reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Paula, super się trzymasz [emoji7] życzę sobie takiego przybierania na wadze! Tak jak Szafirek pisze, bobas i cały jego apartament i media doprowadzone do niego ważą swoje :)

A trzymasz się jakiejś diety?



No niestety brak jest sprawiedliwości :( szkoda, że tak musisz się męczyć... i nic dziwnego, że musisz ponarzekać, każdy by narzekał, nie da się inaczej. Dobrze, że małżulo wspiera [emoji8]

Z tą jelitówką to masakra, pamiętaj żeby pić dużo, odwodnienie najgorsze...

Z tym tsh właśnie co lekarz to inne zalecenia. Mi jeden gin-endo powiedział, że nie tsh jest ważne, tylko samopoczucie [emoji16] także ten... [emoji16] W ogóle on był dziwny. Ginekolog, który nie bada ginekologicznie, nie robi cytologii, on tylko "myśli nad problemem" [emoji16]

Mimi, dobrze pamiętam, że jesteś na tabletkach anty? Może one Ci nie służą?

8une3e3kck8m6mea.png
Nie, żadnej konkretnej [emoji4] nie jem mięsa, bo nie mam smaka, raczej owoce i warzywa, ale tak poza tym nic więcej

oar8csqvp1qocge0.png
 
reklama
Paula, super się trzymasz [emoji7] życzę sobie takiego przybierania na wadze! Tak jak Szafirek pisze, bobas i cały jego apartament i media doprowadzone do niego ważą swoje :)

A trzymasz się jakiejś diety?



No niestety brak jest sprawiedliwości :( szkoda, że tak musisz się męczyć... i nic dziwnego, że musisz ponarzekać, każdy by narzekał, nie da się inaczej. Dobrze, że małżulo wspiera [emoji8]

Z tą jelitówką to masakra, pamiętaj żeby pić dużo, odwodnienie najgorsze...

Z tym tsh właśnie co lekarz to inne zalecenia. Mi jeden gin-endo powiedział, że nie tsh jest ważne, tylko samopoczucie [emoji16] także ten... [emoji16] W ogóle on był dziwny. Ginekolog, który nie bada ginekologicznie, nie robi cytologii, on tylko "myśli nad problemem" [emoji16]

Mimi, dobrze pamiętam, że jesteś na tabletkach anty? Może one Ci nie służą?

8une3e3kck8m6mea.png
Tabletki zaczęłam dopiero. Od ok. 4dni biorę :)
Ale coś się ze mną dZieje bo dostałam okres który nie przypomina okresu. To jakieś jakby plamienie :/ raz dziennie pocieknie mi z 5ml krwi :/
Pewnie mam Pcos... ; (

Mój Endo też powiedział ze nie leczy się wyników badań tylko obraz kliniczny. To jak się czujesz :)

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Dołączam do wątku.
Próbowałam schudnąć przez 2 lata, najpierw przed ślubem, później żeby w ogóle zajść w ciąże, bo wiadomo, że gruba nie zajdzie w ciążę (tak wszyscy mi mówili). Okazało się że i tak przytyłam 8 kg. i już się pogodziłam, że może nie będę mamą, a tu niespodzianka, jestem w ciąży.
Jeszcze nie byłam u lekarza, ale strasznie się tym stresuję, bo nie wiem jakie ma podejście, czy od razu nie będzie wszystkiego zrzucał na wagę.
Mam ogromne postanowienia, odstawiam słodycze i słone przekąski, słodkie napoje. Od dawna piję owocowo-warzywne koktajle i mam nadzieję, że będę miała na nie dużą ochotę również w ciąży. Codziennie staram się spacerować z psem 5-10 km. chociaż ostatni tydzień byłam ciągle śpiąca, czułam się jak z grypą, a pogoda straszna, więc nie wychodziłam.
Boję się co będzie, ale zrobię wszystko dla zdrowia mojego maluszka.
 
Witaj Kikimorra :) gratuluję ciąży, nie jesteś tu pierwsza, którym mówili, że nie zajdzie z nadbagażem, a tu niespodzianka :) Dziewczyny tu są przykładem, że jak będziesz się zdrowo prowadzić, a początek masz super, to będzie dobrze. Także ciesz się maluszkiem!

A powiedz mi proszę (mnie wszystko interesuje bo jestem staraczką) ile masz lat, ile się starałaś, z jaką wagą startujesz i kiedy wizyta u gina?

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dołączam do wątku.
Próbowałam schudnąć przez 2 lata, najpierw przed ślubem, później żeby w ogóle zajść w ciąże, bo wiadomo, że gruba nie zajdzie w ciążę (tak wszyscy mi mówili). Okazało się że i tak przytyłam 8 kg. i już się pogodziłam, że może nie będę mamą, a tu niespodzianka, jestem w ciąży.
Jeszcze nie byłam u lekarza, ale strasznie się tym stresuję, bo nie wiem jakie ma podejście, czy od razu nie będzie wszystkiego zrzucał na wagę.
Mam ogromne postanowienia, odstawiam słodycze i słone przekąski, słodkie napoje. Od dawna piję owocowo-warzywne koktajle i mam nadzieję, że będę miała na nie dużą ochotę również w ciąży. Codziennie staram się spacerować z psem 5-10 km. chociaż ostatni tydzień byłam ciągle śpiąca, czułam się jak z grypą, a pogoda straszna, więc nie wychodziłam.
Boję się co będzie, ale zrobię wszystko dla zdrowia mojego maluszka.
Witamy i gratulujemy :)
Wszystko będzie dobrze. A jeśli lekarz zacznie gadać coś o wadze to go zmień [emoji1]

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
A powiedz mi proszę (mnie wszystko interesuje bo jestem staraczką) ile masz lat, ile się starałaś, z jaką wagą startujesz i kiedy wizyta u gina?

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Za 2 dni kończę 31 lat, waga to aż wstyd się przyznać ale 110 kg przy wzroście 170.
Ostatnie tabletki wzięłam w kwietniu zeszłego roku (brałam je przez 12 lat).
Ostatnia miesiączka 20 grudnia.
We wtorek idę sobie zrobić badania krwi i chociaż z częścią wyników, pójdę do ginekologa.
Jeśli chodzi o badania przed ciążą, to od kilku lat wszystko wychodziło wzorowo, ani cukru, ani cholesterolu, prawidłowe hormony, w okresach bez tabletek, regularne miesiączki.
Po odstawieniu tabletek zmienił mi się cykl z 28 dniowego na 26 dniowy, ale od razu były regularne. Zaszłam w ciążę bez wizyty u lekarza, po prostu się nie stresowałam za bardzo i uznałam, że co będzie to będzie. 7 okresów i w końcu są 2 kreski.
 
Nie, żadnej konkretnej [emoji4] nie jem mięsa, bo nie mam smaka, raczej owoce i warzywa, ale tak poza tym nic więcej

oar8csqvp1qocge0.png
No ja też wegetarianka teraz [emoji16] nie miałaś/nie masz problemu z anemią? Wszędzie mnie tym straszą [emoji24]
Tabletki zaczęłam dopiero. Od ok. 4dni biorę :)
Ale coś się ze mną dZieje bo dostałam okres który nie przypomina okresu. To jakieś jakby plamienie :/ raz dziennie pocieknie mi z 5ml krwi :/
Pewnie mam Pcos... ; (

Mój Endo też powiedział ze nie leczy się wyników badań tylko obraz kliniczny. To jak się czujesz :)

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
To może być kwestia tego, że tyle co zaczęłaś brać piguły... Mi mówili zawsze, że 3 miesiące na tabletkach to taki czas na dostrojenie się organizmu i zgranie się z tabletkami. Jak po tym czasie są plamienia, inne problemy, wtedy trzeba zmienić. A po ciąży to wiadomo, może jeszcze hormony są nieco rozchwiane :) nie martw się, najwyżej idź do lekarki [emoji8]
Dołączam do wątku.
Próbowałam schudnąć przez 2 lata, najpierw przed ślubem, później żeby w ogóle zajść w ciąże, bo wiadomo, że gruba nie zajdzie w ciążę (tak wszyscy mi mówili). Okazało się że i tak przytyłam 8 kg. i już się pogodziłam, że może nie będę mamą, a tu niespodzianka, jestem w ciąży.
Jeszcze nie byłam u lekarza, ale strasznie się tym stresuję, bo nie wiem jakie ma podejście, czy od razu nie będzie wszystkiego zrzucał na wagę.
Mam ogromne postanowienia, odstawiam słodycze i słone przekąski, słodkie napoje. Od dawna piję owocowo-warzywne koktajle i mam nadzieję, że będę miała na nie dużą ochotę również w ciąży. Codziennie staram się spacerować z psem 5-10 km. chociaż ostatni tydzień byłam ciągle śpiąca, czułam się jak z grypą, a pogoda straszna, więc nie wychodziłam.
Boję się co będzie, ale zrobię wszystko dla zdrowia mojego maluszka.
Witaj [emoji8] super, że się Wam tak udało bez frustracji i bez większych problemów :) ja niestety o sobie nie mogę powiedzieć, że mimo wagi jestem okazem zdrowia, zazdraszczam!

Wagą się nie przejmuj, jedz dobrze, zdrowo. Też kruszynka nie jestem, mam nadzieję, że uda mi się nie przekroczyć mojej najgorszej życiowej wagi [emoji16]

A co do lekarza, to jak będzie przeginał, to będzie trzeba zmienić dla własnego zdrowia psychicznego :) mój jest cudowny. Ostatnio próbował zrobić usg przez brzuch, nic nie widział, ale powiedział, że na początku tak jest, NIE TYLKO U MNIE [emoji16] wagi nie komentuje, tylko zwraca uwagę, żeby jeść zdrowo i dla dwojga, a nie za dwoje :)

8une3e3kck8m6mea.png
 
No ja też wegetarianka teraz [emoji16] nie miałaś/nie masz problemu z anemią? Wszędzie mnie tym straszą [emoji24]

To może być kwestia tego, że tyle co zaczęłaś brać piguły... Mi mówili zawsze, że 3 miesiące na tabletkach to taki czas na dostrojenie się organizmu i zgranie się z tabletkami. Jak po tym czasie są plamienia, inne problemy, wtedy trzeba zmienić. A po ciąży to wiadomo, może jeszcze hormony są nieco rozchwiane :) nie martw się, najwyżej idź do lekarki [emoji8]

Witaj [emoji8] super, że się Wam tak udało bez frustracji i bez większych problemów :) ja niestety o sobie nie mogę powiedzieć, że mimo wagi jestem okazem zdrowia, zazdraszczam!

Wagą się nie przejmuj, jedz dobrze, zdrowo. Też kruszynka nie jestem, mam nadzieję, że uda mi się nie przekroczyć mojej najgorszej życiowej wagi [emoji16]

A co do lekarza, to jak będzie przeginał, to będzie trzeba zmienić dla własnego zdrowia psychicznego :) mój jest cudowny. Ostatnio próbował zrobić usg przez brzuch, nic nie widział, ale powiedział, że na początku tak jest, NIE TYLKO U MNIE [emoji16] wagi nie komentuje, tylko zwraca uwagę, żeby jeść zdrowo i dla dwojga, a nie za dwoje :)

8une3e3kck8m6mea.png
Nie mam żadnych problemów. Wyniki są idealne, a nawet lepsze, jak ostatnio usłyszałam [emoji4]

oar8csqvuwgw7ho6.png
 
Dołączam do wątku.
Próbowałam schudnąć przez 2 lata, najpierw przed ślubem, później żeby w ogóle zajść w ciąże, bo wiadomo, że gruba nie zajdzie w ciążę (tak wszyscy mi mówili). Okazało się że i tak przytyłam 8 kg. i już się pogodziłam, że może nie będę mamą, a tu niespodzianka, jestem w ciąży.
Jeszcze nie byłam u lekarza, ale strasznie się tym stresuję, bo nie wiem jakie ma podejście, czy od razu nie będzie wszystkiego zrzucał na wagę.
Mam ogromne postanowienia, odstawiam słodycze i słone przekąski, słodkie napoje. Od dawna piję owocowo-warzywne koktajle i mam nadzieję, że będę miała na nie dużą ochotę również w ciąży. Codziennie staram się spacerować z psem 5-10 km. chociaż ostatni tydzień byłam ciągle śpiąca, czułam się jak z grypą, a pogoda straszna, więc nie wychodziłam.
Boję się co będzie, ale zrobię wszystko dla zdrowia mojego maluszka.
Witaj [emoji4]

oar8csqvuwgw7ho6.png
 
reklama
Cieszę się, że można liczyć na wsparcie i miłe słowa. Napiszę jak będzie po pierwszej wizycie :)
Ja już dzisiaj jestem po 6km spacerze po lesie. Śnieg sypie więc wróciliśmy z czerwonymi policzkami, ale dotlenieni. Teraz herbata z miodem :)
Mąż też już się tak przejął, że bez większego marudzenia chodzi ze mną.
Trzymajcie się zdrowo, mamusie :)
 
Do góry