierwszych 2 miechach doszło 6kg.
Przeraziłam się nie na żarty. Bo w takim tępię to na zakręcie nie wyrobię. Dodam, ze nie zajadam się świństwem, tylko b. racjonalnie i zdrowo.
Teraz przez ostatni miesiąc wszystko jest w normie i nie przybieram znacząco. Więc myślę, że organizm nadrobił co miał do zrobienia i teraz już będzie ok. Mam nadziję. Ale brzuch to już u mnie widać bardzo.
A apetyt mam przeokropny! Jak wstaję o 5tej to do 10tej jestem po 3 śniadaniach i 1,5 litra wody! O czym nie pomyślę, to chcę to zjeść!
Dziś powiedziałam do koleżanki: "ale z Niego burak" i za chwilę "o kurde, zjadłabym buraka..."
 
reklama
o wlasnie, barszcz czerwony albo bialy bym zjadla. :-D

slimakowa nie przejmuj sie, ja mialam co prawda takie ssamie pierwsze 1.5 miesiaca jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy, pozniej mi przeszlo, choc zaraz po przebudzeniu jak nie zrobie sobie kanapki to tak mnie szarpie ze prawie na wymioty. A nie mowie juz o tym jak dzisiaj szlam na badania na czczo i ledwo co nie odplynelam na ulicy. Jak mi jeszcze badania anemie wykryja to dopiero checa bedzie. Sie smiejemy z D. ze wszystko co ja zjadam to malenstwo przechwytuje bo nie jest mozliwe ze 1 kg przytylam przez caly ten czas. Ssie ze mnie wszystko co mozliwe, pasozytek kochany :-D
 
No ja mam parcie na wszystko.
Oto moje podejście kolacyjne z przed chwili:
1. paczka fasolki szparagowej gotowanej na parze - miało być zdrowo...
Okazało się za mało, więc...
2. 4 kawałki ciemnego chleba + śledzie
jeszcze było za mało:
3. 3 kawałki drożdżówki made by babcia, z powidłami, zobaczymy, ile wytrzymam...
 
Ja zjadłam, wczorajsze spagetti, bo sobie zostawiłam w lodóweczce, ale wyjadłam sam makaron, a mięso wywaliłam, jakoś nie mam chęci na mięso ostatnio..

A teraz czas na kiwi..
 
Ostatnia edycja:
SLIMAKOWA - no no no..porcyjka ze hej !

Ja na kolacyjke wyczarowalam sobie smazony chlebem z takiej masie jajecznej... no najadlam sie...no ale juz po 3h musialam zjesc 3 kolejne kanapki.

A mi pasuje ostatnio chlebek posmarowany taka gesta smietana, posypane cukrem...i koniecznie maselko SMAKOWITA de lux pachnaca swiezym chlebem !!!! MNIAM MNIAM
 
Arbuuuuzzz....mniamm, zajadałam się nim jak byłam w poprzedniej ciąży z wielkim brzuchem...ale to było lato, musimy jeszcze troszkę poczekać na arbuzy..

A dziś w mieście nie mogłam się powstrzymać i kupiłam sobie maślankę acidofilną o smaku jabłkowo-truskawkowym i pochłonęłam całą w samochodzie... mniam
Ciekawe kiedy będzie rewolucja..:eek:
 
reklama
oj dziewczyny widze ze apetyty dopisuja to i dzidzie bedą rosły, a ja na nic nie mam ochoty, a jak juz cos mam i zrobie ja albo np mama moja to stwierdzam ze to nie taki smak jaki bym chciala i mi nie idzie, ostatnio w sobote mąż zrobil mi smaka na frytki, 3 dni o nich gadal i zrobil po południu, wchłonelam 2 duze talerze, nie mogłam sie ruszac, a na drugi dzien dopiero obiad jadlam
to samo bylo na sylwestrze, jak po plasach zaczelismy probowac co kuchnia serwuje, napchalam sie tak ze tanczyc nie moglam bo mi b. ciazko sie oddychało, okropnosc
takie obzarstwo chyba nie jest najlepsze
sledzie beee, kupilam lodowa z mysla o salatce,, odeszla mi chec, a jak mialam chec na mandarynki to uczulenia dostalam ale to było jeszcze przed swietami
 

Podobne tematy

A
Odpowiedzi
42
Wyświetleń
8 tys
użytkownik 902
U
Do góry