reklama
I
inna_a
Gość
Ja tam nie jem słodkiego to jeśli smaki mają się sprawdzać w płci to będzie chłopiec, a mi się zawsze wydawało, że będzie chłopak szczególnie jak byłam w pierwszej ciąży, nie wiem czemu, a teściowa już mi wróży, że będzie dziewczynka, bo mam szerokie biodra hehe. Mi w sumie obojętnie, ale ja byłby chłopak to by miał się z kim bawić w swoim wieku, bo w tym roku urodzą się aż dwa w mojej rodzinie.
Wrócił mi apetyt. Już wczoraj co chwila czułam ssanie w żołądku. Tylko wciąż nie moge zdefiniować na co mialabym ochote, więc jem to co mi przyjdzie do głowy jako pierwsze
Teraz zajadam sie fasolką szparafową z mrożonek, ale musze przyznać że nie jest zbyt smaczna. Na szczescie już wiosna więc od nastepnęgo tygodnia będę kupować tylko świerze warzywka na bazarze.
Dopiero zjadlam zupke ogórkowa a już bym zjadała dokładke - pychotka!
Pod ręką mam tez jabłko bo już zaplanowalam sobie że zjem je zaraz po fasolce
Kupiłam dzis takie piekne czerwone jabłuszka - mam nadzieje ze smaczne.
Boże, jedzenie to jest dla mnie teraz sama przyjemność, ech, ąz sie boje wchodzić na wage
Teraz zajadam sie fasolką szparafową z mrożonek, ale musze przyznać że nie jest zbyt smaczna. Na szczescie już wiosna więc od nastepnęgo tygodnia będę kupować tylko świerze warzywka na bazarze.
Dopiero zjadlam zupke ogórkowa a już bym zjadała dokładke - pychotka!
Pod ręką mam tez jabłko bo już zaplanowalam sobie że zjem je zaraz po fasolce
Kupiłam dzis takie piekne czerwone jabłuszka - mam nadzieje ze smaczne.
Boże, jedzenie to jest dla mnie teraz sama przyjemność, ech, ąz sie boje wchodzić na wage
Ssabrinaa
Podwójna Mama ☺️
nimfii ciesze sie ze zdrowko Ci juz dopisuje no i ze apetyt Ci juz wrocil Dla mnie jedzenie to sama przyjemnosc tylko czasem mam problem co bym w danym momencie zjadla
Od wczoraj dziewczyny chodzily za mna sledzie,obojetnie jakie czy w pomidorach czy w smietanie ale oczywiscie ani takich ani takich nie mialam wiec dzisiaj o tym zapomnialam rano ale zachcianka wrocila i musialam od razu do sklepu podejsc i zakupic chociaz jedna puszeczke takich i jedno pudeleczko sledzi w smietanie zaraz po przyjsciu zjadlam 2fileciki sledzi w smietanie i od razu poczulam ulge pierwszy raz nadeszla mnie taka zachcianka
Mam tylko nadzieje ze takie sledzie to mozemy jesc ???
Od wczoraj dziewczyny chodzily za mna sledzie,obojetnie jakie czy w pomidorach czy w smietanie ale oczywiscie ani takich ani takich nie mialam wiec dzisiaj o tym zapomnialam rano ale zachcianka wrocila i musialam od razu do sklepu podejsc i zakupic chociaz jedna puszeczke takich i jedno pudeleczko sledzi w smietanie zaraz po przyjsciu zjadlam 2fileciki sledzi w smietanie i od razu poczulam ulge pierwszy raz nadeszla mnie taka zachcianka
Mam tylko nadzieje ze takie sledzie to mozemy jesc ???
I
inna_a
Gość
A ja dziś mam chęć na sałatke gyros i robię, a jutro kazałam mężowi zrobić bigos Za to wczoraj zjadłam babkę cytrynową po niej loda a po niej filet z makreli w sosie pomidorowym, i nie mogę uwierzyć, aż że nic mi nie było taka mieszanka jak nie wiem, ja nigdy nie lubiałam śledzi i nie zjadłabym. Przed chwilą zajadałam się ogórkami hehe ja masakrycznie teraz jem jak świnka trochę mieszam co popadnie...
Gola84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Marzec 2011
- Postów
- 3 615
andrzelika ja to Ci zazdroszczę, że masz apetyt i Ci smakuje
Ja jakoś specjalnych zachcianek nie mam (no może poza tym, że wszystko co słodkie), ale za to to co lubiłam do tej pory, nie przejdzie mi przez gardło, praktycznie nie jem mięsa, nie jestem w stanie się zmusić, nidawno próbowałam zjeść np śledzia w occie i od razu w wc wylądowałam, męczą mnie te mdłości,
Czasem mam spokoju 2 dni, a kolejne 2 to koszmar, ale dam-y radę
Ja jakoś specjalnych zachcianek nie mam (no może poza tym, że wszystko co słodkie), ale za to to co lubiłam do tej pory, nie przejdzie mi przez gardło, praktycznie nie jem mięsa, nie jestem w stanie się zmusić, nidawno próbowałam zjeść np śledzia w occie i od razu w wc wylądowałam, męczą mnie te mdłości,
Czasem mam spokoju 2 dni, a kolejne 2 to koszmar, ale dam-y radę
I
inna_a
Gość
Gola84 jeśli chodzi o mięso to ja też nie mogę się na nie patrzeć, myśmy zabili świnie teraz mięsa jest cała zamrażarka jak myśle o tym to odrazu mi nie dobrze, robię mężowi obiad to kotlety to świeżonka czy gulach albo żeberka i ja tego nie jem, bo nie mogę,a jak już zacznam mu ten obiad robić to ledwo żyje najgorsze jak widzę surowe, ja jem na obiady ziemniaki z jajkiem i masełkiem czy ryżem, albo zupę innego obiadu mięsnego nie zjem, wczoraj zjadłam sałatk gyros i tam były kawałki fileta ale pomieszane z warzywami to uszło a za słodkim też tak nie przepadam ... Teraz bym mogła jeść makrele cały czas jeszcze w sosiku pomidorowym.
nimfii ciesze sie ze zdrowko Ci juz dopisuje no i ze apetyt Ci juz wrocil Dla mnie jedzenie to sama przyjemnosc tylko czasem mam problem co bym w danym momencie zjadla
Od wczoraj dziewczyny chodzily za mna sledzie,obojetnie jakie czy w pomidorach czy w smietanie ale oczywiscie ani takich ani takich nie mialam wiec dzisiaj o tym zapomnialam rano ale zachcianka wrocila i musialam od razu do sklepu podejsc i zakupic chociaz jedna puszeczke takich i jedno pudeleczko sledzi w smietanie zaraz po przyjsciu zjadlam 2fileciki sledzi w smietanie i od razu poczulam ulge pierwszy raz nadeszla mnie taka zachcianka
Mam tylko nadzieje ze takie sledzie to mozemy jesc ???
Można :-) ja przy pierwszej ciąży codziennie zjadałam słoik bismarków, popychałam je śledziami w śmietanie i popijałam to kawą z mlekiem, albo zajadałam budyniem....pyszne było i ciągnęło się przez cały I trymestr
reklama
Ssabrinaa
Podwójna Mama ☺️
Wczoraj znowu ulepilam leniwe pierogi z bialego sera ach te zachcianki No ale wiecej ich zrobilam i zamrozilam,trzebalo sie zabezpieczyc na pare dni
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 68 tys
- Odpowiedzi
- 228
- Wyświetleń
- 23 tys
Podziel się: