Agado
Mamusia Mateuszka :)
Ja ubieram synka tylko w bawełniany pajacyk i cieniutkie skarpetki zarówno w dzień i w nocy, jak założę mu body pod spód to za chwikę jest zgrzany. W dzień prykrywam go takim puchatym kocykiem a w nocy kocykiem i czasem moją kołdrą. Mati wygonił tatę do salonu i śpi z mamą, ale odkąd dostał karuzelkę Rain Forest coraz bardziej podobna mu się w swoim łóżeczku:-)