reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

susumali: nie wiem jak ta Twoja poduszka wygląda.. jeśli tak jak typowa z kompletu dla dzieci, czyli 40x60 i płaska jak naleśnik to ja bym jej nie dawała, ale raczej dlatego, ze nic jej taka poduszka nie daje i wcale nie będzie miała przez nią wyżej główki a może ją gnieść pod szyjką. Natomiast nie wydaje mi się, żeby taka poduszeczka była dla dziecka zagrożeniem. Myślę sobie, że to stereotyp który dotyczył normalnych poduszek (takich grubych sprzed lat), a który teraz pozostał i jest powtarzany pomimo tego, że dla dzieci produkuje się teraz całkiem płaskie poduszki. Choć oczywiście mogę się mylić.
A co do tego uduszenia się poduszką to wydaje mi się, że więszym zagrożeniem jest np. rożek dla noworodków... moja Milenka tak mocno w niego nosek zawsze wtula (śpi w rożku do tej pory!) że czasem się zastanawiam jak ona w ogóle jest w stanie oddychać :confused: i wtedy ją przekładam. Uspokaja mnie to że mamy monitor oddechu.
Ale ten klin dla niemowląt jest super, Kasiad zdaje się też takiego używa.. ja w każdym razie polecam to zamiast poduszki :happy:
 
reklama
pewnie masz racje Joasiek,dzieki za expresowa odpowiedz!!! a ten klin- jak to wyglada bo jakos sobie nie potrafie wyobrazic...?
 
susumali: to mniej więcej coś takiego jak z tej aukcji tylko mój klin akurat ma dziurki zamiast tych rowków. To jest po prostu kawałek gąbki w kształcie płaskiego klina, z rowkami albo dziurkami do wentylacji :happy:
 
Dziewczyny, macie rację, jeszcze dziś spróbuję się zarejestrować. Jest coraz gorzej z tym katarem. Kupiłam kropelki dla niemowlaków nasivin, fride, sól fizjolog i nic nie działa, a Staś w nocy oddychać nie umie. Nie chcę przesadzić z tymi kropelkami, a one działają tylko na chcwileczkę. Najgorsze jest to, że jeszcze nie mam Stasiowego peselu...Bo mi on wędruje. Byłam zameldowana w Rybniku i tam poszedł, a ja w międzyczasie przemeldowałam się do Brennej do rodziców męża, a tymczasowe mamy w Cieszynie i oni mieli mi do Cieszyna go przesłać, a przesłali do Brennej i dalej czekam.... Buuuu, znowu będę musiała się tłumaczyć:eek:
 
Patch nie musisz miec pesela, pozniej doniesiesz!! Idz koniecznie do pediatry bo od takiego kataru krotka droga do zapalenia pluc jak u mojej Mkrelki i Jenni Irtasi!! Zdaje sie ze Agusia tez miala podobna historie...
 
A jeli chodzi o te kliny to mnie w szpitalu poinformowano, ze jest on potrzebny przez pierwsze 3 doby zycia kiedy dziecko sie "oproznai" z wod plodowych, a do skonczenia pierwszego roku nie nalezy dziecku nic do spania podkladac bo to tylko deformuje kregi szyjne. i taki twardy klin naet bardziej niz poduszka. ja bym ten klin wkladala tylko na czas czuwania dziecka, bo moje malenstwo tez nie znosi lezec na plasko jak nie spi :tak:
 
Ja z klinu musialam zrezygnowac poniewaz Jenni wyciaga lapki do przodu i podnosi glowke a jak opada to leci na boki i czesto konczylo sie noskiem w kolderce i przenioslam sie na plaska podusie:tak:
 
reklama
ja jak mala byla chora podlozylam pod materacyk zrolowany gruby recznik frotte. efekt byl podobny. ale ciogle jednak boje sie o szyjny odcinek kregoslupa. :-(
 
Do góry