reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Szafirek, super, że już Ci lepiej :) takie paskudztwa szybko przechodzą, chociaż są często intensywne :/

Mąż ma może rozległy gust co do wymiarów i figury, albo - co prawdopodobniejsze i chyba fajniejsze - kocha coś więcej niż sam wygląd :)

My jak się poznaliśmy to ważyłam jakoś koło 80 kg. Więc już wtedy mała nie byłam, ale wiedziałam od razu, że mąż ma taki gust [emoji1] więc akurat przybierając na wadze to nie jego postrzeganiem mnie się najbardziej martwiłam, tylko sama sobie się nie podobałam już od pewnego momentu.

Widzę, że poznanie się w internecie nie jest takie niespotykane, jak reakcje naszego otoczenia by na to wskazywały [emoji6]

Agunia, bo trochę śniegu spadnie i ludzie zaskoczeni i nie ogarniają! U nas też wszędzie stłuczki :/

8une3e3kck8m6mea.png
 
reklama
Witam się i ja:) U nas też białoi ślisko na drogach .Jak po pampersy jechałam to osobówka w rowie leżała chyba pan za szybko w zakręt wszedł .
Ja z moim mężem znamy się od 6roku życia u niego to była miłość od pierwszego wejrzenia a u mnie 9lat później [emoji14] Teraz jesteśmy ze sobą 3raz pierwszy 8miesięcy drugi 1.5roku a teraz 17lat :) Po ślubie jesteśmy 12 lat po cywilnym a 8po kościelnym :) Kacpra urodziłam jak Edysiek mając 23a Michasia też jak Edysiek 34 :)
Kasia nie zazdroszczę ale przynajmniej będziesz miała to już za sobą :)
Nieźle :D

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Czytam o waszych stażach związkowych i zazdroszczę.
Ja męża poznałam 4 lata temu, oboje graliśmy w grę on-line. Byłam wtedy z innym facetem i on pocieszał mnie po rozstaniu. Mieszkaliśmy daleko od siebie, więc przed zamieszkaniem razem, widzieliśmy się chyba 4 razy. Taki szalony związek. Jesteśmy 1.5 roku po ślubie. A jest ode mnie 3.5 roku młodszy, w dodatku wysportowany, umięśniony. Nie wierzyłam, że może chcieć taką dziewczynę jak ja.
 
Siruna a długo chcesz pracować?
Ja pracowałam do końca 6 miesiąca. W sumie mogłam dłużej, ale przed świętami poszłam na l4 i juz nie wróciłam [emoji6]
Ja już pracy. Mam trochę zaległości, bo w piątek miałam wolne.

A i chyba wychodzi na to, że jestem tu najstarsza. Przywykłam [emoji23]

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
 
Czytam o waszych stażach związkowych i zazdroszczę.
Ja męża poznałam 4 lata temu, oboje graliśmy w grę on-line. Byłam wtedy z innym facetem i on pocieszał mnie po rozstaniu. Mieszkaliśmy daleko od siebie, więc przed zamieszkaniem razem, widzieliśmy się chyba 4 razy. Taki szalony związek. Jesteśmy 1.5 roku po ślubie. A jest ode mnie 3.5 roku młodszy, w dodatku wysportowany, umięśniony. Nie wierzyłam, że może chcieć taką dziewczynę jak ja.
U mnie było troszkę podobnie, bo jak pisałam poznaliśmy się na Gadu-Gadu. On mnie też pocieszał po rozstaniu z facetem :) W Polsce dzieliło nas 24km, ale on wtedy pracował w Anglii. Spotkaliśmy się na piwie przy okazji świąt Bożego Narodzenia. Potem przyjeżdżał co miesiąc więc widzieliśmy się też jakieś 5 razy, a potem pojechałam do Anglii do niego :) Tam wytrzymaliśmy kilka miesięcy i zerwaliśmy. Po 3 miesiącach jednak wróciliśmy do siebie, za jakiś czas wróciliśmy do Polski, potem po roku ślub i pierwsze dziecko :)

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
U mnie było troszkę podobnie, bo jak pisałam poznaliśmy się na Gadu-Gadu. On mnie też pocieszał po rozstaniu z facetem :) W Polsce dzieliło nas 24km, ale on wtedy pracował w Anglii. Spotkaliśmy się na piwie przy okazji świąt Bożego Narodzenia. Potem przyjeżdżał co miesiąc więc widzieliśmy się też jakieś 5 razy, a potem pojechałam do Anglii do niego :) Tam wytrzymaliśmy kilka miesięcy i zerwaliśmy. Po 3 miesiącach jednak wróciliśmy do siebie, za jakiś czas wróciliśmy do Polski, potem po roku ślub i pierwsze dziecko :)

p19uqqmzxqi22hcj.png
To chyba teraz takie czasy :)
Z drugiej strony, fajnie że można znaleźć bratnią duszę na drugim końcu Polski czy świata. Gdyby nie internet, nigdy byśmy się nie spotkali.
 
To chyba teraz takie czasy :)
Z drugiej strony, fajnie że można znaleźć bratnią duszę na drugim końcu Polski czy świata. Gdyby nie internet, nigdy byśmy się nie spotkali.
My też raczej byśmy się nie spotkali :) A nawet gdyby to nie zwrócilibyśmy na siebie uwagi. Nie byliśmy w swoim typie, obracalismy się w skrajnie różnym towarzystwie i bywaliśmy w różnych miejscach. A tak nasza znajomość zaczęła się od przegadanych godzin na GG, dopiero zdjęcia swoje zobaczyliśmy po jakichś 2 miesiącach, żeby rozpoznać się na spotkaniu. Wtedy ważyłam 55kg (chlip!) [emoji3]

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
To chyba teraz takie czasy :)
Z drugiej strony, fajnie że można znaleźć bratnią duszę na drugim końcu Polski czy świata. Gdyby nie internet, nigdy byśmy się nie spotkali.
No właśnie :) mój mieszkał 20kilka km ode mnie, ale w mieście w którym nigdy nie byłam [emoji16] spotkać też normalnie nie spotkalibyśmy się, bo różnica 5 lat wykluczała w tamtym czasie to samo grono znajomych. Jego znajomi mieli mnie za gówniarę [emoji1] zresztą, jakoś do tej pory nie dogaduję się z nimi, wątpię, żeby to była kwestia samego wieku [emoji1]

Trzymajcie kciuki, idę dziś na 12.40 do endokrynologa. Zobaczymy co powie na tą krzywą i wszystko inne [emoji33]

8une3e3kck8m6mea.png
 
Jadę do pracy przede mną ciężki tydzień moja koleżanka jest na urlopie i muszę robić wszystko sama jak tylko pomyśle to jeszcze nie wstałam z łóżka ....leżę i czytam lipcowe mamy bo na Otyłości cisza [emoji23]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Co za zdrada!

Zawsze możesz czytać otyłość od saaaaamego początku! [emoji16]

8une3e3kck8m6mea.png
 
reklama
Wtedy ważyłam 55kg (chlip!) [emoji3]

p19uqqmzxqi22hcj.png
Ja od początku związku była jaka jestem, a zakochał się od pierwszego wejrzenia. Trochę się dziwiłam, bo on ćwiczył sztuki walki i chodził na siłownię, więc miałam totalne kompleksy przy nim. Teraz trochę nabrał brzuszka, ale nadal jest dobrze zbudowany.
 
Do góry