reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Opieka nad maleństwami

Dokladnie Karoo, jak nie urok to sraczka! Mam nadzieje, ze u Was to przejsciowe klopoty i moze niunia Twoja ma gorszy dzien i jutro juz bedzie lepiej. a moze gardziolko ja boli i dlatego nie chce jesc. Sara tak miala 2 tyg. temu - najpierw nie chciala jesc, zjadala 40 ml max i ryk. Po 3 dniach dostala goraczki i okazalo sie, ze to infekcja gardla. Dostala leki, minely 2 dni i wszystko wrocilo do normy.

Wlasnie pisala do mnie moja kolezanka, ktora ma miesiecznego synka, ze jada wlasnie z nim do szpitala w Ligocie, bo od kilku dni strasznie plakal i nie chcial jesc, a dzisiaj nagle zaczela mu siniec nozka w kostce! I lekarz na pogotowiu stwierdzil, ze to prawdopodobnie zwichniecie stawu i natychmiast do szpitala! Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze!
 
reklama
Uwielbiam takie sytuacje :-(
W kazdym razie zjadla, ale chyba zaraz jej temperaturke zmierze (coz, mam tylko normalny termometr, wiec nie pozostaje mi nic innego jak zmierzyc jej temperaturke w pupci...) tak na wszelki wypadek zeby sieprzekonac czy aby nie jest podwyzszona, chociaz na reke wydaje mi sie ze nie, no i oprocz tego, ze nie chciala jest to byla raczej pogodna i gadatliwa jak zawsze...
 
Moj Pitulek tez cyrki odstawia z jedzeniem. Najpierw rzuca sie na piers, jakby tydzien nie jadl, po chwili ja wypluwa i zaczyna krzyczec. Znowu sie przysysa, i znowu wypluwa. Ma takie dni, ze wydaje mi sie, ze nic nie zjadl. Czasem ciagnie tak lapczywie, ze sie krztusi. Wtedy musze mu na chwile dac smoczek, zeby sie uspokoil. A co sie przy tym nasluchalam od rodziny o "za chudym pokarmie"... Ale do tej pory ladnie przybieral na wadze. Boje sie tylko, ze przy takim "wsparciu" w koncu szlag trafi moje karmienie. W piatek mamy wizyte, to sie okaze czy nadal z waga wszystko jest w porzadku.
 
Widze ze kazd edziecko odstawia jakies cyrki przy jedzeniu moja Hanka tez w nocy je z cyca i nie wydziwia za to w dzien nie bardzo jej sie chce wiec odciagam mleko i daje jej z butelki wtedy wsuwa az jej sie uszy trzesą...;-)
 
To ja moze tez tak sprobuje... Jeszcze nie odciagalam mleka, zeby podac Pitulkowi z butelki. JAAGA, ile dajesz w jednej porcji?
 
Zazwyczaj staram sie odciagnąć koło 100 ml ale czasem zje tylko 50 albo 60 zalezy jak jest głodna...:-)
 
Dzieki!
A jaka butelke powinnam kupic? Bo na doradzanie pani ze sklepu nie ma co liczyc... :-) Kazda mowi co innego.
 
U mnie karmienie z butelki to jakas mrzonka... Ubaw mialam ostatnio po pachy jak sie wkurzala ze jej mleko nie leci a przeciez ustawila jezyk do ssania... no tak, ale do ssania cyca, a smoczek ma zupelnie inny ksztalt. No i nie wyszlo kompletnie :-D Trzeba bylo tak czy siak cyca wyciagac...
 
reklama
A ja chcialam tylko powiedziec, ze mojemu dziecku sie odwidzialo i nadrabia wczorajszy dzien. Tylko ja dzisiaj nie wyrabiam z cycochami ;-)
 
Do góry