reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

Kochane, uspokoiłyście mnie troche, juz nie bede tak wymuszac tych kupek w takim razie...
Dzidzia moja płacze w niesamowicie, dobrze ze placze popoludniami , nie nocą. Od czego ta kolka skoro tak uwazam co jem? Ona jest tak czy siak wydaje mi sie. To juz taka przypadlosc dzidziusiow chyba. Wlasnie dalam jej herbatke z koperku, wypila tylko 20ml. Protestowala gdy ja kladlam na plasko, czy to na przewijaczku, czy w łóżeczku. Przetrwalam protest i teraz jest cicho. Licze na to ze zasnie teraz bo od 16 jest nic tylko krzyk. Biedulka, nie wiem jak jej pomóc.
 
reklama
A co do rozbujania laktacji, sama nie wiem jak to sie stalo ze jest ok. Najgorszy krysys byl jak bolaly mnie sutki. Mala karmilam butelka, laktator tez nie byl bezbolesny, wiec jak nie musialam to nie sciagalam :confused:
Jak piersi mialam nabrzmiale to wtedy tak.
Kazaly mi lekarki pic duzo wody i dostawiac dzidzie do piersi. W szpitalu juz wiedzieli, ze na noc pokarmu mamy nie dostaną, bo nie mam po prostu, wiec szykowali jej bebiko1, a rano jak sie pojawialam to juz jadla z piersi, a ja zaciskalam zeby. I jadla co 3 godziny. Tak sie budzila, widocznie pokarmu bylo w sam raz, chociaz nie wierzylam w to.
Pierwsze dni w domu to byla katastrofa. Mialam wrazenie ze nie mam mleka, strasznie chcialam kontrolowac ile ona pije i sciagalam laktatorem, a potem odmierzone jej dawalam. Budzila sie na nastepne karmienie, a u mnie w cyckach pusto :szok:
I co tu robic?? Placze - znaczy glodna!
Polecial Bartek do sklepu i zdobyl bebiko1. Przytaszczyl 4 opakowania tego mleka.. Zrobilo mi konkurencje i laktacja pojawila sie jak za sprawą czarodziejskiej różdżczki.... Teraz bebiko1 jest zbedne.
 
Patri, z tymi kolkami to jest już tak, że nie można za dużo na nie poradzic. Owszem można masowac brzuszek, ogrzewac go suszarką lub termoforem, co trochę złagodzi ból ale całkiem nie zlikwiduje. Żadne z moich dzieci nie miewało kolek, ale syn mojej kuzynki miał i widziałam, jak on się męczył, ale też i męczyła się cała rodzina, bo takie krzyczace dziecko stasznie wykańcza.
Z tego co słyszałam, to jedzenie matki czasem może miec wpływ na kolki, a czasem matki bardzo uważają, co jedzą, a dzieci i tak mają kolki.
Pocieszającym może byc tylko fakt, że po skończeniu 3 miesięcy kolki odchodzą w zapomnienie...
A moja po szczepieniu dla odmiany cały dzień śpi. Aż starch pomyślec co będzie się działo w nocy, bo przecież w końcu nie będzie się jej już chciało spac.
 
moja polozna mowi ze jedzenie ma owszem wplyw na kolki, ale jeszcze wiekszy ma poprostu (w sumie brzmi to sesownie) brak calkowitego przystosowania ukladu pokarmowego nazyh dzieciatek..u jednych bardziej, u innych mniej...:confused: zreszta gdzies czytalam o pewnym ginekologuczy peiatrze ktory wystawil teze ze dzieci roza sie wlasnie 3 miesiae za wczesniej i nazywa ten czas czwartym trymestrem....:szok: potem musi byc lepiej!!!

ale nadal zastanwiam sie czy moge, czy powinnam, czy sie w ogole da i jak :confused: :sick: :szok: zmienic pory czuwania Lailusi, bo pare nocy z rzedu czuwa od 19tej, 20tej do 3 w nocy i jestem nieprzytomna....moze tez 3 miesiace musz cirpliwie czekac..co myslicie?
 
Susumali a próbowałaś utrudnić Lajlusi drzemke w ciągu dnia przez bawienie sie nią i gadanie do niej, troche wiecej halasu niz w nocy??
U nas dzien jest aktywny i raczej glosny, natomiast noc jest w półmroku i ciszy, zeby dzidzia mogla rozróżniać. W koncu pojmie czym sie różni dzień od nocy.

Nasza Julinka to aniolek, dzis obudzila sie o 6 rano i gadala sobie z misiami, nie plakala, nie kwiliła, machała rączkami, patrzyła wielkimi oczami na swoje misie, gadała i uśmiechała się do nich. Przecudne zjawisko poranne :-)
 
Oliwueczka, sterimar jest raczej niepolecany u malutkich dzieci!! ze wzgledu na zbyt duze cisnienie z jakim wyplywa ciecz. kupce lepiej malej disnemar (tez roztwor soli morskiej) tylko zamiast atomizera ma w koncowce nebulizator mikrodyfuzyjny. i zamast plynu delikatnie do noska wplywa mgielka. tak ze dzidzia nawet tego nie odczuwa. my zmienilismy wlasnie sterimar na disnemar i roznica jest kolosalna. a gruszke lepiej wyrzuc do smieci bo podobno mozna nia zrobic wiecej krzywdy malemu noskowi niz pozytku. natomiast smialo moge polecic Fride do odciagania wydzielny z nosa.

a co do kupek na 4-5 dni to wszystko sie zgadza, tylko pod warunkiem ze dziecko jest spokojne. a jesli ma wyrazny problem ze zrobieniem kupki to trzeba dziecku pomagac. nie mozna przetrwac 5 dniowego zaparcia, same sprobujcie na sobie;-)
 
Fride polecam również, jest rewelacyjna, tyle ze trzeba bardzo zassac. Ja musze sobie nos zatykac zeby moc podołać zadaniu ustami ;-) (wiem ze dwuznacznie brzmi). :-)
 
Patri, rzeczywiście fajnie Ci wyszło :-D

Lil kate, ale pamiętaj, że o zaparciu nie można absolutnie mówic, gdy dziecko się codziennie napina, a kupki robi rzadko, przy czym one są raczej rzadkiej konsystencji. A takie kupki robią nasze dzieci. Przy zaparciach kupa jest bardzo twarda. A dziecko może byc niespokojne z bardzo wielu powodów, może je zwyczjnie brzuszek bolec i to wcale nie z powodu kupy.
 
Ja mam wrażenie, że wieczorny płacz Milenki stał się już u nas częścią harmonogramu dnia :baffled: Jakkolwiek bym się nie starała, cokolwiek bym nie zjadła, czy jest na mleku modyfikowanym, czy moim... zaczyna się po wieczornej kąpieli około 20 - 20.30. I trwa do zaśnięcia, czyli przynajmniej do 22.00 ostatnio. A brzuszek miękki, więc co to jest... kolka chyba nie :confused:
Głodna też nie jest... zmęczona? Usypiam ją nosząc delikatnie na rękach albo leżymy koło siebie na łóżku, światło jest przygaszone, mówię szeptem, w domu cisza, kołyszę delikatnie a ona płacze i płacze... ręce czasem opadają z bezsilności :-(
 
reklama
Dziewczyny a ile moge zjesc na dzien paracetamolu ? Mam zastoj i z jednej strony starsznie obolałą pierś, to juz 4 raz mi sie tak zrobiło, za każdym razem z innej strony, nie wiem od czego tak się dzieje..
 
Do góry