Bo to przechodzi w taki zwis chroniczny Skąd ja to znam
reklama
ja z brzuchem mam problem bo mam za długie mięśnie czy jakoś tak i nawet jako dziecko musiałam ćwiczyć, bo jak nie ćwiczyłam to wyglądałam jak dziecko głodu - żebra na wierzchu i pękaty brzuszek (strasznym chudzielcem kiedyś byłam). Nawet mi je chcieli skracać operacyjnie. Więc bez ćwiczeń będę ciągle wyglądać jak ciężarówka.
po dzisiejszym plażowo-morzowym spacerze w trybie natychmiastowym podjęta została następująca decyzja: od jutra przechodzę na dietę! codziennie wieczorem będę biegać z psem po lesie...
no...
waga: 62 kg - do zrzucenia 7!
muszę kupić miareczkę i w talii się zmierzyć... a może lepiej nie...?
KTÓRA WALCZY RAZEM ZE MNĄ?
no...
waga: 62 kg - do zrzucenia 7!
muszę kupić miareczkę i w talii się zmierzyć... a może lepiej nie...?
KTÓRA WALCZY RAZEM ZE MNĄ?
myślicie, że te herbatki... hm... "wspomagające" rzeczywiście wspomagające są?
zaopatrzyłam się w rękawicę do masażu (już trzy miechy temu i jakoś czasu na masaż brakło... całkiem sporo kosztowała, więc wreszcie muszę zacząć z niej korzystać ), jeszcze jakiś kremik ujędrniający... i...
no co? pomarzyć zawsze można
zaopatrzyłam się w rękawicę do masażu (już trzy miechy temu i jakoś czasu na masaż brakło... całkiem sporo kosztowała, więc wreszcie muszę zacząć z niej korzystać ), jeszcze jakiś kremik ujędrniający... i...
no co? pomarzyć zawsze można
Winka
PoplątanA z PomieszanieM
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2007
- Postów
- 9 121
toja :-) Oj tam, od razu marudź ;-). Wiem, że razem łatwiej :-). A co proponujesz ? Bo z moim psem nie bardzo da się biegać . Sama wieczorami nie chcę się włóczyć po osiedlu, bo pełno teraz pijącej młodzieży i lumpów na ławkach . Blisko mnie nie ma jakiś terenów do biegania. Herbatki wspomagające kiedyś piłam. I czerwoną herbatę i z herbapol-u tą całą serię i nic. Na razie to maltretuję się chińską bańką .
A masz już jakąś dietę na oku ?
A masz już jakąś dietę na oku ?
hm... moja dieta będzie polegała na ograniczaniu słodyczy, alkoholu smażonych i pieczonych potraw! więc: ciemne pieczywo, gotowane mięsko, dużo owoców i warzyw plus wysiłek fizyczny, bo muszę mięśnie rozruszać bowiem całkiem zastane już są...
planuję za miesiąc ważyć 55 kg!
planuję za miesiąc ważyć 55 kg!
Winka
PoplątanA z PomieszanieM
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2007
- Postów
- 9 121
Słodycze jestem w stanie ograniczyć, alkoholu prawie w ogóle nie piję, więc też da się zrobić. Z pieczywem będzie problem, bo nikt nie je u mnie ciemnego pieczywa, a i z gotowanym mięsem będzie u mnie ciężko, bo po prostu nie znoszę, blee . A z wysiłkiem fizycznym to już najgorzej.
No i co ? Chcesz z takim leniem się odchudzać? Ja mam do tego odchudzania słomiany zapał .
No i co ? Chcesz z takim leniem się odchudzać? Ja mam do tego odchudzania słomiany zapał .
reklama
w sumie to im więcej o tym myślę, tym bardziej mi się... nie chce... he he he!
ale trza się za siebie wziąć!
omijam lustra szerokim łukiem! a jak jeszcze popatrzyłam sobie na te chude laski na plaży, to już żyć mi się z moim brzuszyskiem odechciało! człapią te szkielety z cyckami jak melony, brzuchami wklęsłymi, jak im nie wstyd tak się ze swoim ciałem chudzielca obnosić a jakie pindy opalone! fuj! gdzież im tam do mojej bladej, obficie cellulitem i rozstępami zasianej skóry!
ale trza się za siebie wziąć!
omijam lustra szerokim łukiem! a jak jeszcze popatrzyłam sobie na te chude laski na plaży, to już żyć mi się z moim brzuszyskiem odechciało! człapią te szkielety z cyckami jak melony, brzuchami wklęsłymi, jak im nie wstyd tak się ze swoim ciałem chudzielca obnosić a jakie pindy opalone! fuj! gdzież im tam do mojej bladej, obficie cellulitem i rozstępami zasianej skóry!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 84 tys
- Odpowiedzi
- 152
- Wyświetleń
- 22 tys
- Odpowiedzi
- 333
- Wyświetleń
- 25 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: