reklama
Chyba wszystkie mamusie na spacerku bo zadnego nowego wpisu nie ma tylko ja tu siedze ?
Byłam na spacerku "az" godzinke bo moja Mycha taki koncert odstawila ze rwalam do domu az sie kurzylo. Ale za to do poludnia nawet byla z nami w Kosciele i caly czas spala<w koncu sie udalo odbyc cala msze >
Byłam na spacerku "az" godzinke bo moja Mycha taki koncert odstawila ze rwalam do domu az sie kurzylo. Ale za to do poludnia nawet byla z nami w Kosciele i caly czas spala<w koncu sie udalo odbyc cala msze >
susumali
mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2006
- Postów
- 6 146
ja praktycznie codziennie chodze na spacerek 1-2 godzin, dzis nie bylam, bo pojechalismy na obiad do rodziny. Laila byla w gosciach bardzo grzeczna, tylko sie po mieszkaniu rozgladala, dlugo przy tym na kocyku lezala,ale nie mogla juz tam zasnac a po powrocie z domu zaczal sie placz ze zmeczenia i tak juz pare godzin z bezsennoscia walczymy- patrz watek spij kochanie... wydaje mi sie ze to nadmiar wrazen dla takiego maluszka..
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
A ja dziś spacerek a to z mężem, a to z ciocią...w sumie to Fili był dziś na dworze ze 4 godz...a wczoraj jak wyszliśmy z nim o 12 to powrót o 17 na jedzonko i znowu na dwórek do wieczora...i spi jak suseł po takich wojażach.. i nie choruje (odpukać)
Ja z Xlandera tez jestem zadowolona, chociaż już reklamowaliśmy przednie koła. Jakis felerny model nam sie trafił i jak jechał wózek, to w tych kołach cos sie trzaskało- w sumie w niczym to nie przeszkadzało, ale dla mnie było to denerwujące. No i koła nam wymienili.
I jeszcze na pierwszym spacerze okazało się, że w wózku jest za szeroki rozstaw kół tylnich w stosunku do mojego podjazdu na klatkę schodową. Póki co, to najpierw znoszę stelaż a potem gondole, ale przy spacerówce to tak łatwo juz by nie było. A schodów trochę jest, więc nie jest to takie proste. Napisałam więc do spółdzielni i po wizycie komisji obiercano mi - na pismie, że dorobia mi dodatkową szynę na podjeździe. Ciekawe tylko kiedy -napisali, że w okresie wiosennym- dla mnie to na dworze już prawie lato:-) Postanowiłam, że dam im czas do końca kwietnia-potem będe interweniować i poganiać;-) :-)
I jeszcze na pierwszym spacerze okazało się, że w wózku jest za szeroki rozstaw kół tylnich w stosunku do mojego podjazdu na klatkę schodową. Póki co, to najpierw znoszę stelaż a potem gondole, ale przy spacerówce to tak łatwo juz by nie było. A schodów trochę jest, więc nie jest to takie proste. Napisałam więc do spółdzielni i po wizycie komisji obiercano mi - na pismie, że dorobia mi dodatkową szynę na podjeździe. Ciekawe tylko kiedy -napisali, że w okresie wiosennym- dla mnie to na dworze już prawie lato:-) Postanowiłam, że dam im czas do końca kwietnia-potem będe interweniować i poganiać;-) :-)
reklama
Patch
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2006
- Postów
- 1 306
Zaczynam się martwić, bo Staś ma od trzech dni katar, tylko taki duży. W ciągu dnia jest w porządku, ale w nocy, on oddychać nie umie tylko takie charczenie słychać. Daję mu sól fizjologiczną do noska, ale nie pomaga, a gruszką nie umiem mu tego ściągnąć.... Miałyście taki problem?? Jak sobie z tym radzić??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 97
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 478
Podziel się: