Indziorka
Fanka BB :)
Lolcia Byłam się pytać właśnie o to w czwartek, potrzeba parę papierków, tj. ksero waszych dowodów osobistych, ksero skróconego aktu urodzenia, nawet jeśli nie jesteście małżeństwem zarobki partnera też biorą pod uwagę (zaświadczenie z urzędu skarbowego), zaświadczenie od ginekologa-położnika, że zgłosiłaś się przed 10tc i byłaś przez ciążę pod opieką lekarską i chyba zapomniałam co jeszcze
ja jeszcze dwa urzędy muszę odwiedzić mianowicie USC w Rzeszowie i w Przemyślu, żeby się dowiedzieć jakie tam mają warunki rejestracji maluszka ogólnie jak miałam rajd po tych wszystkich oddziałach to schiz mi się w głowie włączył 
nienawidzę urzędów
Poza tym witam się niedzielnie
Ja mam u siebie pogodę beznadziejną, z rana jeszcze było ok ale teraz to tylko zastanawiam się kiedy deszczem walnie ale to tak samo jak z moim humorem, się duszę sama w sobie, a teraz jeszcze doszedł mi stres bo dzidzia od rana znaku nie dawała a z rana już zawsze dostawałam kopy ale to chyba przez ten mój humor i jakiś wewnętrzny stres, czy niepokój... jeszcze mój już tyle czasu przebywa wśród samych gości, że zaczął do mnie rozmawiać jak do jednego z nich... coś miłego to chyba ponad półtora tygodnia temu od niego słyszałam... dobrze, że już w piątek wraca
Miłej niedzieli, ja czekam na siostrzeńca
P.S. Marta gratuluję pierwszego kilograma w dół
ja jeszcze dwa urzędy muszę odwiedzić mianowicie USC w Rzeszowie i w Przemyślu, żeby się dowiedzieć jakie tam mają warunki rejestracji maluszka ogólnie jak miałam rajd po tych wszystkich oddziałach to schiz mi się w głowie włączył nienawidzę urzędówPoza tym witam się niedzielnie
Ja mam u siebie pogodę beznadziejną, z rana jeszcze było ok ale teraz to tylko zastanawiam się kiedy deszczem walnie
ale to tak samo jak z moim humorem, się duszę sama w sobie, a teraz jeszcze doszedł mi stres bo dzidzia od rana znaku nie dawała a z rana już zawsze dostawałam kopy ale to chyba przez ten mój humor i jakiś wewnętrzny stres, czy niepokój... jeszcze mój już tyle czasu przebywa wśród samych gości, że zaczął do mnie rozmawiać jak do jednego z nich... coś miłego to chyba ponad półtora tygodnia temu od niego słyszałam... dobrze, że już w piątek wracaMiłej niedzieli, ja czekam na siostrzeńca
P.S. Marta gratuluję pierwszego kilograma w dół
