u mnie jest to kwestia skarpetek - te najmniejsze jako tako potrafią przetrwać na stópce jakiś czas, a jeśli chodzi o czapeczkę to oczywiście mój Maks tak kręci główką, że po jakimś czasie ma troczek na środku głowy
reklama
Witajcie ponownie mamy kwietniowe.
Na szczęście już urodziłam :-)
Mam pytanie natury "cyckowej": czy Wasze dzieci też domagają się jedzenia co godzinkę? Moja córcia właśnie tak i zastanawiam się czy to normalne... Może mam za mało pokarmu albo coś jest z nim nie tak?
Pomocy!!
Na szczęście już urodziłam :-)
Mam pytanie natury "cyckowej": czy Wasze dzieci też domagają się jedzenia co godzinkę? Moja córcia właśnie tak i zastanawiam się czy to normalne... Może mam za mało pokarmu albo coś jest z nim nie tak?
Pomocy!!
marys16
Fanka BB :)
Marcel się rozpakuje od razu po przykryciu. Jak zapnę go w rożek to krzyczy i się wierci, bo musi modź machać nóżkami. Śpi w śpiworku.moja sie rozkopuje cwiczy nogi i ręce ;-)
póki co spi w rożku ale robi sie coraz dłuższa i chyba ten rożek pójdzie w odstawkę...a spiworka cos nie klei wiec zobaczymy jak będzie spac...
Ja nie zakładam czapeczki. No chyba ze zimno na podwórku. Bo tak kreci ta główką ze każda ściągnie, a z troczkami się boje ze się udusi czy coś.u mnie jest to kwestia skarpetek - te najmniejsze jako tako potrafią przetrwać na stópce jakiś czas, a jeśli chodzi o czapeczkę to oczywiście mój Maks tak kręci główką, że po jakimś czasie ma troczek na środku głowy
Jasiek rozkopuje się od kilku dni, ale na szczęścia i skarpetki, i czapeczki na spacerze dobrze toleruje :-)
przekręca się już z pleców na boczek i mocno trzyma główkę jak leży na brzuchu, ale strasznie tego nie lubi, więc rzadko się obywa bez protestów
i nie śmiejcie się ze mnie, ale mam pytanie do mam "starszych" dzieciaczków - co to są kolki i jak je rozpoznać?
no i co na nie skutkuje?
bo Jasiek ma prawie 3 tyg. i zastanawiam się, czy jego marudny humor wieczorami nie jest z tym związany.
Malutka z krk pisała coś o herbatce koperkowej na problemy z brzuszkiem - można ją kupić ot tak, w aptece? czy to jest na receptę? Może i pytania naiwne, ale ja nigdy nie miałam do czynienia z "zielskami", bo raczej okazem zdrowia jestem, wiec i nie było potrzeby...
przekręca się już z pleców na boczek i mocno trzyma główkę jak leży na brzuchu, ale strasznie tego nie lubi, więc rzadko się obywa bez protestów

i nie śmiejcie się ze mnie, ale mam pytanie do mam "starszych" dzieciaczków - co to są kolki i jak je rozpoznać?


Malutka z krk pisała coś o herbatce koperkowej na problemy z brzuszkiem - można ją kupić ot tak, w aptece? czy to jest na receptę? Może i pytania naiwne, ale ja nigdy nie miałam do czynienia z "zielskami", bo raczej okazem zdrowia jestem, wiec i nie było potrzeby...
marys16
Fanka BB :)
Z definicji kolka jest wtedy gdy dziecko marudzi podciąga nóżki do brzuszka i trudno go uspokoić.
Marcel czasem marudzi i podciąga nóżki. Ale jak wezmę go podniosę do góry i mu się odbije to przechodzi. A czasem marudzi gdy zbiera się mu tam kupka. I jak się załatwi to mu przechodzi.
Maluszka można podawać herbatkę koperkową gotową, bądź taką kupowaną w aptece ( tylko nie wiem w jakiej ilości wody się zaparza była stosownie intensywna)
A ja sama pije herbatkę z kopru wskiego i jej właściwości przechodzą wtedy z mlekiem dla Marcelka.
A jak kolki są intensywne i zielska nie pomagają to wtedy można stosować kropelki. Ale nie znam się na tym
Marcel czasem marudzi i podciąga nóżki. Ale jak wezmę go podniosę do góry i mu się odbije to przechodzi. A czasem marudzi gdy zbiera się mu tam kupka. I jak się załatwi to mu przechodzi.
Maluszka można podawać herbatkę koperkową gotową, bądź taką kupowaną w aptece ( tylko nie wiem w jakiej ilości wody się zaparza była stosownie intensywna)
A ja sama pije herbatkę z kopru wskiego i jej właściwości przechodzą wtedy z mlekiem dla Marcelka.
A jak kolki są intensywne i zielska nie pomagają to wtedy można stosować kropelki. Ale nie znam się na tym
Kochane, na bolacy brzuszek Juniora przylozylam dzisiaj cieply kompres zelowy, no jak reka odjal:-) skutkiem czego zakupilam termoforek:-) pamietam, ze dwie moje podopieczne to to mialy i dzien w dzien wieczorem dreptaly do mnie zeby im ciepla woda napelnic. A ze sa sliczne te pokrowce - to nie moglam sie oprzec i musialam Juniora w to zaopatrzyc:-)
Poza tym dzisiaj dostaniemy Sab Simplex, mam nadzieje, ze faktycznie dziala cuda..
Nesa, tak jak pisala Marys - pociaga nozki, ale tez moze sie prezyc i miec twardy brzuszek. Ja tez pije koper wloski z herbapolu, moja sister mowila, ze w Niemczech maja herbate koprowo-anyzkowo-kminkowa, ona ja pila, a pozniej, jak skonczyla pojenie malej z cyca, dawala jej we flaszce. Niektore dzieciaczki po prostu sa "kolkowe"...
Poza tym dzisiaj dostaniemy Sab Simplex, mam nadzieje, ze faktycznie dziala cuda..
Nesa, tak jak pisala Marys - pociaga nozki, ale tez moze sie prezyc i miec twardy brzuszek. Ja tez pije koper wloski z herbapolu, moja sister mowila, ze w Niemczech maja herbate koprowo-anyzkowo-kminkowa, ona ja pila, a pozniej, jak skonczyla pojenie malej z cyca, dawala jej we flaszce. Niektore dzieciaczki po prostu sa "kolkowe"...
Przerobiłam tzw kolki u starszego dziecka. Gdzieś tak od 3 tyg codziennie mniej więcej o tej samej, wieczornej porze zaczynało się, jak to marys napisała "marudzenie" czyli dzikie wrzaski i przeraźliwe płacze, na które nic nie pomagało. trwało to jakieś trzy tygodnie i tak jak się zaczęło tak przeszło.
Tym razem jakoś kolki nas omijają - na szczęście.
W teorii na kolki pomagają środki "chemiczne" czyli espumisan, esputikon, infakol, sab simpleks, herbatki koperkowe itd, masowanie brzuszka, ciepła pieluszka albo termoforek położony na brzuchu, położenie dziecka brzuszkiem na swoich kolanach i jeszcze pewnie kilka innych metod wg mnie w praktyce pomaga wyłącznie stoicki spokój rodzica, tulenie i stosowanie hurtem wszystkiego tego co powyżej. W końcu z tego dziecko wyrośnie.
Tym razem jakoś kolki nas omijają - na szczęście.
W teorii na kolki pomagają środki "chemiczne" czyli espumisan, esputikon, infakol, sab simpleks, herbatki koperkowe itd, masowanie brzuszka, ciepła pieluszka albo termoforek położony na brzuchu, położenie dziecka brzuszkiem na swoich kolanach i jeszcze pewnie kilka innych metod wg mnie w praktyce pomaga wyłącznie stoicki spokój rodzica, tulenie i stosowanie hurtem wszystkiego tego co powyżej. W końcu z tego dziecko wyrośnie.
Ostatnia edycja:
paulinka2761
Początkująca w BB
Zaczęłam smarować Linomagiem ale jak dla mnie to to sie nie goi:-(. Czas pokaże jak nie nie poprawi to do lekarza pójdziemy.Dzieki za rade

reklama
Spaczyna
Karolka mama Lolka Igorka
a maści tormentiol? mi położna poradziła na odparzenia jak coś, ale na ulotce pisze że na obtarcia też działa.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 516 tys
Podziel się: