reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

reklama
ja też to zawsze podaję przy katarze dwa razy w ciągu dnia rano i obowiązkowo na noc wtedy zdecydowanie lepiej się małemu oddycha przez sen.

ale u nas katar dalej jest a w poniedziałek minie tydzień lub jak ktoś woli 7 dni.:crazy:
 
no to dołączamy do grona powalonych przez choróbsko :-(
Iza ma od wczoraj temperaturę, dzisiaj w południe sięgnęła 40,2stopni i nijak nie mogę zbić :-(
byliśmy na dyżurze a tam jakiś konował był i nic się nie dowiedziałam wrrrrr
Pyśkę odtransportowałam do rodziców ale wieczorem i tak ją muszę odebrać więc pewnie się zarazi...

poza temperaturą nic jej nie jest, troszkę przytyka jej nos i raz wymiotowała zaraz po tym jak jej tempka skoczyła tak wysoko :-(

ech, zdrowia dla wszystkich, dla nas też ;-)
 
Zdrówka dla chorujących.

U nas niestety też się już coś zaczyna. Oli dziś rano przyleciała do naszego pokoju z wrzaskiem: Mam kaaaataaar!!!
W dodatku napakowała sobie do nosa kosteczki cebuli :szok::no: Na szczęście nie wepchnęła za głęboko i wydmuchała wszystko. A to wszystko chyba przez to, że jak zostawiła na talerzu po śniadaniu kosteczki cebuli (dostała chleb z twarożkiem, pomidorem i cebulą) to jej tłumaczyłam, że szkoda, że nie chce zjeść, bo cebula wyleczy jej katarek. I chyba pod wpływem tych słów wpadała na taki pomysł :confused:
 
w badaniach moczu ponownych wyszły azotyny i ciała ketonowe :crazy::-(
szlak mnie trafi:wściekła/y:
:shocked2:- obecność azotynów - jest bezpośrednim dowodem na działalność bakterii.
Podczas swojej przemiany materii zmieniają one azotany na azotyny, których
poziom w moczu wtedy rośnie. Dotyczy to przede wszystkim bakterii Gramm
ujemnych z rodziny Enterobacteriaceae (należy do nich m.in. E.Coli).:cool:
 
Agusia, to znaczy, że nie ma bakterii w moczu, ale były wcześniej :confused: Dobrze rozumiem :confused: Zdrówka dla Sarci.
to znaczy ze sa bakterie własnie :-:)wściekła/y:(jutro lekarza ale dziś rozmawiałam ze znajoma laborantka )
Badanie moczu na obecność azotynów ma na celu wychwycenie obecności w moczu
bakterii (czyli infekcji dróg moczowych). Infekcję można wykazać na trzy
podstawowe sposoby:
- obecność w moczu leukocytów (=białych krwinek) jest pośrednim dowodem na
proces zapalny, najczęściej pochodzenia infekcyjnego.
- posiew - jest bezpośrednim sposobem wykazania bakterii w moczu. Choduje
się je na specjalnych podłożach i obserwuje wzrost kolonii.
- obecność azotynów - jest bezpośrednim dowodem na działalność bakterii.
Podczas swojej przemiany materii zmieniają one azotany na azotyny, których
poziom w moczu wtedy rośnie. Dotyczy to przede wszystkim bakterii Gramm
ujemnych z rodziny Enterobacteriaceae (należy do nich m.in. E.Coli).

po za złym wynikiem moczu nic jej nie dolega niccccccccccccc fizycznie : /
 
reklama
Do góry