reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszkami i wszystko co z nią związane

Witam
Ja co prawda jestem jeszcze w ciąży ale moja siostra urodziła pod koniec kwietnia córeczke i mam takie pytanie. Bo praktycznie codziennie po kapieli o 19stej i zjedzeniu butelki Julka zaczyna strasznie płakać. Nie ma mowy żeby ja odłozyc do łóżeczka i żeby sama zasnęła. Jest to płacz przerywany chwilami spokoju i znowu raptowny płacz. I tak przez jakieś półtorej do 2 godzin i zasypia.Czy to może byc kolka? W ciagu dnia jest raczej spokojna. Pomarudzi sobie czasami ale nie jest to taki raptowny płacz jak wieczorem.
 
reklama
Witam
Ja co prawda jestem jeszcze w ciąży ale moja siostra urodziła pod koniec kwietnia córeczke i mam takie pytanie. Bo praktycznie codziennie po kapieli o 19stej i zjedzeniu butelki Julka zaczyna strasznie płakać. Nie ma mowy żeby ja odłozyc do łóżeczka i żeby sama zasnęła. Jest to płacz przerywany chwilami spokoju i znowu raptowny płacz. I tak przez jakieś półtorej do 2 godzin i zasypia.Czy to może byc kolka? W ciagu dnia jest raczej spokojna. Pomarudzi sobie czasami ale nie jest to taki raptowny płacz jak wieczorem.
Ja obstawiam kolkę, podejrzewam, że mała też w czasie tego płaczu bardzo się pręży...
 
oj to jest koszmar kolka mam nadzieje ze nie dowiem sie co to jest. za to moja mala wysypaly potowki i nie chca zlesc. ma ich sporo od cycka na calej brodzie. jakie macie sposoby na to


Moją też swego czasu strasznie wysypało na buźce i klatce piersiowej. Niczym nie smarowałam, tylko lżej ubierałam małą - i same zniknęły po ok. tygodniu. Pediatra też mi nie kazała niczym tego smarować.
 
ale wlasnie mi sie wydaje ze jej nie przegrzewam. obecnie jest cieplo i w nocy mamy 22-23stopnie a ona spi w spiochach i pod kocykiem w dzien do wozka idzie w bodziakach i spiochach ( jest bardzo wietrznie). no nie wiem.
 
dziewczyny a ja jak mialam 3lata to juz mleczakow nie bylo:szok: sama je sobie wyrywalam bo sprawialo mi to ogromna radosc.Mama nawet chodzila ze mna do lekarza ale rady nie bylo ;)
 
reklama
Do góry