reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Otyłość w ciąży

Och Szafirek to tak jak u mnie:( Jak patrzę na swoje stare zdjęcia to mi się ryczeć chce
.. życzę Ci powodzenia i trzymam mocno kciuki:* Ja już nie mam nadziei... Mam taką luźną skórę na brzuchu że już nigdy nie będę dobrze wyglądała...

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja też mam dużo skóry ;/

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
reklama
Wiecie, usunę ten wpis ze zdjęciem. Nie chcę, żeby przypadkiem gdzieś krążył po internecie.. W każdym razie widzicie o czym mówię. Ciężko się patrzy na takie zdjęcia.
Ale tak jak powiedziałam. Mam dla kogo walczyć o siebie i zamierzam podjąć to wyzwanie.. Oby na słowach się nie skończyło :)
 
Szafirek, nikt, kto nie przytył z powietrza, nie uwierzy, że tak się da :/ ale waga to rzecz nabyta, raz jest się grubszym, raz chudszym. Zawsze można zawalczyć o siebie, zwłaszcza jak kilogramy przeszkadzają, a hormony uregulowano :) super trzymasz wagę w ciąży, mimo tego, że w sumie w dużej mierze jesteś uziemiona [emoji108] grunt to motywacja, a Ty ją teraz masz :)

Niestety najgorsze siedzi w naszych głowach. Nie uważam, aby ktokolwiek z jakiegokolwiek powodu wyglądowego miał nie wychodzić do ludzi. A jak ktoś tak uważa i jakieś niewybredne komentarze wygłasza, to tym bardziej nie jest to ktoś, kim warto byłoby się przejmować. W sumie też długo nie wychodziłam, ale koniec końców odblokowałam się, chodzę na basen, na plażę, latem chodzę w sukienkach nawet przed kolano. Robię to, na co mam ochotę.

Zdarzy się czasem jakaś dziwna sytuacja. Kiedyś spotkaliśmy się ze znajomymi dobrymi. Gadu gadu, kolega mówi, że widział ostatnio w telewizji coś, co go obrzydziło na maksa, dopytujemy więc, co to takiego, a on mówi "goła tłusta baba w bieliźnie". Zignorowałam to, bo mimo wszystko nie miałam wrażenia, żeby to było z celem obrażenia mnie. Zresztą, mam wrażenie, że dobrzy znajomi to inaczej trochę patrzą na mnie, w sensie widzą, że chuda nie jestem, ale nie jest to moja naczelna cecha [emoji23]

8une3e3kck8m6mea.png
 
To kochana po porodzie będzie 93
emoji11.png
emoji122.png
O ile już dużo nie przybędzie. Teraz leże i jem więc pewnie z 3-4 kg dojdzie. Liczyłam, żeby do 107 się zmieścić i po porodzie wtedy liczę, że poniżej 100 będzie :)

Colorado, nigdy nikt mi nic nie powiedział. Ale widzę spojrzenia ludzi, którzy widzieli mnie kiedyś szczupłą i po latach spotykają wielką. Nie powiedzą co myślą, ale to widać. Są w szoku. Wcale im się nie dziwię..
Niestety za dużo mam kompleksów i za dużo mi w głowie siedzi. Nie umiem się przełamać żeby ubrać strój kąpielowy czy jakąś krótszą sukienkę. Nie ma opcji i już..
Ale Tobie gratuluję podejścia! :) Tak trzymaj! :)
 
O ile już dużo nie przybędzie. Teraz leże i jem więc pewnie z 3-4 kg dojdzie. Liczyłam, żeby do 107 się zmieścić i po porodzie wtedy liczę, że poniżej 100 będzie :)

Colorado, nigdy nikt mi nic nie powiedział. Ale widzę spojrzenia ludzi, którzy widzieli mnie kiedyś szczupłą i po latach spotykają wielką. Nie powiedzą co myślą, ale to widać. Są w szoku. Wcale im się nie dziwię..
Niestety za dużo mam kompleksów i za dużo mi w głowie siedzi. Nie umiem się przełamać żeby ubrać strój kąpielowy czy jakąś krótszą sukienkę. Nie ma opcji i już..
Ale Tobie gratuluję podejścia! :) Tak trzymaj! :)
Ja tez sie nie przelamie.... chętnie bym poszła na basen ale jak patrzę jak wyglądam w kostiumie.... uh... już wyobrażam sobie ten wzrok na sobie....

f2wl2n0a5jm4l1ng.png
 
Ja też sobie tego nie wyobrażam...Od 10lat nie miałam kostiumu kąpielowego na sobie...
Edit: 11lat

Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Rozumiem was dziewczyny z tym kostiumem :(( sama nie widzę opcji, żeby się pokazać przed ludźmi, chociaż kocham wodę i pływanie. Jak wygram w totka to sobie basen wybuduje dla samej siebie :D

p19ugox1xy9dlkqw.png
 
Dziewczyny, chyba myślicie, że ludzie zwracają na drugich ludzi większą uwagę niż faktycznie zwracają :)

Aczkolwiek rozumiem problem i takie podejście, bo sama tak myślałam. Nie powiem, mi mój mąż ułatwił zmianę postrzegania siebie, nigdy nie skrytykował wyglądu, zawsze daje odczuć, jakbym była jego jakąś playgirl [emoji16]

Piękno to nie tylko zewnętrzna otoczka [emoji9][emoji173] bo można mieć piękne ciało ale jakąś taką odpychającą aurę [emoji6] a na starość i tak wszyscy tak samo będziemy wyglądać [emoji23]

8une3e3kck8m6mea.png
 
reklama
Do góry