reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Paplanina

Pola chodzenie po schodach to jedno ale seks to drugie moze niech tatus ja troche po glowie po puka to jej sie odechce? jestem brutalna ale szczrea prosze docen to.... ale dzis mam podly humor wybacz!! ale napoje to chyab juz na pepkowe??:-) ;-)
 
reklama
Lucy, co racja, to racja. Wczoraj zamierzaliśmy zastosować seksoterpię, ale Mała chyba wyczuła, że ktoś jej będzie się do chałupy pchał i zaczęła tak wierzgać i napierać na szyjke, ze zrobiło mi się niedobrze i boleśnie i nici z seksu:-( Nic to, może dzisiaj lub jutro zdecyduje się wyjśc bez pomocy:-)
Jej, mam szmpana w szafce, ale mam ochotę...gdybym się nie bała wystrzału z korka juz bym piła:-D
Wczoraj w sklepie ze smiechu o mało nie posikałam się w majtki. Wybierałam szmpon do włosów. Zbliżyłam do buzi i nacisnełam, żeby poczuc zapach i rzecz jasna umazałam sobie pół twarzy i ręce substancją (pięknie pachnącą, ale )wyglądającą jak męskie nasienie. Chusteczek higienicznych brak i co tu zrobić. Buzię wytarłam, ale ręce upaprane zostały. Mąż radził by "dobrze się przyjrzeć i obmacać spodnie z polaru będące w sprzedaży" ;) ale taka świnka nie byłam.Jak już sie wyśmiałam powędrowałam do stoiska z warzywami, gdzie znalazałm ręczniki papierowe i udało mi sie doprowadzić do porządku:-)
Upss, nasilający się skurcz!! Hurra. W życiu do głowy mi nie przyszło, że tak się b ędę cieszyła, że boli:-D
 
Kurza twarz nie mam za bardzo czasu do kompika zajrzeć (bo z siedzeniem nie ma już żadnego problemu :-D )
Przyjechała do mnie mama do pomocy na jakiś czas i też nie możemy się nagadać o wszystkim i tak czas leci a ostatnio też Mały daje nam popalić. Syncio taki się towarzyski zrobił że jak się go poloży to od rau kopie nózkami i płacze myślałam że kolki ale wystarczy wziąć na ręce i ponosić to wszystko mija jak ręką odjął :-D to ci mały rozbójnik :-D :-D :-D
Wczoraj też zaszczepiłam się przeciw grypie i dziś taka rozbita jestem :no: ale w końcu trzeba było jak córcia non stop coś z przedszkola przynosi...
 
Hejka rozdwojone listopadoweczki,
mam wiesci od Poli, zostawili ja w szpitalu, gdyz cisnienie jej jak i malenstwa jest za wysokie, miala robione ktg ktore wykazalo skurcze co 5-7 minut ale jak sama twierdzi nie wyczowa ich ( oby tak delej szlo bez bolowo ;-) ), a rozwarcie jak na razie jest na 2 cm......jesli sie nie rozkreci w nocy to jutro z rana beda starali sie wywolacd porod.

Trzymajcie kciuki za ostatnia z Was ...pozdrawiam i mam nadzieje ze jutro bede mogla podac dobra nowine :-)

Pazdziernikowa mama
 
Hej mamusie,
rozmawialam wczoraj z Pola,i nie jest za wesolo....Porod miala wywolywany jakimis balonikami "dowcipnie" co ponoc jest bardzo nieprzyjemne, a do tego miala jeszcze krwawienia podczas boli partych i nie kazano jej przec, a jak nie przec kiedy natura karze-oj ona sama najlepiej opisze co przezywala wtedy. Natomiast po porodzie nie miala pokarmu, teraz juz jej nachodzi powolutku....i co bardzo mnie martwi ze ma wyniki morfologii bardzo zle, lekarze nawet chcieli jej zrobic transfuzje krwi, ale wstrzymali sie, ona sama pije litrami sok z buraczkow i bierze zelazo.
Mam nadzieje ze wyniki jej sie poprawia i wroci do domu na dniach, czego jej bardzo zycze, a wtedy Wam opisze sama wszysciutko.

Pozdrawiam i trzymajcie kciuki za Pole

Pazdziernikowa mama
 
Pola trzymaj się, u mnie też po pierwszym porodzie morfologia była kiepska, czego skutkiem było ogólne osłabienie i ból głowy :baffled: :sick:.
Wracaj do sił dla swojej kruszynki :happy:, czekamy na Twój szybki powrót ;-).
 
reklama
Hejka,

dzwonila do mnie Pola, zostala juz wypisana ze szpitala obecnie przebywa w tzw. hotelu pologowym, gdzie jak sama mowi jest rewelacujna opieka, ucza ja jak kapac, przewijac itp. dziecko....I powiem Wam ze w glosie Poli bylo slychac dzis juz wieksza sile, dziewczyna sie lepiej wyspala, chociaz Maja dala w nocy jej popalic....i jak sama twierdzi czuje ze jednak bedzie zyla :laugh2: .
Najgorsze po porodowe ma juz za soba, teraz ja czekaja nieprzespane noce:tak:
Za kilka dni bedzie juz w domku to sie do Was odezwie.
Pozdrawiam Was i przekaze od Was dobre slowka :-)

Paulina
 
Do góry