Otyłość w ciąży

[marta87]

oj, gdybym miała czekać na swojego męża,żeby pojechał ze mną do ikei...to może za rok tam byśmy dotarli;p dlatego postanowiłam pojechać sama, choć zawsze jeździliśmy razem -zawsze raźniej, a ja nie za bardzo lubię robić zakupy, chociaż ikea to mój ulubiony sklep boję się tylko,że nie będę mogła się oprzeć jakimś nie do końca potrzebnym rzeczom...;P ale niech ma za swoje;p nie chciał jechać, to niech teraz za to płaci

lolcia - mam nadzieję,że mi minie szybko bo już nie mogę się doczekać ! odkąd skonczyłam 19 lat bardzo chciałam dzidziusia, ale życie nie pozwalało, a teraz już cała "chodzę" na myśl,że to już za 4 miesiące

 

[redusia]

Ewelinko - super , hiper rewelacja Ty nasza panikaro

Ja byłam dziś rano na pobraniu krwi (morfologia i glukoza) i do tego mocz, wyniki koło 13, ciekawe czy wszystko ok, bo się bardzo staram jeść grzecznie i zero słodyczy i zdrowo, ale coś tam zawsze wpadnie. Np. w niedzielę też byliśmy w Ikea i skusiłam się na KFC mniaaaaaaam

 

[madzialenka1988]

hejo ja wczoraj mialam wizyte u swojego ginka, wyniki wporzadku, podmolestowalam troche ginka zeby zrobil usg (powiedzial ze robi dopiero po 30tyg) ale i tak zrobił

z dzidzia wszystko wporzadku,serduszko takze


nadal SYNUŚ:-)

w czwartek jedziemy na prywatne usg

 

[dzewelajna]

ainhoa - upsss... oby z leżakiem było wszystko ok....

ahhh KFC mówicie ....
ja wczoraj o 22 byłam w Mc'Donaldzie na McFlurry Kit Kat......mmmmm...... lodzio miodzio :-)

super, ze macie badania ok
redusia - a za twoje ja teraz trzymam kciuki

panikować nie panikuje ale nadal myślę i się boję tego usg za tydzień.


martusia, fasolka - jak tam się czujemy ? rodzimy ? czekamy ?

 

[*martusia*]

ainhoa - upsss... oby z leżakiem było wszystko ok....

ahhh KFC mówicie ....
ja wczoraj o 22 byłam w Mc'Donaldzie na McFlurry Kit Kat......mmmmm...... lodzio miodzio :-)

super, ze macie badania ok
redusia - a za twoje ja teraz trzymam kciuki

panikować nie panikuje ale nadal myślę i się boję tego usg za tydzień.


martusia, fasolka - jak tam się czujemy ? rodzimy ? czekamy ?

czuje sie do doopki po nocy ze skurczami, niewyspana i w ogole. ale nie rodze, czekam. dzis nie mam ochoty no chyba ze sytuacja bedzie wygladala inaczej w czwartek bo KTG w szpitalu mam + moje ulubione badanie na fotelu

 

[Ainhoa]

Leżaczek działa - w czym tkwił problem?? Chciałam sprawdzić najpierw czy działa, więc włożyłam baterie, ale nie zamknęłam klapy i dlatego nie działał Teraz już na stałe klapkę zamknęłam i działa, ale Zuzka i tak woli flachę od wodospadu na leżaczku...

Mała rano wypiła 180 ml plus proszek będzie z 200 ml i o dziwo nie zasnęła.. Teraz wypiła 120 i śpi Idę buraki miksować do obiadu

PS. Jak zwiększyć laktacje tak mega, żeby był nawał i żeby odejść od mleka modyfikowanego??

 

[Ainhoa]

czuje sie do doopki po nocy ze skurczami, niewyspana i w ogole. ale nie rodze, czekam. dzis nie mam ochoty no chyba ze sytuacja bedzie wygladala inaczej w czwartek bo KTG w szpitalu mam + moje ulubione badanie na fotelu

Życzę Ci, żebyś urodziła tego samego dnia co ja w/g tygodnia i dnia ciąży

 

[december]

Ainhoa jest jakaś taka metoda 3-5-7 czy jakoś tak hehe, nie chcę wprowadzać w błąd, ale gdzieś czytałam, że takie uporządkowane ścigananie pobudza laktację. Poza tym gdzieś czytałam, że popyt napędza podaż więc im częściej odciągasz i przystawiasz tym więcej mleka się produkuje. Może i jest w tym jakaś logika.

U nas zbyt ciepło na spacer, rozpuszczam się, młody w pampku tylko leży i śpi na brzuchu. Jak się ochłodzi ciut to pójdę na długi spacer - obiecałam sobie, że przez 3miechy muszę zgubić tą dychę, co mi od porodu została. Poszłabym na basen, ale się wstydzę

dziewelajna pięęęknie przyrosło ale czad, co? hehe gratuluję raz jeszcze i trzymam kciuki

 

[dzewelajna]

noo.. fasolka a ty jak rodzisz czy co ... ? :-)

suuper że leżaczek działa - trochę techniki i się kobieta gubi

dzięki za kciuki december - przydadzą się na przyszłą środę :-)
martusia - jeszcze kilka twoich ulubionych badań i urodzisz ze strachu przed nimi :-)

 

[Ainhoa]

Ainhoa jest jakaś taka metoda 3-5-7 czy jakoś tak hehe, nie chcę wprowadzać w błąd, ale gdzieś czytałam, że takie uporządkowane ścigananie pobudza laktację. Poza tym gdzieś czytałam, że popyt napędza podaż więc im częściej odciągasz i przystawiasz tym więcej mleka się produkuje. Może i jest w tym jakaś logika.

U nas zbyt ciepło na spacer, rozpuszczam się, młody w pampku tylko leży i śpi na brzuchu. Jak się ochłodzi ciut to pójdę na długi spacer - obiecałam sobie, że przez 3miechy muszę zgubić tą dychę, co mi od porodu została. Poszłabym na basen, ale się wstydzę

dziewelajna pięęęknie przyrosło ale czad, co? hehe gratuluję raz jeszcze i trzymam kciuki

Ty to nad morze idź, a nie na basen phii!