reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Opieka nad maleństwami

Mojej nie zawsze sie odbija, no i wczoraj po wieczornym karmieniu trzymalam ja z 10 minut i nic, wiec polozylam do lozeczka, tez sie polozylam i czytalam gazete. Cale szczescie - bo Sara sie zakrztusila i mleczko nawet noskiem jej wyplynelo! Wystrachalam sie straszliwie, ale zachowalam zimna krew :) Potem dlugo nie moglam malej uspokoic, bo pewnie podraznilo jej sluzowke w nosku, no i znowu mialam noc nieprzespana, bo Sara budzila sie co chwilke, miala zatkany nosek itd. Teraz zjadla 2 cyce plus 40 ml butli i spi jak anioleczek!
 
reklama
Dziewczyny, a kiedy dzieciaczki zaczynaja wodzic wzrokiem na reka czy zabawka ??? Bo moja narazie ma ten swoj wzrok strasznie "otepialy" ;) Wydaje mi sie, ze nic nie widzi co sie wokol niej dzieje!
 
sandra1982 pisze:
Dziewczyny, a kiedy dzieciaczki zaczynaja wodzic wzrokiem na reka czy zabawka ??? Bo moja narazie ma ten swoj wzrok strasznie "otepialy" ;) Wydaje mi sie, ze nic nie widzi co sie wokol niej dzieje!

ja czasami mam wrazenie,że moja mała cos już kojarzy....szczególnie jak uruchomiona jest karuzela nad jej łóżeczkiem... ale może mi sie tylko wydaje ???

natomiast mam jeszcze do was pytanko mamusie- maleńka ma w nosku jakieś "fafołki" nie wiem za bardzo jak mam jej to usunąć- gruszką, pałeczką, wacikiem? a i pani dr wspomniała mi o pleśniawkach, które bardzo często robią się noworodkom w buźkach- poleciła mi zapobiegawczo przemywac podniebienie i języczek aphtinem...czy słyszałyście coś na ten temat?
 
aaa i jeszcze jedno - czym przemywacie twarz i oczka swoim pociechom- bo ja twarzyczke myje wacikiem nasączonym przegotowana wodą, a oczka solą fizjologiczną
 
sandra1982 pisze:
Dziewczyny, a kiedy dzieciaczki zaczynaja wodzic wzrokiem na reka czy zabawka ??? Bo moja narazie ma ten swoj wzrok strasznie "otepialy" ;) Wydaje mi sie, ze nic nie widzi co sie wokol niej dzieje!

Piotruś uwielbia karuzelkę, która się obraca :) na dodatek odwraca wzrok w moim kierunku, kiedy do niego mówię. wodzi wzrokiem za palcem.
to chyba indywidualna sprawa u dzieci kiedy zaczynaja wodzić wzrokiem
 
Moja Hanka tak samo uwielbia karuzele z pozytywką wodzi oczkami za obracającymi sie zabawkami..ma dziecko frajde.. ;D ;D
 
:-[ Z moją małą kruszynką niby wszystko OK.Ale pomimo podawania PLANTEXU nie jest wcale dobrze.Poszłam do apteki i kupiłam krople BOBOTIC( wychwalane! nawet przez mamy z USA..) I nie wiem w czym jest rzecz..cały dzień jest spoko....ale w nocy a raczej nad ranem..zawsze problem,wzdęcia utrzymujące się np:od 2,00 lub 3,00 do 6,00 lub 7,00. Te krople podaję też w nocy czasami po karmieniu bo można ,one nie trafiają do przewodu pokarmowego(jakoś inaczej to fachowo powinnam napisać..) i mimo podawania ich w nocy jest problem!?? Nie rozumiem....a w dzień prawie idealnie...trzeba się zająć małą..ale nie ma wzdęć i kolek....Sama nie wiem czy wzdęcia a kolki to samo,czy jeszcze czeka mnie coś gorszego? tzn..nie mnie tylko moje skarby! :-[
No i na buzi mamy grysik jak nie wiem...niby pod skórą...ale też pełno na skórze...i niektóre krostki czerwone....Lekarz stwierdził że to nie potówki..co mogę zrobić aby tego nie było....
 
Frutisku, co do krostek to spróbuj posmarować je alantanem plus - powinno pomóc na skutki, a przyczyn spróbuj poszukać w diecie.
Jeżeli chodzi o wdęcia to może po prostu u twojej dzidzi one nasilają się o tych porach, o których piszesz, Kinga też miała zawsze największe problemy ze wzdęciami rano, cały dzień w miarę a rano tragedia, ale wydaje mi się że powoli zaczyna sobie z tym radzić i jest coraz lepiej.
 
Frutisku kochana ...strasznie mi przykro ze tak sie meczycie ...nie wiem co i poradzic , ale pomysl , ze juz niedlugo byc moze wasze problemy brzuszkowe sie skoncza Oliweczka tak szybko rosnie

a ja mam dalej ten sm problem ...moja mala za chiny-maliny nie przymje nic innego niz cyca .......chcialam jej podac plantex o ktorym tyle slyszalam - profilaktycznie i nie ma zmiluj sie ....pluje , wypluwa dlawi sie jak tylko poczuje smoczka .....wczoraj ponowilam probe i tak bidulke naciaglo , ze cale mleko zwymioowala ....boje sie , ze bedziemy miec problem z podaniem jej czegokolwiek ...mowie w tej chwili juz o przyszlosci ...czy ktos ma jakis skuteczny sposob na przekonanie dziecka do butli ( probowalam nawet z moim odciaganym mlekiem - porazka
 
reklama
ja z moją małą nie miałam takiego problemu... na samym początku herbatkę podawałam jaj strzykawką jakies 10-15 ml...a później to juz z górki poszło - podaje jej butelke i ssie bez oporów. Nie wiem tylko, czy to ma jakikolwiek sens, bo mała jak płakała, tak płacze w nocy... ostatnio spróbowałam ciepłych okładów na brzuszek- widze,że to dziedzinie przynosi ulgę- przynajmniej na chwile.
 
Do góry