no właśnie lekarz stwierdził, ze pewnie coś zjadłam, ale może niekoniecznie.
przepisał steryd (elosone - stwierdził, ze powino pomóc), który skutek miał raczej odwrotny,czyli - czerwone miejsca robiły się purpurowe, takie lejace się, lepkie, no czy ja wiem?....![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
![Oo :oo: :oo:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/oo7dt.gif)
![Unsure :unsure: :unsure:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/unsure8ly.gif)
wiec smaruje to tormentiolem, bo przynajmniej na jakiś czas zaczerwienienie się zmniejsza. a wtedy smaruje bepanthenem, żeby skóra ie była taka sucha. ale to takie doraźne, a problem cały czas istnieje...
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
![Oo :oo: :oo:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/oo7dt.gif)
![Unsure :unsure: :unsure:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/unsure8ly.gif)
wiec smaruje to tormentiolem, bo przynajmniej na jakiś czas zaczerwienienie się zmniejsza. a wtedy smaruje bepanthenem, żeby skóra ie była taka sucha. ale to takie doraźne, a problem cały czas istnieje...