Czesc Kobiety.
Znow pisze po dluższej przerwie, ale tylko tu moge przyleciec ze swoim zmartwieniem.
Jestesmy u babci w Tomaszowie, czyli u mojej mamy.
Wyplakala co swoje w moich ramionach i niby wszystko w porzadku, miala zaczerwieniona glowke nad czolem, ale guza zadnego nie miala. Smieje sie gada, zdaje sie ze nic jej nie jest. Zdaje sie. Bo nie wiem przeciez do konca czy jej sie nic nie stalo.
Czy któras z was juz miala podobne przejscia, co robilyscie? Jezdzilyscie do lekarza? Obserwowalyscie? Ja obserwuje, na razie wszystko normalnie, ale bardzo bardzo sie martwie. Napiszcie cos, prosze :--
-
-
zawstydzona/y::-
-
-
-(
Parti, dla świętego spokoju to podczas spaceru wstąpiłabym do przychodni niech fachowiec zobaczy, może skieruje na jakieś prześwietlenie.
Jesteś w Tomaszowie Mazowieckim
