reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

A ja mam pytanie z innej beczki troche. Chcialabym na swieta wypic lampke wina i tak sobie mysle czy nie warto sciagnac sobie mleczko laktatorem i jedno czy dwa karmienia podac z butelki co by nie zaszkodzic dziecku. Kubus juz teraz pije raz dziennie z butelki bo musze mu dawac glukoze wiec odruchu ssania sie nie pozbedzie a ja bede spokojniejsza ze nic co zjem lub wypije w wigilie mu nie zaszkodzi. Dobry czy glupi pomysl? Byla dzis polozna a ja bylam tak zaspana ze oczywiscie zapomnialam zapytac o to;-)

Misia moim skromnym zdaniem lepiej jest dac butelkę raz czy dwa niz dzidzius ma się męczyc. Ja zamierzam dwa karmienia po wigilijnej kolacji podac mleko modyfikowane bo nie chcę żebyśmy sie obie męczyły. No bo niby dlaczego ja mam sobie wszystkiego odmawiac albo robic sobie osobna kolację tylko dlatego że jestem matką?
Wczoraj zrobiłam małej próbę butelkową i bardzo ładnie zjadła. Bałam się trochę bo jak jej podałam raz smoczka uspokajacza to mi się zaczęła krztusic ale mleczko wypiła ładnie i nawet jej smakowało.
 
reklama
agawar - u nas podobnie, maleńka nie potrafi do końca odbić. Była dziś położna i mówiłąm jej, że mamy taki problem, bo jak je to połyka dużo powietrza, bo mi mocno leci, a potem odbeknie kilka zdrowych razy, ale ta końcóweczka powietrza jej jeździ w górę i w dół i za cholerę nie możemy odbić... Ona powiedziałą mi, że mam jej wtedy podać troszkę zimnej wody przegotowanej z butelki jak widze, że się męczy i wtedy powinno jej się łatwiej odbić. Jeszcze nie próbowałam, ale napewno spróbuję.
 
Dziewczyny!!! Moja nadal kupki nie zrobiła.... To już 12 dzień...:no::no::no:. Naczytałam się mnóstwo o tym w necie, że jeśli mała nie ma wzdęć, i zachowuje się normalnie to jest ok. Ponoć wiele dzieci nie robi przez 14 dni, bo pokarm ludzki jest dobrze trawiony i wchłaniany... Pediatra kazała się nie przejmować, ale to było w środę, a dziś już pon. Pojutrze mamy kolejną wizytę u pediatry. Tarmomatra nie chcę jej wkładać, bo wzdęć nie ma, zachowuje się normalnie. Na wadze przybiera - nie dużo co prawda, ale ona malutka, to może jest ok. Siusia dużo i gazy jej odchodzą - więc jest ok z wszystkim pozostałym.... Wypiję jeszcze dziś herbatkę rumiankową - może na nią zadziała.
Dziewczyny!!! A przepajacie Wasze pociechy herbatką?? Ja mam Hipp rumiankową i z kopru włoskiego od 1. tygodnia. Karmię piersią - więc nie powinnam chyba przepajać... No ale może pogoniłabym tą kupkę jakoś... Nie wiem co robić... Proszę o odpowiedź!!!! PLEASE!!!
 
Ostatnia edycja:
Ja nie przepajam. Sama za to piję herbatkę dla mam karmiących :-) Zapytaj się jutro pediatry co z tą kupką. Wydaje mi się, że jak ma wiatry i się nie pręży to będzie ok.
 
dziekuje ci kochana :tak: niestety misio nic do pyszczka nie chce wlozyc jak ma czkawke a ja poprostu nie moge ppatrzec jak on sie meczy:-:)-:)-( ale mam nadzieje ze to jemu niedlugo minie:-(


Tygrysk tylko jak mu sie ulewa to kladz go spac na boku!

Dziewczyny!!! Moja nadal kupki nie zrobiła.... To już 12 dzień...:no::no::no:. Naczytałam się mnóstwo o tym w necie, że jeśli mała nie ma wzdęć, i zachowuje się normalnie to jest ok. Ponoć wiele dzieci nie robi przez 14 dni, bo pokarm ludzki jest dobrze trawiony i wchłaniany... Pediatra kazała się nie przejmować, ale to było w środę, a dziś już pon. Pojutrze mamy kolejną wizytę u pediatry. Tarmomatra nie chcę jej wkładać, bo wzdęć nie ma, zachowuje się normalnie. Na wadze przybiera - nie dużo co prawda, ale ona malutka, to może jest ok. Siusia dużo i gazy jej odchodzą - więc jest ok z wszystkim pozostałym.... Wypiję jeszcze dziś herbatkę rumiankową - może na nią zadziała.
Dziewczyny!!! A przepajacie Wasze pociechy herbatką?? Ja mam Hipp rumiankową i z kopru włoskiego od 1. tygodnia. Karmię piersią - więc nie powinnam chyba przepajać... No ale może pogoniłabym tą kupkę jakoś... Nie wiem co robić... Proszę o odpowiedź!!!! PLEASE!!!

Ja podalam herbtke tylko raz jak sie prezyl i nie mogl zrobic kupki, wypil 30ml ale w sumie to raczej termometr pomogl. A tak to nie podaje, bo uwazam ze nie ma potrzeby jesli karmie piersia. A tobie polecam poczekac do spotkania z pediatra:)
 
Misia moim skromnym zdaniem lepiej jest dac butelkę raz czy dwa niz dzidzius ma się męczyc. Ja zamierzam dwa karmienia po wigilijnej kolacji podac mleko modyfikowane bo nie chcę żebyśmy sie obie męczyły. No bo niby dlaczego ja mam sobie wszystkiego odmawiac albo robic sobie osobna kolację tylko dlatego że jestem matką?
Wczoraj zrobiłam małej próbę butelkową i bardzo ładnie zjadła. Bałam się trochę bo jak jej podałam raz smoczka uspokajacza to mi się zaczęła krztusic ale mleczko wypiła ładnie i nawet jej smakowało.


Kokusia tez o tym niesmialo myslalam, a powiedz jak podasz sztuczne to zamierzasz swoje odciagnac czy przeczekasz te 2 karmienia?? Wiesz mysle o tym ze mozna podac te 2 karmienia sztuczne mleko tylko jak potem dostawisz do piersi czy nie bedzie miala wzdecia?? Czy jednak spuszczasz??
 
reklama
Do góry