Agado
Mamusia Mateuszka :)
Ja nawet widzialam w ćwiczeniach dla niemowlaków, podnoszenie własnie za raczki do siadania, ale trzeba trzymać nie za dłonie a za nadgarstki. Mati jak mu tak robię to chce wstawać bo od razu podnosi tyłek
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
superowo...Simu tez kombinuje ale jeszcze tak niemrawo ale pozycje wyjsciowa juz obcykala teraz pracuje nad ciegnieciem glowyU nas dziś już trochę lepiej, Gaja w końcu je!!! I też chce siadać, tylko, że ona po podciągnięciu do siadu się nie kiwa tylko siedzi wyprostowana i ogląda świat z innej perspektywy.
Julian też chciałby już siedzieć i samodzielnie się przemieszczać, ale na razie jest jeszcze na to za mały. ;-) Ja mam podobne zdanie jak Gabi, niczego nie przyspieszam ;-), położna odradzała podciąganie dziecka za ręczki do pozycji siedzącej. Jak będzie gotowy to sam sobie poradzi.Za panem Zawitkowskim: "Bo na tym etapie rozwoju malucha dusza już goni do świata, a ciało jeszcze nie nadąża" (Zawitkowski 2007). U Kajcia to jest widoczne jak na dłoni
Wczoraj, podczas lunchu w restauracji, Julian w połowie posiłku znudził się leżeniem w wózku i musiałam posadzić go sobie na kolanach. To było dla niego zupełnie nowe odkrycie: uważnie obserwował jak jem, łapał obrus i ciągnął do siebie talerz z jedzeniem. Przy tym miał taką zaaferowaną minkę i ślinił się z radości. Cała się rozpłynęłam...Śmiesznie teraz wygląda jak ktoś je a Tina mlaska jakby jakieś frykasy jadła,ostatnio jak piłam kawę to robiła taki dziubek usteczkami jakby piła z filiżanki...