reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

O właśnie, Kasiad może mieć rację :tak: Lenulka jeśli masz żel na ząbkowanie, to spróbuj nim małej posmarować dziąsełka przed karmieniem, bo on ma właściwości znieczulające to powinno pomóc, jesli to ząbki :sorry2:
 
reklama
U takich maluchow zapalenie ucha,to raczej ciagly ryk.Zatyka sie dzieciatku uszko i jesli krzyczy czy tez sie rozplacze,to zapewne jest wlasnie zapalenie.Oczyiwsice lekarz jeszcze zaglada do srodka...:tak:
 
Ja tu z Wami gadu gadu na temat płaczu Lenki przy wieczornym ssaniu, a moja Oliwka właśnie przed chwilą zrobiło to samo. Cały dzień pogodna, a przy wieczornym cycu ryk nie z tej ziemi. Łapała cyca, zaciągała, puszczała i w ryk- i tak w kółko. Karmienie nie miało sensu, dałam jej lek p/bólowy, odczekałam 20 minut, zaciągnęła, no i natychmiast zasnęła mi na rękach.
 
Takie reakcje mogą występować przy wyrzynaniu się zębów słyszałam.

O właśnie, Kasiad może mieć rację :tak: Lenulka jeśli masz żel na ząbkowanie, to spróbuj nim małej posmarować dziąsełka przed karmieniem, bo on ma właściwości znieczulające to powinno pomóc, jesli to ząbki :sorry2:

Dzięki dziewczyny, dzisiaj posmaruję żelem dziąsłą przed jedzeniem mam nadzieję, że to pomoże :crazy:


Ja tu z Wami gadu gadu na temat płaczu Lenki przy wieczornym ssaniu, a moja Oliwka właśnie przed chwilą zrobiło to samo. Cały dzień pogodna, a przy wieczornym cycu ryk nie z tej ziemi. Łapała cyca, zaciągała, puszczała i w ryk- i tak w kółko. Karmienie nie miało sensu, dałam jej lek p/bólowy, odczekałam 20 minut, zaciągnęła, no i natychmiast zasnęła mi na rękach.

No własnie to identycznie, na szczęście Lenka zasnęła bez żadnych problemów i dzisiejsza nocka też super :-):-D, jedna pobudka o 4 i wstałyśmy o 7.30 :-D
 
W nocy Oliwka też ssie bez problemów, ale budzi się nietety częściej znowu, dziś pierwsza pabudka była już o 2, potem 4, 6 i 8 koniec spania.
 
O właśnie, Kasiad może mieć rację :tak: Lenulka jeśli masz żel na ząbkowanie, to spróbuj nim małej posmarować dziąsełka przed karmieniem, bo on ma właściwości znieczulające to powinno pomóc, jesli to ząbki :sorry2:

Joasiek, posmarowałam dziąsła Lence przed jedzeniem, było lepiej ale to nie co dawniej, jak spokojnie się wtulała i jadła :no:. Może to te zebule :eek:, bo w ciagu dnia nie ma problemu, w nocy też spokój. Tylko wieczór!
 
Joasiek, posmarowałam dziąsła Lence przed jedzeniem, było lepiej ale to nie co dawniej, jak spokojnie się wtulała i jadła :no:. Może to te zebule :eek:, bo w ciagu dnia nie ma problemu, w nocy też spokój. Tylko wieczór!
Lenulka mam to samo od dwóch dni. Wczoraj sytuacja się powtórzyła. Ja oprócz posmarowania dziąseł, daję Oliwce wtedy 2,5 ml Ibumu + syropu p-bólowego, ktory mi polecila znajoma w aptece. Jest ponoć na tyle silny, że dość skutecznie znieczula, a jest przy okazji bezpieczny dla tak małego dziecka (do stosowania powyżej 6 miesiąca życia). Po 20 minutach od podania syropu mala przestaje ryczeć przy jedzeniu i zasypia. Sam żel nie wystarcza :no: Oczywiście nie można z syroperm p/bólowym przesadzać, ale myślę, jak poda się raz dziennie przez parę dni to nic się nie stanie. Oby do wybicia się tych pierwszych zębów. Potem już będzie łatwiej.
 
reklama
Tak, pisałam, że mały ma kolkę, a tu figa:no:Brzuszek, owszem, trochę boli jak bączki idą, ale nie za długo, a powód płaczków jest inny - ja nie chcę się bawić z babcią, ja chcę do mamy!:baffled: Zostawiłam go przedwczoraj na 2 godziny z babcią, to najpierw ryczał, a potem zasnął (i tu chyba był brzuszek), ale dziś wyszłam na pół godziny, cały ten czas podobno przepłakał, a przestał, jak go wzięłam na rączki:-pI potem u babci na rękach wytrzymywał ok 3 minut. Czarno widzę mój powrót do pracy. Niby tylko 4 godziny dziennie + dojście, ale w takiej sytuacji:sick: A przecież od miesiąca codziennie co najmniej 2 godziny jesteśmy u babci, powinien się już oswoić. Chyba przez te pozostałe dni będę cały czas spędzać u mamy, bo przecież musi się przyzwyczaić. A babcia nie ma całego czasu dla niego, bo zajmuje się też starszą wnuczką i musi się dzielić na dwoje. Trzymajcie kciuki, co?
 
Do góry