reklama
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
a my własnie po werandowaniu
kombinezon+wozek+otwarty balkon=spacer 5 minut
jutro ''pojdziemy'' na 10 minut
do poniedziałku musze wyjsc z domu bo mamy duzy problem z wozeniem młodego do przedszkola.
kombinezon+wozek+otwarty balkon=spacer 5 minut
jutro ''pojdziemy'' na 10 minut
do poniedziałku musze wyjsc z domu bo mamy duzy problem z wozeniem młodego do przedszkola.
Moja mała też ma często czkawkę, to chyba normalne u takich maluchów.
Agusia, moja Oliwka też marznie, muszę jej ubierac skarpetki i sweterek na pajacyki. W szpitalu ją dogrzewali lampą kilka godzin, a potem jak ją przynieśli, kazali mi z nią spac, żeby się nie wychładzała, no i tak się skubana przyzwyczaiła, że nocki to w większości spędza w naszym łóżku. Narazie nam to nie przeszkadza, a nawet ułatwia życie, bo jak się w nocy obudzi i nie ma kupy w pieluszce, to nawet nie wstaję, podaję cycka na leżąco, trochę possie i zasypia dalej. Ale w niedługiej przyszłości chcemy zmienic łóżko, upatrzyliśmy sobie narożnik, który ma węższą powierzchnię spania niż nasze dotychczasowe łóżko. Nie wiem, czy uda nam się na nim w trójkę wyspac, zwłaszcza, że my z mężem jesteśmy grubasy ;-)
Agusia, moja Oliwka też marznie, muszę jej ubierac skarpetki i sweterek na pajacyki. W szpitalu ją dogrzewali lampą kilka godzin, a potem jak ją przynieśli, kazali mi z nią spac, żeby się nie wychładzała, no i tak się skubana przyzwyczaiła, że nocki to w większości spędza w naszym łóżku. Narazie nam to nie przeszkadza, a nawet ułatwia życie, bo jak się w nocy obudzi i nie ma kupy w pieluszce, to nawet nie wstaję, podaję cycka na leżąco, trochę possie i zasypia dalej. Ale w niedługiej przyszłości chcemy zmienic łóżko, upatrzyliśmy sobie narożnik, który ma węższą powierzchnię spania niż nasze dotychczasowe łóżko. Nie wiem, czy uda nam się na nim w trójkę wyspac, zwłaszcza, że my z mężem jesteśmy grubasy ;-)
A my mamy dziś za sobą pierwszy spacer. Temperatura dodatnia, więc odpuściłam sobie werandowanie. Spacerowałyśmy 20 minut, mała cały czas spała, zresztą śpi do teraz w wózku, nawet się nie obudziła jak jej zciągałam czapkę i porozpinałam cały kombinezon.
Nie bój się Lil kate, ze przeziębisz małą, jak ja ubierzesz w sweterek, kombinezon i czapkę, i jeszcze w zimowy śpiwór to bedzie miała tak cieplutko, ze napewno nie znarznie. Była dziś u mnie położna i powiedziała, że nawet mogłam wyjsc wcześniej, że takie świeże powietrze super działa na maluszka.
A dlaczego dopajasz małą glukozą
A dlaczego dopajasz małą glukozą
przyzwyczaila sie w szpitalu i teraz juz jej daje bo placze mimo iz jadla z cyca, ma sucho, bawimy sie i przytulamy, dopiero jak wypije 4 lyczki to jej przechodzi. byla dzis polozna i mowila ze spoko, moze mam za suche powietrze w mieszkaniu
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
u mnie tez była dzis połozna i pozwoliła nam wyjsc na dwor wiec sru do wozia i mamy za soba pierwsza wycieczke po starszego brata do przedszkola!
Jutro czeka nas wizyta u pani doktor w przychodni bo nie bardzo wiem czy jest lepiej czy tak samo z ta żółtaczka u Sary
Jutro czeka nas wizyta u pani doktor w przychodni bo nie bardzo wiem czy jest lepiej czy tak samo z ta żółtaczka u Sary
reklama
Ja sobie nic nie podkładam. Najbardziej lubię karmic małą na krześle komputerowym, a właściwie to jest tzw. fotel dyrektorski z możliwością bujania, odchylam się w nim na maksa, nogi kładę na łóżko, które stoi obok i jedną podginam (zależy z którego cycka ciągnie). Mała mi leży na brzuchu (a mam duży ) i pije. W tej pozycji nie męczy mi się kręgosłup ani krzyż.
Z poduchami też próbowałam (w pozycji "spod pachy"), ale też strasznie mnie bolą plecy.
Z poduchami też próbowałam (w pozycji "spod pachy"), ale też strasznie mnie bolą plecy.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 71
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 474
Podziel się: