Szafirek, nikt, kto nie przytył z powietrza, nie uwierzy, że tak się da :/ ale waga to rzecz nabyta, raz jest się grubszym, raz chudszym. Zawsze można zawalczyć o siebie, zwłaszcza jak kilogramy przeszkadzają, a hormony uregulowano
super trzymasz wagę w ciąży, mimo tego, że w sumie w dużej mierze jesteś uziemiona [emoji108] grunt to motywacja, a Ty ją teraz masz
Niestety najgorsze siedzi w naszych głowach. Nie uważam, aby ktokolwiek z jakiegokolwiek powodu wyglądowego miał nie wychodzić do ludzi. A jak ktoś tak uważa i jakieś niewybredne komentarze wygłasza, to tym bardziej nie jest to ktoś, kim warto byłoby się przejmować. W sumie też długo nie wychodziłam, ale koniec końców odblokowałam się, chodzę na basen, na plażę, latem chodzę w sukienkach nawet przed kolano. Robię to, na co mam ochotę.
Zdarzy się czasem jakaś dziwna sytuacja. Kiedyś spotkaliśmy się ze znajomymi dobrymi. Gadu gadu, kolega mówi, że widział ostatnio w telewizji coś, co go obrzydziło na maksa, dopytujemy więc, co to takiego, a on mówi "goła tłusta baba w bieliźnie". Zignorowałam to, bo mimo wszystko nie miałam wrażenia, żeby to było z celem obrażenia mnie. Zresztą, mam wrażenie, że dobrzy znajomi to inaczej trochę patrzą na mnie, w sensie widzą, że chuda nie jestem, ale nie jest to moja naczelna cecha [emoji23]