reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

My też ale jak sie zaczyna przeziębienie u Zuzi albo u nas to daję jej oprócz cebionu witaminkę C.

Przecież cebion to wit C?
Ja daję codziennie 5 kropelek. A jak jest zagrożenie infekcją - np. teraz przy zakatarzonym M to daję rano i wieczorem po 5. Z wit C nie ma co przesadzać. I też nie wszystko naraz bo organizm i tak jej nie wchłonie tylko wydali. Dlatego lepiej 2 x dziennie po 5 niż raz 10.
 
reklama
Myszqo masz rację.
A do tego regularne podawanie bez potrzeby tzn. gdy nie ma zagrożenie chorobowego, a dziecko jada owoce i warzywa może prowadzić do kamicy nerkowej... Podobno u maluchów łatwo przedobrzyć.
 
Myszqo masz rację.
A do tego regularne podawanie bez potrzeby tzn. gdy nie ma zagrożenie chorobowego, a dziecko jada owoce i warzywa może prowadzić do kamicy nerkowej... Podobno u maluchów łatwo przedobrzyć.

Dokładnie. Jak zacznie się już na dobre wiosna i Jasiek będzie jadł więcej świeżych owoców i warzyw to odstawie cebion. Mężowego siostra jest farmaceutką i od niej to wiem :D
 
si, własnie na tym wykładzei w sobotę była mowa ze z zadnymi witaminami nie powinno sie przedobrzyc szczególnie tymi rozpuszczalnymi w tłuszczach i tran cały rok np. to nie jest dobry pomysł, ani Kubuś 5 razy dziennie, tylko z wapniem w tym wieku nie da sie przedobrzyć i każda ilość wskazana
 
wapń nie w danonkach ( 3 łyzeczki cukru w jednym kubeczku) tylko inne jogurty, szczególnie naturalne a wszelkie l-cassei i bifidus z probiotyków typu dicloflor, a nie z danona
 
i jeszcze wiele innych ciekawych rzeczy na temat żywienia, az cięzko wypisać
acha, ryby ale morskie nie panga bo nie ma wcale jodu, i nie ryba maslana bo może zaszkodzić dziecku, za to tuńczyk jak najbardziej ( nawet z puszki - co mnie zdziwiło )
i jajka można nawet codziennie dawać
 
Dziewczyny co można dać dziecku uodparniającego tak na szybko. Mąż jest chory, leci mu z nosa i z oczu jak z kranu. Nie chce żeby mały się zaraził. O tranie nie ma już mowy, odmwówił kategorycznie przyjmowania go w każdej postaci, już mi wszystko tym tranem śmierdzi :(.
Cebion dzisiaj mu dałam ale co jeszcze można ?

my na odporność braliśmy Esberitox
 
Panga ponoć tylko dobra dla macho z siłowni, bo zawiera białko budulcowe i szybko przyrasta masa mięśniowa po niej, tak mówiła ta dietetyczka :tak:
 
reklama
Do góry