reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszkami i wszystko co z nią związane

to wy szczesciary jestescie moja lubi sie kapac i kapiemy ja dopiero o 21 bo i tak ona zasypia dopiero po 23. niezaleznie od godz kapieli bo jak kapalismy ja o 20 tez zasypiala po 23
 
reklama
dziewczyny a jak u was z kąpielą, bo mój Karol bardzo lubi się kąpać, ale jak przychodzi moment że trzeba go wyciągnąć i dać na przewijak, to wtedy zazwyczaj jest ryk, nie wiem co robimy nie tak :confused2::zawstydzona/y: przed kąpielą dostaje cyca, żeby nie był głodny, kąpiemy go dość długo - żeby woda nie zrobiła się zimna, temperatura w pomieszczeniu 23, z wanienki przekładamy go tak żeby wszystko widział gdzie jest przenoszony (w obrębie jednego pokoju trasa wanienka - przewijak), robimy to dość powoli i potem owijamy ręcznikiem, wydawało by się że ok, no ale ryk nam towarzyszy przy ubieraniu również, dopiero uspakaja się jak go podniosę.
Co mogę robić nie tak?:confused2: proszę o porady:zawstydzona/y::sorry:

U mnie jest identycznie!!!! Jak się rozkrzyczy to nie ma mocnych........... i tak jak u Ciebie mimo , że karmię go przed kąpielą :eek::eek: to zachowuje się jakby nie jadł tydzien .., ubieranie też masakra i tak aż do momentu cyca w buziulce....... hummm :-:)-(

Kurcze i co tu robić??? Czy to się zmieni ??? :szok::szok::-:)-(
 
dziewczyny a jak u was z kąpielą, bo mój Karol bardzo lubi się kąpać, ale jak przychodzi moment że trzeba go wyciągnąć i dać na przewijak, to wtedy zazwyczaj jest ryk, nie wiem co robimy nie tak :confused2::zawstydzona/y: przed kąpielą dostaje cyca, żeby nie był głodny, kąpiemy go dość długo - żeby woda nie zrobiła się zimna, temperatura w pomieszczeniu 23, z wanienki przekładamy go tak żeby wszystko widział gdzie jest przenoszony (w obrębie jednego pokoju trasa wanienka - przewijak), robimy to dość powoli i potem owijamy ręcznikiem, wydawało by się że ok, no ale ryk nam towarzyszy przy ubieraniu również, dopiero uspakaja się jak go podniosę.
Co mogę robić nie tak?:confused2: proszę o porady:zawstydzona/y::sorry:

U nas to samo.Spaczyna,o n po prostu chce dalej się kąpać!!!!! Gdybyś go włożyła ponownie do wanienki, byłaby radość wielka. Spróbuj:)
Mi się też zdaje ze on po prostu bardzo lubi się kąpać i plącze ze go wyjęłaś z wanienki.
Marcel tez uwielbia się kąpać i czasem mu się zdarza awanturować o wanienkę :tak:
Podczas wycierania i ubierania próbujemy go zabawić i się nie śpieszę. Najczęściej już wtedy się uspokaja. A jak nie to codziennie suszenie pupki i grzanie brzuszka suszarką pomaga. Bardzo lubi się wygrzewać. Potrafi nawet przysnąć :-D

to wy szczesciary jestescie moja lubi sie kapac i kapiemy ja dopiero o 21 bo i tak ona zasypia dopiero po 23. niezaleznie od godz kapieli bo jak kapalismy ja o 20 tez zasypiala po 23
I ja o 21 kąpie. Marcel zasypia po 23. I tak jak u ciebie nie zależy to od godziny kąpieli.
 
dzięki za opinie, i jakoś tak mi lżej że nie tylko u mnie jest alarm po kąpieli, może spróbuję go jeszcze dłużej kąpać, nie wiem, jeszcze pomyślę jak rozwiązać to żeby nie było krzyku, pewnie codziennie będę testować inną metodę :sorry:

klucha może ci się mloda poprzestawia, mój pierwszy miesiąc też do 23 balował, potem do 21, a ostatnie 3 dni to o 20, nawet 19 pada
 
Ostatnia edycja:
Mój Igor tez sie lubi kąpać, ale nie robi scen jak go wyjmuję. W ogóle to jak np. płacze i marudzi wieczorem to wystarczy że się go do łazienki weźmie ina przewijaku połozy to od razu spokój bo wie że kapanko będzie. Po kąpieli w czasie ubierania jest ok, a na koniec zawijam go w kocyk, bo po drodze mamy chłodno to dopiero wtedy alarm podnosi bo wie że będzie butla. Zje, odkładam go do łóżeczka i sam zasypia, czasem od razu a czasem chwilę poleży, ale zasypia sam. A kąpiemy tez o 21 i w sumie o 22 to juz śpi smacznie. Jedzenie ok 3 i 6 i wstajemy różnie, czasem o 7, a czasem do 9 pośpi, ale to juz rzadziej.

Teraz juz nie karmię piersią tylko sama butla to mam nadzieje szybciej nauczy się całe noce przesypiac. Juz nie moge sie doczekać!!!​
 
Spaczyna nasz Maks tez podnosi alarm jak sie go wyjmuje z wanienki;-):tak: ale zaraz obwijamy go recznikiem, on sie zapatruje na lampe i jest git:-D hi hi nio, ale u nas wyglada to troche inaczej, bo on cycka dostaje dopiero po kapieli.. poje, klade go do lozeczka i wychodze do kuchni na 5 min, a on jak nie usnie jeszcze przy cycu to w lozeczku usypia w momencie;-) na poczatku tez go karmilam przed kapiela, ale wtedy ryk byl przerazliwy i gorzej bylo go uspokoic.. a tak to ma ta swiadomosc, ze po przyjemnosci kapieli czeka go jeszcze jedna przyjemnosc, czyli cycus;-):-) hi hi gdzies na necie wlasnie wyczytalam, ze cycka powinno sie dawac po kapieli, a nie przed i jak dokonalam zmiany to MLodemu to akurat wyszlo na dobre:tak:
 
reklama
... Marys16, co do bąków nad ranem, mamy to samo, ok. 4-5 budzi mnie marudzenie, stękanie, prężenie się i bąk na koniec. Nigdy nie ma płaczu. Nie wiem, czy to normalne, ale czytam, że niektórym dzieciom to się zdarza...

A ja mam pytanie. Czy zdarzyły się Waszym maluchom wymioty? Nie ulewania, ale takie chlustające wymioty. Mojej się to przydarzyło już 2 razy. Fafajdała mnie i pół materaca 2x2m:( Lekarka twierdzi, że jeśli nie są to systematyczne akcje i się nie nasilają, to nie ma się czym stresować. A ja czytałam w int., że to niebezpieczne. Mała dobrze przybiera na wadze, je chętnie....więc niby ok, jednak mnie to trochę martwi. Nie wiem, może się za bardzo najadła. Za każdym razem tak jakby chciała odkaszlnąć i chlust.
u nas z bączkami podobnie
wymioty - takie chluśnięcie mlekiem - były i u nas... jednorazowo koło miesiąca i dziś w nocy... i wtedy i teraz było to po bardzo łapczywym jedzonku i mam nadzieję, że to z tego powodu. wybieram się w tym tyg. na ważenie to spróbuję zapytać
dziewczyny a jak u was z kąpielą, bo mój Karol bardzo lubi się kąpać, ale jak przychodzi moment że trzeba go wyciągnąć i dać na przewijak, to wtedy zazwyczaj jest ryk, nie wiem co robimy nie tak :confused2::zawstydzona/y: przed kąpielą dostaje cyca, żeby nie był głodny, kąpiemy go dość długo - żeby woda nie zrobiła się zimna, temperatura w pomieszczeniu 23, z wanienki przekładamy go tak żeby wszystko widział gdzie jest przenoszony (w obrębie jednego pokoju trasa wanienka - przewijak), robimy to dość powoli i potem owijamy ręcznikiem, wydawało by się że ok, no ale ryk nam towarzyszy przy ubieraniu również, dopiero uspakaja się jak go podniosę.
Co mogę robić nie tak?:confused2: proszę o porady:zawstydzona/y::sorry:
a jak wyjmujesz małego z wanienki? My wkładamy go najpierw dupka z nóżkami i wsuwamy resztę ciałka, że tak to ujmę po kolei... wyjmowanie jest w drugą stronę najpierw główka później rączki i tułów i dupka z nóżkami. z tym że u nas trzeba szybciutko na ręcznik z pieluszką, owinąć i przytulić bo inaczej marudzi, a taki owinięty to podziwia rodziców...
Spaczyna, racja, dzieciaki jakby podobne w usposobieniu:) U nas po kąpieli też dystans do przewijaka kilkucentymetrowym ale i tak jest krzyk. Chęć kąpieli ogromna. Wieczorem dziecię zjadło o 20.00 i spało do 4, potem pobudka o 6.30, zmiana pieluchy, cyc i spanie do 10. Od pół godz. znów sen. Dobrze. Wczoraj w ciągu dnia zaledwie 3 drzemki po kwadransie.
u nas jest taki rytm prawie codziennie :D

20 lub 21 kolacja po spanku pobudka koło 4 później 7 i jak dobrze pójdzie to kolejna pobudka nawet koło 11... no chyba, że Maks postanowi się bawić to od 7 mam go do następnego przewijania "na nogach"
 
Do góry