reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszkami i wszystko co z nią związane

widzę , że był temat kolek ... kolka ma nie tylko podłoże "jedzeniowo - żołądkowe" ale także nerwowe, ja przy Maksie doszłam do wniosku, że te wszystkie espumisany, esputikony i inne to działają ... na rodziców;-) rodzice się uspokajają bo dali lek, który ma pomóc i w efekcie dziecko też się uspokaja:-D

co do wieczornych marudzeń i krzyków codziennie o tej samej porze - mieliśmy to przy Maksie - to są tzw. niepokoje niemowlęce - czyli innymi słowy niektóre niemowlęta wrażenia i bodźce całego dnia muszą odreagować - na to może pomagać wyciszenie - czyli mało bodźców, przyciemnione światło
 
reklama
watpie zeby od maki ziemniaczanej p[oniewaz moj Patryk ma taka faldke tylko na szyji i ja zasypoje wlasnie maka ziemiaczana zeby sie nieodparzal i jest super, przeba dobrze wysuszyc skore a maki sypac delikatnie, nam maka w kazdym badfz razie pomogla to watpie aby wam zaszkodzila, niemartw sie i nieobwiniaj.
 
Ma_Dunia a jaki kombinezonek ? jak wyglada ?taki na szelkach?
Ja mam kilka, letnie i cieplejsze - zimowe. Góra wygląda jak śpiochy, czyli szerokie szelki zapinane na napy, a dół to przydługi worek zapinany na zamek z boku. Są też śpiworki z długim rękawem, ale wydają mi się mniej wygodne. Julian ma w nim dużo miejsca na machanie nogami i nie jest w stanie się z niego wykopać i nie marznie. :tak:
 
Hej,ze szczepionek to wezmę skojarzoną,tak samo syna szczepiłam.
I chyba rota,bo to straszne paskudztwo,można złapać wszędzie.M mial jako noworodek i to był horror (leciało z niego ciurkiem z obu stron).
NA pneumokoki nie szczepilam starszaka i malej na razie też nie.Kiedyś dużo o tym czytałam,rozmawialam z lekarzami i doszlam do wniosku,że nie ma sensu.
 
hejka:-)
Ja jutro idę na sczepienie zakupiłam ta szczepionkę 6w1 infanrix hexa. Zapłaciłam 170 zł bo mam zniżkę w aptece.
na Rota tez będę szczepiła ale w następnym miesiącu.
 
Dzięki Ma_Dunia
mam własnie taki sam kombinezon i moja zupełnie nie załapała i ryk straszny póki co rożek ale długa ta moja kobitka i powoli nogi wystają hihi
 
Na szyjce jak mu posype to tez jest ok. tylko jak posypalam na nozkach(udach) i zakrylam pampersem to ta maka sie skawalila i sie odpazylo czy tam poobcieralo. Ale znalazlam juz masc na te fałdki:-) pewnie znaja ja niektore mamy ale ja nie znalam jej kupilam sobie ja do brodawek i sutkow BEPANTHEN. Słychajcie naprawde dziala-znajoma mojej mamy ktora taz ma wnuczki powiedziala ze jej corka na takie rzeczy tym smarowala i ze pomoglo a wiec sprobowalam i pomoglo. dziekuje wszystkim za dobre rady i pomoc w rozwiazanu problemy. serdecznie pozdrawiam;-)
 
moj Patryk w rozku niebyl noszony i niejest bo nielubi, ja go troche cieplej do spania ubieram bo tez sie rozkopuje i ja go poprostu niczym nieprzykrywam, on woli luz:-D
 
reklama
Kajtuś spi w rozku z wkładem kokosowym (na sztywnym są większe szanse przeniesienia go do łóżeczka :tak:), przykryty kocem i... naszą kołdrą :dry: (tak, tak... nadal śpi z nami, bo jak kombinujemy, to noc zarwana :baffled:)
 
Do góry