reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
Co do zoltaczki to nie dostalam skierowania zeby sprawdzic poziom bilirubiny. Lekarka mowila ze ta zoltaczka jest ok tylko bardzo dlugo schodzi, narazie zeszlo mu od dolu tylko do kolanek a im wyzej tym coraz bardziej zolty. Mowila ze w koncu by zeszla ale po co ma schodzic tak dlugo.
Co do tych czopkow co dostalam na obnizenie tej zoltaczki to w ulotce jest ze to czopki uspakajajace, w wiekszej dawce nasenne i przeciwbólowe :zawstydzona/y: No to mi dziecie pospi dzisiaj :zawstydzona/y:tylko nic o zoltaczce nie ma.

Ta zoltaczka sie tak nie martwie jak ta waga :-(

Powiedzcie jak Wasze dzieci jedza bo moj przez pierwsze minutki ssie mocno, slysza jak polyka, jak leci i az zadyszki dostaje a po paru minutkach ssie spokojnie, lekko,powoli, nie slysze jak polyka itd.

i mam do Was pytanie jescze czy dopajacie dzieci woda z glukoza? Jesli tak to ile dajecie glukozy na ile wody?

Cyprysiowa ja nie dopajam, bo mi położna powiedziała, że może od tego boleć brzuszek. A co do ssania, to mój Mały mocno ciągnie przez pierwsze 10 minut, potem zasypia na chwilę i później ssie już powoli i rzadko łyka.
 
podajecie wit.K?
kiedy? po posiłku czy może wogóle w ciągu dnia?

ja się poddałam co do karmienia tzn. nauki ssania
w ruch poszły nakładki na brodawki :-( niestety - choć uważam że najważniejsze że nie karmię sztucznym
 
Dajecie smoczki waszy malcom? Ja nie chciałam dac, ale widze, ze mały ma potrzebe ssania. Ssie swoj paluszek, wiec dzis dostał smoka i jest ok.
 
Ja jestem dzis padnieta. Zawsze w nocy dawalam piers prawie przez sen,pozniej zasypialam i maly tez i wydaJE MI SIE ZE SIE PRZEZ TO MALO NAJADAŁ A JEDNAK NOCNY POKARM JEST TLUSTY (sorry za caps locka)no i dzis postanowilam wstawac na karmienie wiec siedzialam po 45minut, drugfi raz godzine i ledwo zyje teraz.

Co do smoczkow to ja daje ale tylko jak jestem pewna ze maly podjadl juz wystarczajaco a nie chce mnie poscic bo chce sobie cos possac no i na spacerku jak zaczyna plakac.
 
Agawar my też mieliśmy nie dawać smoka,ale mały któregoś dnia strasznie płakał i nie chciał ani jeść ani pić,ani na ręce,pampers czysty,a on płacze...Daliśmy smoczka i się uspokoił.Nie ciągnie cały czas,czasem tylko chwilę i wypluwa także niech sobie ma.Po co ma się męczyć i płakać.

Cyprysiowa nasz mały po urodzeniu w ogóle nie był żółty,a po badaniach okazało się,że miał bardzo mocna żółtaczkę.nawet lekarka mówiła,że z wyglądu tej żółtaczki nie iwdać,a bilirubina rośnie...Takze dziwię się,ze nie skierowali Was na badania...Ale nie które dzieci w szpitalu miały śladowe ilości żółtaczki i nawet nie musiały być naświetlane,a były bardziej żółte niż Fabianek.

Zazdroszczę Wam tego karmienia piersią:zawstydzona/y:Nasz mały 11 dni był na samej butli i strasznie się męczy i denerwuje przy piersi.Nawet jak złapie i ciągnie to co chwila puszcza i płacze...Do tego ja mam za mało pokarmu...Na razie próbuję go przystawiać do cycka i później jeszcze dokarmiam,ale nie wiem czy uda nam się przejść na pierś...
 
Powiedzcie jak Wasze dzieci jedza bo moj przez pierwsze minutki ssie mocno, slysza jak polyka, jak leci i az zadyszki dostaje a po paru minutkach ssie spokojnie, lekko,powoli, nie slysze jak polyka itd.

i mam do Was pytanie jescze czy dopajacie dzieci woda z glukoza? Jesli tak to ile dajecie glukozy na ile wody?

U mnie karmienie identycznie - jakieś 5-7 min. głośnego ssania i połykania, a potem tak sobie pije spokojniutko i też nie słyszę, żeby coś przełykała.
Glukozą nie dopajam ani niczym innym.

podajecie wit.K?
kiedy? po posiłku czy może wogóle w ciągu dnia?

Mi położna poradziła, żeby witaminę K podawać tuż przed karmieniem, potem dać cycusia. Bo jak dziecko uleje po karmieniu, to raczej jest pewne, że nie aż tak bardzo, żeby wylało też witaminkę. Jak dasz po karmieniu i uleje, to w pierwszej kolejności pozbędzie się właśnie witaminy.

Cyprysiowa - ja się też trochę martwię wagę, bo Hania przybrała bardzo dużo wprawdzie, ale przez pierwsze półtorej tygodnia miała idealne, gęste, żółciutkie kupki i wtedy na pewno się najadała i ładnie przybierała. A teraz już od tygodnia ma kupy raczej rzadkie i zdarzają się nawet zielone :baffled: A wczoraj wyraźnie wieczorem dokuczał jej brzuszek. I nie wiem, co o tym sądzić, czy coś z moim pokarmem nie tak, czy coś jej szkodzi, co jem, czy jeszcze coś innego :confused:
 
pytia ja teraz non stop karmie zeby tylko do tej srody przybral :zawstydzona/y:

Ania Cyprian tez mial zoltaczke i tez nie mial badanego poziomu bilirubiny. Zapytam w srode lekarke od czego to zalezy ze jedne dzieci maja badane i sa naswietlane a inne nie.
 
Pytia Fabianek jak nie dostawał mojej piersi to też miał żółtą,gęstą kupkę,a jak dałam mu pierś to kupka zrobiła się rzadka.W szpitalu kazali dawać mu Nutramigen aż kupka znów zrobi się gęsta.A położna środowiskowa powiedziała mi,że przy karmieniu piersią to normalne,że ma rzadką kupkę,bo trawi moje mleko prawie do samego końca.I wygląda to jak serek w śmietance-tak to nazwała.Teraz karmię go trochę piersią,trochę sztucznym i od paru dni też ma zielonkawą kupkę.A z bólem brzuszka też mamy problem,bo on nam robi kupę tylko raz dziennie,zawsze na noc i do tego muszę mu pomagać masując brzuszek...

Cyprysiowa nam badali bilirubinę od razu po urodzeniu,bo on miał już w krwi pępowinowej.
 
reklama
Ania2608 jak twój mały ma problem chwycic cyca to polewaj po kropelce formułą to go zachęci, ja tak robiłam i moja teraz nie ma problemu z chwytaniem:tak:,
 
Do góry