reklama
Sumka nie w pełni się z Tobą zgadzam...w zależności od wielkości gondoli i komfortu Maluszek może nawet do 7/8 m-ca życia nią jeździć...w wielu modelach można w gondoli regulować wysokość"zagłówka" i Maluszek zarazem widzi co nieco i w naszym przypadku kiedy to jesienią i zimą Maluszki będą jeszcze malusie będą miały cieplutko i nie będzie im wiało...a taką lekką spacerówką z małymi kółkami to nie polecam zimy!!!!
Ja slyszlam ze dzieci jezdza w gondolkach do 4 miesiaca a pozniej sie im juz nudzi.
Kolezanka mi poleca Chicco Trio - tylko ze on nie mam pompowanych kol a do tych malych nie jestem przekonana.
Mam metlik niezly w glowie...
Kolezanka mi poleca Chicco Trio - tylko ze on nie mam pompowanych kol a do tych malych nie jestem przekonana.
Mam metlik niezly w glowie...
agusia24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2005
- Postów
- 269
dziewczynki ja bylam w hurtowni TUTKA w markach i upatrzylam sobie tam wozeczek i lozeczko tam zreszta jest wszystko i nawet tanie i nie wiem czy tam nie kupie wszystkiego ale dopiero na poczatku maja niestety 
a juz bym chciala miec to wszystko w domu i sie cieszyc ze juz nie dlugo i maluszek bedzie u nas
a juz bym chciala miec to wszystko w domu i sie cieszyc ze juz nie dlugo i maluszek bedzie u nas Witam
Ja nastawiam się na spacerówkę z małymi kółkami rozkładana do pozycji leżącej dla noworodka, ewentualnie z wkładką. Przede wszytski skłania mnie do tego czwarte piętro ..........i aluminiowe stelaże (waga 8-10 kilo). Stwierdziłam że przecież dziecko w wózku nie mieszka, koleżanki tez doradzały, że jak juz maleństwo siada to już cały czas chce wyglądać na świat, a co do małych kółek, które wiążą się z małą wagą wózka, to myślę ,z epo sniegu raczej nie będę jeżdzić ani na torze przeszkód. Ale wiecie jak to jest czasu jeszcze trochę zostało i tylko krowa...
Ja nastawiam się na spacerówkę z małymi kółkami rozkładana do pozycji leżącej dla noworodka, ewentualnie z wkładką. Przede wszytski skłania mnie do tego czwarte piętro ..........i aluminiowe stelaże (waga 8-10 kilo). Stwierdziłam że przecież dziecko w wózku nie mieszka, koleżanki tez doradzały, że jak juz maleństwo siada to już cały czas chce wyglądać na świat, a co do małych kółek, które wiążą się z małą wagą wózka, to myślę ,z epo sniegu raczej nie będę jeżdzić ani na torze przeszkód. Ale wiecie jak to jest czasu jeszcze trochę zostało i tylko krowa...
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
Dziewczy ja tak jak pisałam gondolki używałam tylko 4 miesiące, bo potem moje ciekawskie maleństwo nie chciało wcale w niej leżeć. Np uwielbiał w wózku jeździć na brzuchu z zadartą głową. Fakt, że my mamy inną sytuację bo nasze maluchy uroczą się w lecie, a Bartolo urodził sie w grudniu. Aniu ja np kupiłam taki zestaw Peg Perego: gondola, spacerówka i fotelik na stelarzu z wachaczami, właśnie żeby przejeździć zimę bo są dużo wyższe , a na wiosnę przesiadamy sie już na taką leciutką spaceróweczkę też Peg Perego, która posłuży nam do końca. I właśnie w tej drugiej spacerówce mam malutkie podwójne kółeczka, przednie skrętne z możliwościa blokady i tych kółeczek nie zamieniłabym na żadne inne więc od razu po paru próbach w sklepie wykluczyłam pompowane. Wózek prowadzi się sam, nigdy nie miałam problemu z podjazdem pod krawężnik czy jadąc po wertepach, a nawet po plaży. A po złożeniu miesci się za drzwiami. Waga 7 kg więc załadowanie go do tramwaju czy autobusu to pestka, a strasznie lubimy się przemieszczać.
Ale wybór wózka to sprawa bardzo indywidualna i każdy ma inne oczekiwania i kryteria które wózek musi spełniać, wiec cieżko cokolwiek doradzać.
Ale wybór wózka to sprawa bardzo indywidualna i każdy ma inne oczekiwania i kryteria które wózek musi spełniać, wiec cieżko cokolwiek doradzać.
Sumka napisz o jakich modelach piszesz)))dzieki))
Ja juz sama nie wiem co bym chciala....
Bardzo mi sie ten Peg Perego AT4 spodobal i mezowi tez, ma duze kolka, latwo sie prowadzi, siedzonko jest obszerne, gondola nie jest za duza ale do 4 miesiaca powinna wystarczyc a pozniej juz spacerowka. W spacerowce siedzonko ma 4 stopnie regulacji, podnozek tez, ma spiworek na nozki i wiele innych zalet.
Wozek wyglada porzadnie, latwo sie w nim montuje gondolke i fotelik.
Jak na razie jest na topie))
Tylko zastanawiam sie czy nie szkoda tyle pieniedzy wydawac na wozek...To mnie troche zastanawia, i czy na pewno w praktyce okaze sie tak super jak sie go ogladalo w sklepie...
)))dzieki))Ja juz sama nie wiem co bym chciala....
Bardzo mi sie ten Peg Perego AT4 spodobal i mezowi tez, ma duze kolka, latwo sie prowadzi, siedzonko jest obszerne, gondola nie jest za duza ale do 4 miesiaca powinna wystarczyc a pozniej juz spacerowka. W spacerowce siedzonko ma 4 stopnie regulacji, podnozek tez, ma spiworek na nozki i wiele innych zalet.
Wozek wyglada porzadnie, latwo sie w nim montuje gondolke i fotelik.
Jak na razie jest na topie
))Tylko zastanawiam sie czy nie szkoda tyle pieniedzy wydawac na wozek...To mnie troche zastanawia, i czy na pewno w praktyce okaze sie tak super jak sie go ogladalo w sklepie...
Dziewczyny które zastanawiają się nad wózkiem - polecam kwietniowe "Mam dziecko" - fajny artykuł o wyborze wózka - nie ma opisanych konkretnych modeli (napisano że nie ma wózków idealnych bo kazdy ma inne wymagania) tylko jest lista kryteriów które nalezy wziąć pod uwagę żeby wybrać wózek adekwatny do potrzeb. Może komuś ten artykulik pomoże
reklama
Ja jeszcze ciagle nie wiem czego dokladnie chce ale zaczynam coraz powazniej myslec, ze podstawa to dobra spacerowka, ktora rozklada sie na prawie na plasko i nie jest za ciezka. Ja waham sie pomiedzy miejskim Quinny Buzz i nieco bardziej terenowym UrbanJungle. Oba posiadaja mozliwosc zamocowania fotelika i gondoli przy czym ostatni jest lzejszy, rozklada sie prawie na plasko i posiada dodatkowa wkladke dla noworodka wiec gondolka wydaje sie byc zbyteczna. Dla mnie jedyny plus gondoli to to, ze mozna ja ewentualnie zdjac i przy podrozach sluzy to troche jak przenosne lozeczko. Ale czy sie na nia w koncu zdecyduje to nie wiem. Przyznaje, tez ze tutaj wogole nie widze gondolek na ulicach. Najczesciej sa to po prostu typowe spacerowki, przy czym na glowe bije wszystkich Maclaren (zreszta calkiem fajne modele). Nie wiem czy to kwestia zacofania (bo niektore modele zaczynaja teraz dopiero wprowadzac gondole i wielofunkcyjne systemy) czy tez kwestia zwyczajow. W kazdym badz razie radza sobie dobrze bez.
Ja mam jeszcze pytanko na temat fotelikow - jak normalnie mocuje sie je w samochodzie - zwyczajnie pasami czy posiadaja one jakas baze. Wczoraj ogladalam na internecie Maxi Cosi Cabrio (Fix) + IsoFix system do mocowania i dopiero przyszlo mi do glowy, ze nie bardzo wiem jak to bylo przedtem skoro reklamuja ten system jako nowosc.
Ja mam jeszcze pytanko na temat fotelikow - jak normalnie mocuje sie je w samochodzie - zwyczajnie pasami czy posiadaja one jakas baze. Wczoraj ogladalam na internecie Maxi Cosi Cabrio (Fix) + IsoFix system do mocowania i dopiero przyszlo mi do glowy, ze nie bardzo wiem jak to bylo przedtem skoro reklamuja ten system jako nowosc.
