Oczekujaca123
Fanka BB :)
A w którym tygodniu jej założyli?Ja nie miałam ale znam taki przypadek z opowieści - zakończony pozytywnie!
Jak najmniej stresu, nie czytaj teraz internetów - leż i staraj się wyciszyć, w tej chwili to jest najważniejsze. Jak uda się założyć szew to rokowania będą coraz pomyślniejsze!
Dziewczynie o której pisze założyli go dopiero po tygodniu leżenia w szpitalu, ona dostała relanium dodatkowo, żeby się nie denerwować.
Trzymam mocno za Ciebie kciuki!
Ja czytam, że jak uwypuklenie pecherza to może być ciezko. Dlatego juz nie czytam.
Fajnie, że są pozytywne przypadki. Z ktg wyszlo, że nie mam skurczów. Nadal jest krew jak się załatwiam; ale lekarz powiedział, że tak może być.
Lekarze nie byli pocieszajcy . Ogolnie wszystko w miłej atmosferze itp ale kilkakrotnie powtórzyli, ze sytuacja jest bardzo ciezka.