Za to problem pojawił się ostatnio z kąpielą, bo kąpać się chce TYLKO NA STOJĄCO, jest horror jak trzeba ją posadzić, a nie daj boże położyć żeby główkę spłukać
My już ten etap mamy za sobą - najgorzej było, jak Misio nie trzymał jeszcze równowagi i wstawał non stop w wanience. Ale po prostu myłam go na stojąco, głowę też. Spłukuję wodą z kubeczka, odchylam trochę głowę do tyłu, a jak nie daje, to tylko robię z ręki daszek nad oczami, żeby trochę osłonić i tyle. Inna sprawa, że na tyle włosów, co Michaś ma, to 1-2 kubeczki wody spokojnie starcza