reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

No właśnie :) mój mieszkał 20kilka km ode mnie, ale w mieście w którym nigdy nie byłam [emoji16] spotkać też normalnie nie spotkalibyśmy się, bo różnica 5 lat wykluczała w tamtym czasie to samo grono znajomych. Jego znajomi mieli mnie za gówniarę [emoji1] zresztą, jakoś do tej pory nie dogaduję się z nimi, wątpię, żeby to była kwestia samego wieku [emoji1]

Trzymajcie kciuki, idę dziś na 12.40 do endokrynologa. Zobaczymy co powie na tą krzywą i wszystko inne [emoji33]

8une3e3kck8m6mea.png
Trzymam kciuki, koniecznie napisz co powie.
 
reklama
U nas to była wakacyjna znajomość. W czasie wakacji pojechałam do koleżanki na wieś na kilka dni (wtedy jeszcze miastowa byłam). I poznaliśmy się na dyskotece. Dzieliło nas 25 km i jeszcze dzieciaki z nas były. Ale widać było nam to pisane [emoji5]

Colorado trzymam kciuki.

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
 
Zastanawiałam się o jakiej krzywej tu piszecie i właśnie o tym poczytałam.
Czy każdej kobiecie w ciąży to zlecają?
Mnie osobiście to przeraża, 3 pobrania krwi w ciągu dwóch godzin, to u mnie będzie na pewno problem, bo tak będę się denerwować, że na pewno stracę przytomność i wyjdą jakieś głupie wyniki.
Jutro idę na pierwsze badania i już od razu zapowiedziałam, że muszę leżeć bo mdleję jak np trwa to za długo, albo miałabym być ukłuta więcej niż raz.
No to teraz już mam kolejny stres
 
Ja od początku związku była jaka jestem, a zakochał się od pierwszego wejrzenia. Trochę się dziwiłam, bo on ćwiczył sztuki walki i chodził na siłownię, więc miałam totalne kompleksy przy nim. Teraz trochę nabrał brzuszka, ale nadal jest dobrze zbudowany.
Prawdziwa miłość nie patrzy na kilogramy :) My z mężem oboje nabraliśmy ciała od tamtego czasu. Teraz on trochę schudł bo zmienił pracę i ma więcej ruchu. Ja na razie muszę się skupić, żeby za dużo nie przybrać. Potem wykorzystam małego ssaka, żeby zrobił że mnie laskę hahaha :)

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
Prawdziwa miłość nie patrzy na kilogramy :) My z mężem oboje nabraliśmy ciała od tamtego czasu. Teraz on trochę schudł bo zmienił pracę i ma więcej ruchu. Ja na razie muszę się skupić, żeby za dużo nie przybrać. Potem wykorzystam małego ssaka, żeby zrobił że mnie laskę hahaha :)

p19uqqmzxqi22hcj.png
Mam taki sam plan, póki co waga mi trochę spadła, ale to dlatego, że po każdym posiłku mam rozwolnienie i od razu lecę do toalety.
A po porodzie to karmienie, sportowy wózek i do lasu. Bo specjalnie przeprowadziłam się na wieś, żeby mieć takie zdrowe dziecko, które cały dzień spędza na dworze a nie przez telewizorem. No i pies nie może czuć się pokrzywdzony więc spacer musi dostać.
 
Mam taki sam plan, póki co waga mi trochę spadła, ale to dlatego, że po każdym posiłku mam rozwolnienie i od razu lecę do toalety.
A po porodzie to karmienie, sportowy wózek i do lasu. Bo specjalnie przeprowadziłam się na wieś, żeby mieć takie zdrowe dziecko, które cały dzień spędza na dworze a nie przez telewizorem. No i pies nie może czuć się pokrzywdzony więc spacer musi dostać.
Ja też mieszkam pod lasem :) Więc zaczniemy karmienie i nordic wózking i w mig będziemy laseczkami. [emoji3]

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
Szafirek dobrze że to dziadostwo dało Ci spokój. Ale nieźle musiało Cię wymęczyć. Ja nie pamiętam kiedy wazylam 57 kg
To że pamiętam mi nie pomaga, wręcz dołuje że mogło być inaczej.. No ale jak patrzę na zdjęcia to motywacja, że mogę wyglądać jak człowieczek, a nie wielorybek :p
Dobrze masz z tym mężem :)

My jak się poznaliśmy to ważyłam jakoś koło 80 kg. Więc już wtedy mała nie byłam, ale wiedziałam od razu, że mąż ma taki gust
emoji1.png
więc akurat przybierając na wadze to nie jego postrzeganiem mnie się najbardziej martwiłam, tylko sama sobie się nie podobałam już od pewnego momentu.

Trzymam kciuki u rąk i stóp :D

To jest dla mnie zagadką.. Bo on twierdzi, że teraz podobam mu się tak samo jak kiedyś. Ale wiadomo że szczerze mi nie powie, żeby przykrości nie sprawiać. Nigdy jednak nie usłyszałam od niego, że jestem za duża, albo mam się odchudzać czy coś. Jego dziewczyny przede mną były szczupłe i ładne :p........

Spotkaliśmy się na piwie przy okazji świąt Bożego Narodzenia. Potem przyjeżdżał co miesiąc więc widzieliśmy się też jakieś 5 razy, a potem pojechałam do Anglii do niego :) Tam wytrzymaliśmy kilka miesięcy i zerwaliśmy. Po 3 miesiącach jednak wróciliśmy do siebie, za jakiś czas wróciliśmy do Polski, potem po roku ślub i pierwsze dziecko :)

Ciekawa historia :)
U nas po 3 randkach dałam mężowi kosza.. Bo jakoś tak mnie drażnił... :p


Ale powiem Ci ze Otyłość jest ciekawsza nawet wyłączyłam powiadomienia w lipcowych
Zabrzmiało to jak zabrzmiało haha :p
 
Ale powiem Ci ze Otyłość jest ciekawsza nawet wyłączyłam powiadomienia w lipcowych


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ja na lipcowych mamach jestem od początku i dziewczyny też są super, ale ciężko być na bieżąco, bo tam taka produkcja, że po jednym dniu nieobecności trzeba nadrobić 40-50 stron :) Na otyłości pisałam już kiedyś jak zaczęła mi świtać myśl o 2 dziecku i dziewczyny przekonały mnie, że moja waga nie jest aż tak tragiczna i że mam się nie zastanawiać tylko brać do roboty bo będzie dobrze ;)

p19uqqmzxqi22hcj.png
 
Kasia czy ja wiem czy taka stała w sumie gdyby nie to że ciągle za mną biegał to pewnie bym z nim nie była :p Już mi tak na nerwy działał bo wszędzie był że zgodziłam się z nim być i tak już 17lat :p Hahaha ja jak poznałam męża to nie wiem ile ważyłam jako 6latka :D Przynajmniej od małego widział co brał :D
A my dziś mamy 7miesiecy i muszę pochwalić mojego Michasia bo zaczął dupkę podnosić i po łóżku zaczyna raczkować.
IMAG3726.jpg

Colorado trzymam kciuki :)
 

Załączniki

  • IMAG3726.jpg
    IMAG3726.jpg
    111,4 KB · Wyświetleń: 315
reklama
Powodzenia na wizytach:)
Fajnie się czyta o naszych historiach miłosnych :) Ja też byłam szczupła jak się poznaliśmy, przytyłam w pierwszej ciąży i już nie wróciłam do poprzedniej wagi. Ale podobnie jak u Szafirka mnie mąż też nigdy nie powiedział że mam się odchudzać czy coś w ten deseń. A sam jest chudzina ;) Je dużo a nie może przytyć choć by bardzo chciał , gdzie tu sprawiedliwość???
Też lubię Sparksa:) Niedawno przeczytałam "We dwoje".
Agunia ale ślicznie siedzi:* Wszystkiego Najlepszego na 7 miesięcy dla Michasia:* U nas też Oballe ;) Dzięki za przypomnienie! Wyciągnęłam z szafy Kuby płyty z czasu jak był maluchem;) Gumi miś,Bebe Lilly, Pszczółka Maja i inne :)

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry