reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odebrałam wynik histopatologiczny! Pomocy 😢

Wiesz co, myślę że u Was nie ma potrzeby badań genetycznych :) my robiliśmy takie badanie kosmówki zarodka, bo to było 2 poronienie i jeszcze nie wiedzieliśmy, że to drugie było spowodowane zaśniadem. materiał był pobrany od razu przy łyżeczkowaniu, a niestety na wyniki histopato ze szpitala też trochę czekaliśmy.. no ale cóż :)
masz rację - teraz odpoczynek i regeneracja, przede wszystkim psychiczna
Wiesz co, myślę że u Was nie ma potrzeby badań genetycznych :) my robiliśmy takie badanie kosmówki zarodka, bo to było 2 poronienie i jeszcze nie wiedzieliśmy, że to drugie było spowodowane zaśniadem. materiał był pobrany od razu przy łyżeczkowaniu, a niestety na wyniki histopato ze szpitala też trochę czekaliśmy.. no ale cóż :)
masz rację - teraz odpoczynek i regeneracja, przede wszystkim psychiczna :)
Poki co chciałabym żeby beta spadła całkowicie i się utrzymywała już tak przez cały czas!
jeśli tak się wydarzy to chyba podejmę próbę ciąży trochę wcześniej niż rok ale cholernie się boje...
tak czy siak chwile odczekać trzeba. :(
 
reklama
Tez mam 28 lat :) tez pierwsza ciąża w dodatku wystarana 2 lata..
Moja Pani ginekolog mówi ze czekamy aż beta spadnie, narazie dajemy 3 miesiące na spadek do 0 i w sumie nie wiem co dalej ale liczę na to ze będę mogła szybciej się starać..
ginekolog który robił mi laparoskopię mówi tak samo jak twój ze rok lepiej nie działać..
sama nie wiem... pytałam o to czy może się to dziadostwo powtórzyć twierdzi ze marne szanse ale może..
Jest to starszy facet, mowil również ze w swojej pracy w całej karierze miał tylko kilka przypadków zaśniadu. Bardzo mało ale jego bardzo dobra znajoma miała zaśniad częściowy a teraz jest mama 3 urwisów...
ja dziś robiłam betę po 8 dniach od ostatniego pobierania
26.04 122,6
04.05. 23,3
W dniu operacji miałam ponad 60 tysięcy
A dziś mija równe 3 tygodnie od łyżeczkowania .. właśnie budziłam się po operacji

fajnie ze tu jesteś ❤️
Dzisiaj miałam wizytę, wszystko jest dobrze, w macicy nic nie ma. Nadal mam kontrolować betę i w sierpniu zrobić prześwietlenie płuc aby sprawdzić czy nie ma przerzutów. Przy okazji zapytałam czy za rok w maju możemy już zacząć starania, Pani dr powiedziała że nawet już w grudniu możemy :) Ale sama nie wiem, trochę się boję czy to nie za wcześnie.. Jestem jestem i obiecuje, że będę częściej ❤️
 
Dzisiaj miałam wizytę, wszystko jest dobrze, w macicy nic nie ma. Nadal mam kontrolować betę i w sierpniu zrobić prześwietlenie płuc aby sprawdzić czy nie ma przerzutów. Przy okazji zapytałam czy za rok w maju możemy już zacząć starania, Pani dr powiedziała że nawet już w grudniu możemy :) Ale sama nie wiem, trochę się boję czy to nie za wcześnie.. Jestem jestem i obiecuje, że będę częściej ❤️
Nasza sytuacja jest wręcz identyczna. Mamy nawet tyle samo lat, jedyna różnica jest taka ze ty kochana trochę wcześniej tego doświadczyłaś ale za to szybciej będziesz mogła zacząć starania 🥰
Ja byłam 2 tygodnie temu u kontroli, macica czysta. Za kolejne 2 tygodnie mam wizytę zrobię znów usg i zobaczymy.
Okresu jeszcze nie dostałam, jutro będzie równo 4 tygodnie od operacji. Jutro jadę na betę. Tydzień temu było 23,3....
Chyba już nawet pisałam...
Mi narazie doktora kazała badać tylko betę, nie mówiła nic o prześwietleniu płuc ale tak czy siak za jakiś czas zrobię bo dość ze pale jak oszalała z tych nerwów ( zreszta pale już bardzooooo długo ) ale teraz to przechodzę sama siebie to jeszcze 3 lata temu pochowałam babcie która zmarła na raka płuc ...
chciałabym to rzucić ale po prostu jestem tak nerwowa bez fajek ze wariuje..
Ogólnie już czuje się bardzo dobrze, cały tydzień robię porządki w ogrodzie całymi dniami i nic mi nie dolega. Nie krwawię.
Mam tylko bardzo dużo śluzu biało/żółtego ?
A moje włosy :( Boże nie wiem już co robić ... wypadają garściami ....
Bardzo się cieszę ze ty jesteś ❤️❤️❤️ Zaglądaj częściej jeśli to możliwe, zaglądałam cały tydzień czy się odezwalaś.
ja nadal myśle czy robić badania genetyczneNa pewno za jakiś czas musimy z mężem zrobić jemu badania bo u nas z nasieniem różnie było..
idę do Endokrynologa w czerwcu to tez badań trochę jest.
a później zobaczymy .. tez jestem ciekawa kiedy dostaniemy zielone światło ..
pozdrawiam i do usłyszenia 🥰❤️
 
Nasza sytuacja jest wręcz identyczna. Mamy nawet tyle samo lat, jedyna różnica jest taka ze ty kochana trochę wcześniej tego doświadczyłaś ale za to szybciej będziesz mogła zacząć starania 🥰
Ja byłam 2 tygodnie temu u kontroli, macica czysta. Za kolejne 2 tygodnie mam wizytę zrobię znów usg i zobaczymy.
Okresu jeszcze nie dostałam, jutro będzie równo 4 tygodnie od operacji. Jutro jadę na betę. Tydzień temu było 23,3....
Chyba już nawet pisałam...
Mi narazie doktora kazała badać tylko betę, nie mówiła nic o prześwietleniu płuc ale tak czy siak za jakiś czas zrobię bo dość ze pale jak oszalała z tych nerwów ( zreszta pale już bardzooooo długo ) ale teraz to przechodzę sama siebie to jeszcze 3 lata temu pochowałam babcie która zmarła na raka płuc ...
chciałabym to rzucić ale po prostu jestem tak nerwowa bez fajek ze wariuje..
Ogólnie już czuje się bardzo dobrze, cały tydzień robię porządki w ogrodzie całymi dniami i nic mi nie dolega. Nie krwawię.
Mam tylko bardzo dużo śluzu biało/żółtego ?
A moje włosy :( Boże nie wiem już co robić ... wypadają garściami ....
Bardzo się cieszę ze ty jesteś ❤️❤️❤️ Zaglądaj częściej jeśli to możliwe, zaglądałam cały tydzień czy się odezwalaś.
ja nadal myśle czy robić badania genetyczneNa pewno za jakiś czas musimy z mężem zrobić jemu badania bo u nas z nasieniem różnie było..
idę do Endokrynologa w czerwcu to tez badań trochę jest.
a później zobaczymy .. tez jestem ciekawa kiedy dostaniemy zielone światło ..
pozdrawiam i do usłyszenia 🥰❤️
5 tyg po zabiegu dostałam okres, który trwał 13 dni, następnie cały czas miałam plamienia aż do kolejnego okresu, który trwał również kilkanaście dni a później w chwili gdy się skończył nie było już nic :) Także trzymam kciuki aby u Ciebie było podobnie. Ja mialam zabieg w 7 tyg, na szczęście odessanie zawartości jamy macicy więc u mnie była mniejsza ingerencja w organizmie. Włosy :( przed już miałam cienkie, słabe i wypadające a teraz jest jeszcze gorzej 😪
 
Jeżeli u mnie drugi raz wydarzy się ta sama historia to wtedy moja ginekolog wyślę nas na badania genetyczne. Więc my czekamy i jak będziemy mieli zielone światełko to zaryzykujemy, oby tym razem było zdrowe dziecko. Cieszę się że nie jestem z tym sama i zawsze mogę zapytać o radę albo uzyskać wsparcie od osoby która tego samego doświadczyła.
 
Nasza sytuacja jest wręcz identyczna. Mamy nawet tyle samo lat, jedyna różnica jest taka ze ty kochana trochę wcześniej tego doświadczyłaś ale za to szybciej będziesz mogła zacząć starania 🥰
Ja byłam 2 tygodnie temu u kontroli, macica czysta. Za kolejne 2 tygodnie mam wizytę zrobię znów usg i zobaczymy.
Okresu jeszcze nie dostałam, jutro będzie równo 4 tygodnie od operacji. Jutro jadę na betę. Tydzień temu było 23,3....
Chyba już nawet pisałam...
Mi narazie doktora kazała badać tylko betę, nie mówiła nic o prześwietleniu płuc ale tak czy siak za jakiś czas zrobię bo dość ze pale jak oszalała z tych nerwów ( zreszta pale już bardzooooo długo ) ale teraz to przechodzę sama siebie to jeszcze 3 lata temu pochowałam babcie która zmarła na raka płuc ...
chciałabym to rzucić ale po prostu jestem tak nerwowa bez fajek ze wariuje..
Ogólnie już czuje się bardzo dobrze, cały tydzień robię porządki w ogrodzie całymi dniami i nic mi nie dolega. Nie krwawię.
Mam tylko bardzo dużo śluzu biało/żółtego ?
A moje włosy :( Boże nie wiem już co robić ... wypadają garściami ....
Bardzo się cieszę ze ty jesteś ❤️❤️❤️ Zaglądaj częściej jeśli to możliwe, zaglądałam cały tydzień czy się odezwalaś.
ja nadal myśle czy robić badania genetyczneNa pewno za jakiś czas musimy z mężem zrobić jemu badania bo u nas z nasieniem różnie było..
idę do Endokrynologa w czerwcu to tez badań trochę jest.
a później zobaczymy .. tez jestem ciekawa kiedy dostaniemy zielone światło ..
pozdrawiam i do usłyszenia 🥰❤️
A powiedz mi czy czy miałaś jakieś objawy sugerujące że jest to ciąża nieprawidłowa? Ja nie krwawiłam ani nic mnie nie bolało. Tylko czekając na zabieg w ciągu dwóch tygodniu nie byłam w stanie jeść i nie miałam na nic siły, najlepiej się czułam jak leżałam. Nawet mały wysiłek powodował że było mi źle, natomiast po zabiegu objawy zniknęły i miałam aptet i czułam się dobrze więc ten nasz zaśniad powoduje spustoszenie w organizmie. Za dużo się rozpisałam 😉 Będę zaglądać częściej 😊
 
Ja się czuje jakaś spuchnięta od 3 dni, nie wiem czy to obżarstwo majowego weekendu czy pierwsze objawy okresu..
byłam na krwi, później się odezwę jaki wynik...
włosy strasznie mi wypadają tez nie wiem czym się już ratować.. a kolejny raz iść po szampony za 300 zł do dermatologa to już bezsens..
Myśle ze tu potrzebna jest ingerencja od środka , w czerwcu zapytam mojego endokrynologa bo to świetny lekarz może akurat mi coś do letroxu przepisze .. o ile do tego czasu nie będę łysa 😅
Nic się drugi raz nie wydarzy ani tak nie mów !
Wszystko będzie okej zobaczysz 🥰
Tez się cieszę ze trafiłam na ciebie tutaj 😁
Ja nie miałam objawów ciąży. A tym bardziej ciąży nieprawidłowej. Zrobiłam jak co miesiąc test, mało tego pierwszy raz na luzie, bez spiny. Byłam w sklepie kupiłam i tak o sobie zrobiłam tym bardziej ze jeszcze było daleko do miesiączki . Test wyszedł negatywny pokazałam mężowi i go odłożyłam w kuchni ze wyrzucę zaraz. Przychodzę z kawka do stołu .. leży test patrzę bladzioch ... i sobie myśle taaa jasne... ale nie powiedziałam nic mężowi który siedział za ściana.. pojechałam wieczorem po kolejne zrobiłam bladzioch ... i tak każdego dnia co raz ciemniejsze były.. 😅 miałam mu powiedzieć za tydzień bo miał urodziny ale nie wytrzymałam i w niedziele mu powiedziałam. poleciałam do lekarza jakoś po tygodniu od tych testów i jest pęcherzyk, za wcześnie na serduszko. Zastanawiało mnie tylko ze 6 tygodni od okresu a lekarz mówi ze ciąża 5 tydzień .. a raczej wiedziałam ze owulacja była wtedy i wtedy , No ale nie będę się kłócić przecież bo wyleciałam z tamtąd najszczęśliwsza w świecie .. były święta , prezenciki dla rodziny ,dowiedzieli się ( chociaż mąż mówił nie mówmy nic narazie - do tej pory żałuje ze powiedzieliśmy ) ale miałam ochotę wykrzyczeć całemu światu postawiłam na swoim.. cały tydzień było spokojnie a do wizyty do mojego lekarza do innego miasta jeszcze 2 tygodnie . Mówię do męża ze jutro idę do mojej starej ginekolog może u niej już serduszko zobaczę . Wstałam rano, zrobiłam siusiu patrzę na bieliznę a tam krew. No i dostałam zawału .. pojechałam do niej mówi ze bardzo dziwny obraz macicy pęcherzyk jest, nawet najechała na niby zarodek włączyła to do serduszka i słyszałam takie przerywane coś a później pojechałam do jeszzcze innej doktorki bo ma bardzo dobre usg (tata mi załatwił ) i ona podejrzewając zaśniad odrazu skierowanie do szpitala pojechałam wieczorem można powiedzieć zeby się tylko przespać i rano akcja .... :(
Na samym początku byłam tylko śpiąca strasznie a tak nic mi nie było .
marze o tym żeby właśnie pakować się z porodówki do domu i mieć za sobą ten strach czy wyjdzie i ten strach całej ciąży czy wszystko okej
 
A powiedz mi czy czy miałaś jakieś objawy sugerujące że jest to ciąża nieprawidłowa? Ja nie krwawiłam ani nic mnie nie bolało. Tylko czekając na zabieg w ciągu dwóch tygodniu nie byłam w stanie jeść i nie miałam na nic siły, najlepiej się czułam jak leżałam. Nawet mały wysiłek powodował że było mi źle, natomiast po zabiegu objawy zniknęły i miałam aptet i czułam się dobrze więc ten nasz zaśniad powoduje spustoszenie w organizmie. Za dużo się rozpisałam 😉 Będę zaglądać częściej 😊
A skąd jesteś ? Jeśli mogę wiedzieć :)
 
Ja miałam zaśniad częściowy, 3 mce później byłam w ciąży, choć kazali 6 mcy odczekać. Pilnuj żeby beta spadła całkowicie i kontroluj przez pół roku żeby znowu nie wzrosła i juz
Odebrałam wynik histopatologiczny !
ZAŚNIAD GRONIASTY CAŁKOWITY !
pomocy! Jedyne pytanie które nasuwa się w tej chwili. Czy kiedyś zostanę mama ? Czy komuś się udało.. proszę o wasze doświadczenia [emoji852][emoji3064][emoji22]
 
reklama
Ja miałam zaśniad częściowy, 3 mce później byłam w ciąży, choć kazali 6 mcy odczekać. Pilnuj żeby beta spadła całkowicie i kontroluj przez pół roku żeby znowu nie wzrosła i juz
No to zaryzykowałas trochę mam tylko nadzieje ze z szczęśliwym finałem ❤️
 
Do góry