reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odżywianie w ciąży i w trakcie karmienia piersią

Jakie jecie slodycze?

Od poczatku pamietalam ze najbezpieczniejszy jest biszkopt, a najlepiej wlasnorecznie robiony.

A teraz zaczelam jesc toffie - w wafelkach :tak:
Myslicie ze toffie jest bezpieczne dla maluszka? Bo skoro czekolady nie moge to choc to bym chciala- tak na poprawe nastroju :-p


Pytam o to wszystko dlatego bo zastanawialam sie jakie bezpieczne ciasto zrobic na świeta...l. POomyslalam wlasnie o biszkopcie z toffie, albo szarlotce.


Pozostale potrawy Wigilijne pewnie mnie omina w tym roku, bo u Nas popularny sernik i makowiec :confused2: Oraz pierogi, kapusta z grochem.... To pewnie sobie odpuszcze. Wiec moze zjem troszke barszczu i ryby.
 
reklama
nimfii Biszkopt, jabłecznik-są bezpieczne. Ja jeszce upiekłam pierniczki, co prawda dodaje się do nich miód, który może powodować alergię, ale zjadłam wczoraj i przedwczoraj po pare i nic Małej nie jest.

Ze słodyczy jem jeszcze dżem jagodowy:tak: Co do tofii to nie wiem, nie lubię więc nie jem. Ale myślę, że w tofii nie ma chyba nic co mogłoby powodować problemy bruszkowo-skórne.

A na Wigilię będę miała dla mnie barszcz z uszkami (z mięskiem), zupę rybną, rybkę duszoną w warzywach (marchew, por, pietruszka) a do tego ziemniaczki.
 
Ja wciągam namiętnie biszkopty i herbatniki nie umiem życ bez słodyczy:-) a w święta to napewno nie podaruje sobie sernika:-)
 
wiecie jak ja miałam ochote na coś słodkiego zrobiłam sobie jakby wafelki czyli andruty posmarowane marmolada i złożone pycha zjadłam wszystkie i nic małemu nie było...:-)
 
Ja wczoraj zjadlam kawalek makowca i mala nie narzeka.
Poza tym potrafię zjeśc paczkę biszkoptów dziennie i potem narzekam,ze nie chudnę:-p
Ratują mnie też sucharki z dzemem oraz suszone śliwki -po nich mala nie ma zaparc ani wzdęc ,bo sobie fajnie bączki puszcza i są też ratunkiem jak czasem się skusze na czekoladę.

Nimfii ja przez dlugi czas jadlam,wrecz pozeralam czekoladę i malej nic nie bylo,az pewnego dnia chyba przesadzilam.Od tek pory juz nie jem,ale jak czasem kostke czy dwie zjem to wtedy siegam odrazu po sliwki.Spróbuj,może Kubuś wcale żle na czekolade nie zareaguje.

Wafla przekladanego masą krówkowa tez ostatnio jadlam i bylo ok.

Na wigilię to nie wiem co bede jadla,chyba się skusze na kilka uszek z barszczem,bo to moja ulubiona potrawa.Z tym,ze u nas tradycyjnie bezmięsne a z grzybami.Reszta chyba odpada,bo karp smazony a z resztą nie przepadam,chyba,ze tesciowa jakąs inna rybę jeszcze przygotuje.
 
Ja stwierdzam, że w święta nie będę miała co jeść poza szarlotką. Wszystko praktycznie co ma być jest albo ostre albo ciężkostrawne... Muszę pomyśleć co zrobić sobie do jedzonka;)
 
reklama
Ja też jem słodycze z odrobiną czekolady np ciasteczka lekko polane czy pozwolę sobie na 2 ptasie mleczka... poza tym zwykłe ciasteczka np maślane.
A jak sie bardzo chce słodkiego to GOFRY :)
tylko nie wiem czy można z bitą śmietaną, ale taką swojską, ubitą kremówką...?
 
Do góry