reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Czyli w ciąży przybyło 15, spadło 10, ale znowu przybyło 10- dobrze rozumiem :D?
Dokładnie

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
 
reklama
Szafirek po porodzie spadło 10kg i wstyd się przyznać ale od tameteg czasu przybyło 4kg...:/
Agunia dzięki! Pani dr stwierdziła że super się Dominik rozwija(urodził się z ostrą zamartwicą i dostał tylko 5pkt dlatego go kontrolujemy u neurologa), ale ma trochę słabe nogi dlatego zaleciła większą dawkę i kontrola za 2mce.

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom

4 kg to pikuś :) przyjdzie wiosna, więcej ruchu, to znikną :)

Dobrze, że macie jakiegoś ogarniętego neurologa. No i super, że Dominiś robi takie postępy! A ma jakąś rehabilitację, czy coś w tym stylu?
Mi po porodzie zostało jakieś 5 kg. I taki stan utrzymywał się jakiś rok. Do tej pory przybrałam jeszcze z 10 kg. W sumie 15 kg na plusie niż przed ciążą. Obecnie ważę tyle ile w 9 miesiącu [emoji46]

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
Edysiek, kilogramy tak mają, że jak się do nas przylepią, to nie chcą odejść... Ja w pewnym okresie to co roku miałam co najmniej 5 kg na plusie, w jednym roku to nawet ponad 12 kg :/ teraz to ja się cieszyłam, jak waga stała w miejscu.

Póki co nie ma wskazać co CC i będę rodzić naturalnie :)

Ech jaka Ty nie douczona.. Kobieta jest tylko i wyłącznie inkubatorem w czasie ciąży- nie ma praw, nie ma racji (zabiera w końcu 6% mózgu) i ogólnie nie powinna próbować sama myśleć- trzeba zdać się na starsze pokolenie :) oni to wiedzą, bo to przeżyli... :D:D:D

To chyba lepiej jak naturalnie? Jak to widzisz? :)

Taaaaa [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] mam nadzieję, że w pewnym wieku nie złapię takiego podejścia :) a że jesteśmy inkubatorami to wiem, teściowa daje mi to odczuć [emoji23] póki same tak nie zaczniemy o sobie myśleć, to możemy mieć na to wywalone [emoji108]

8une3e3kck8m6mea.png
 
Ja przez rok przytyłam 40 kg... A im więcej się odchudzałam tym więcej przybywało..

Ale pomimo, że teraz waże tak dużo, to cieszę się, że chociaż w ciąży nie przybywa jakoś. Bałam się, że na porodówkę wejdę z 120 kg.. Liczę, że po porodzie spadnie waga i będę mieć mniej niż w momencie zajścia w ciążę, a później chce powalczyć o swoją dawną ja.. Chociaż do tych 70 kg zejść już nawet nie marzę o swoich 57...

Colorado, bardzo bym chciała rodzić naturalnie :) ale nie mam problemu z tym, że w razie co mieliby mnie ciąć. Najważniejsze dobro Antosia :) a ja to sobie jakoś poradzę w każdej sytuacji. Mały ułożony główkowo, wstawiony już w kanał rodny, więc jak mi nie przybierze do 4,5 kg to myślę że am radę :D
 
Mimi dzięki :)

Clorado to Ty nie wiesz że zakupy przynoszą pecha hahaha?
Dziecko w szpitalu ma szpitalne rzeczy, a wózek niepotrzebny bo pierwszy miesiąc się przecież nie wychodzi... Szkoda słów i nerwów :D !
Każdy dzień jest teraz na wagę złota więc leżę :) a z nerkami raz miałam przygodę bo jakieś zapalenie miałam kilka lat temu. Ale ogólnie poza tym nigdy nic.. A nerka boli jak .... (piiiiiiiiiiii) i promieniuje na połowę pleców i brzucha...
Nie denerwuj się prenatalnymi :) będzie dobrze i zobaczysz swoją pyreczkę w pełnej okazałości :D no i gratuluję wagi :)

Ka u nas pykło w 6 cyklu :) używałam tak swoją drogą też żelu Conceive Plus który miał za zadanie zrobić poślizg żołnierzykom męża :D i ułatwić im dotarcie do jajeczka. Do tego robi przyjazne pH tam na dole.

Zuza po ciąży albo samo się ustabilizuje, bo mały już nie będzie dodatkowo naciskać albo wtedy urolog i leczenie. Wszystko zależy od tego czy samo zejdzie czy nie.

Mimi i Zuza a jak wasza waga po ciąży? Przypomnijcie mi ile spadło od razu po porodzie i jak teraz się trzymacie.

Ja w ok 2 tygodnie po cc miałam wagę sprzed ciąży. Teraz masakra. Mam plus 3kg :/

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Szafirek, oby maluch jeszcze wytrzymał kilka tygodni, nagadaj mu, że w takie zimno nie ma się co spieszyć [emoji6] na pewno męczy Cię to leżenie, ale za jakiś czas pewnie za tym zatęsknisz [emoji16]

Colorado, [emoji122][emoji122][emoji122] za wagę, oby taki stan się utrzymywał jak najdłużej [emoji6]

Mimi, współczuję Ci i dziwię się podejściu lekarki, bo możesz się poważnego osłabienia nabawić. A na niskie ciśnienie zapraszam na 1 dzień do mnie do pracy - od razu Ci skoczy [emoji16] Cykle mam niestymulowane ale CLO to na owu? Jeśli tak, to z tym najwyraźniej nie ma u mnie problemu.

Zuza, dziewczyny, dzięki za wsparcie. Niby zaczęliśmy się starać kilka miesięcy temu, ale tak na poważnie to dopiero teraz, więc statystycznie jeszcze kilka miesięcy sobie poczekam spokojnie [emoji4] zaproponowałam mężowi zakup żelu Szafirka, to stwierdził, że mam dać mu jeszcze szansę [emoji23]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
No sama niewiem co myśleć :/ ale póki co biorę tabsy i czekam.... jeszcze kilka dni i muszę zrobić przerwę 7dni więc pewnie się nasili :/

Clo niby na owulacje.
Ja ci polecam jeszcze olej z nasion wiesiolka. Ja polykalam bo wyczytałam że właśnie po nim jest odpowiedni sluz który pomaga plemnikom [emoji5]
Poczytaj sobie.
Kosztuje kilkanaście zł. A na pewno nie zaszkodzi [emoji5]
1517402335-75b0bad929d056bb-aaaaaa.jpeg


f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Ja przez rok przytyłam 40 kg... A im więcej się odchudzałam tym więcej przybywało..

Ale pomimo, że teraz waże tak dużo, to cieszę się, że chociaż w ciąży nie przybywa jakoś. Bałam się, że na porodówkę wejdę z 120 kg.. Liczę, że po porodzie spadnie waga i będę mieć mniej niż w momencie zajścia w ciążę, a później chce powalczyć o swoją dawną ja.. Chociaż do tych 70 kg zejść już nawet nie marzę o swoich 57...

Colorado, bardzo bym chciała rodzić naturalnie :) ale nie mam problemu z tym, że w razie co mieliby mnie ciąć. Najważniejsze dobro Antosia :) a ja to sobie jakoś poradzę w każdej sytuacji. Mały ułożony główkowo, wstawiony już w kanał rodny, więc jak mi nie przybierze do 4,5 kg to myślę że am radę :D
Dasz radę. Ja dwa razy rodziłam naturalnie.

zem3ha00c8ymi2vu.png

l22nio4pq4aihh5l.png
 
Szafirek, 40 kg [emoji33] jak to zniosłaś fizycznie? Bo psychicznie na pewno ciężko... Ja jak te z 12 kg przytyłam, to mnie już kolana wysiadały jak szłam po schodach...

Pewnie, że dasz radę [emoji9] ja mam jeszcze wczesny etap, ale nie nastawiam się na sn ani cc. Wszędzie widzę wady i zalety. Idealnym kompromisem byłoby sn + zzo [emoji6]

Mimi 3 kg to nie dużo, lepiej 3 kg niż 30 kg :). Poza tym hormony wiesz co robią, jakaś część z tych 3 kg mogą być wodą :)

Ka, również polecam olej z wiesiołka, ja osobiście odczułam różnicę. Lekarz zalecił mi jeszcze Ovarin na wzmocnienie owulacji i jajników. To suplement, dobry dla osób z PCOS i IO.

8une3e3kck8m6mea.png
 
Colorado niby niewiele ale wiesz jak się ciężko zrzuca każdy kg :/ Co do Dominika to nie, nie ma żadnej rehabilitacji bo rozwija się prawidłowo:)
Ciepłolubny Twój kot;)
Mimi a powiedz mi Filipek mieści się w gondoli? My już się przesiedlismy do spacerówki bo w gondoli ze śpiworkiem się Dominiś nie mieścił...

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Pediatra poleca Wam zwiększać dawkę witaminy D a nasza na szczepieniu w grudniu kazała dawać tylko co drugi dzień :errr: . Młody ma dość małe ciemiączko i ona ma obawy żeby nie zarosło za szybko. Wizja rozcinania kości czaszki to jakiś koszmar.
 
Do góry