reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Od kiedy na nocnik?

Do lata to już każde z lutowych dzieciaczków będzie spokojnie sygnalizowało swoje potrzeby, w końcu będą miały już 2,5 roku :tak:

No tak myslę właśnie.Jutro znów puszczam Kubę bez pampersa,może tak jak dziś chetnie usiądzie na nocnik i zrobi siusiu.
 
reklama
Oli też w nocy równo pompuje, odkąd zrezygnowałam z piersi i pije butlę, pampers mokry aż po same brzegi, a przecież w dzień już sygnalizuje potrzby od ponad 4 miesięcy. Także Madzia, nie martwiłabym się tymi nockami za bardzo. Pewnie, że wygodnie byłoby zrezygnować z pieluch całkowicie, ale niestety na to trzeba jeszcze trochę (lub dłużej) poczekać. Nierzadko słyszę o 3-latkach, które w nocy mają zakładanego jeszcze pampersa.
 
cosik sie ruszyło..
ide do toalety i słyszę za każdym razem "ja teś,ja teś"i siada na nocnik:tak:
 
szymuś nie woła że che na nocnik ale jka go przewijam w ciagu dnia oczywiście to zawsze leci na nocnik zrobi siusiu no i nie chętnie daje sobie założyć tego pampera.

może jutro go zostawię bez pampera i pewnie wszystko zasika bo nie powie że chce siusiu już nie wspomnę o grubszej sprawie.
 
moja Iza do 4 lat w nocy miała pampersa... trochę z mojej wygody bo jak chciała siku i się obudziła to szła do ubikacji ale sporo nocy było takich że się nie przebudziła...
dopiero od jakichś 3-4 miesięcy nie mieliśmy ani jednej wpadki ale praktycznie co noc wstaje przynajmniej jeden raz :tak:

u Patrycji zero postępów - czasem siądzie, wie co i jak ale nie za bardzo jej to pasuje :baffled:

myślę że w czasie ferii się za nią porządnie wezmę to może się uda w końcu :confused:
 
U nas to samo.......w dzien wola slicznie na nocnik a wieczorem siura do pampka rowno...:wściekła/y: dzisiaj np. tak nasikala ze jej juz bokiem poszlo i lozko mokre....wrrrr.........
Weronika tez tak sie zasika ze mokra cala jest i budzi sie przeważnie ok 5 i każe posadzic sie na nocnik na który juz przeważnie nic nie zrobi i z powrotem juz bez pamka wraca spać ;-)
 
Filip za niecałe 2 miesiące skończy 2 lata i nadal sika w pieluchy..niestety to moja wina - poszłam do pracy i zaniedbałam naukę sikania, która nawet dobrze sie zaczynała...a teraz nikt nie podejmuje prób, mimo moich apeli - jakby nie słyszeli - bo wygodniej zimnic pieluchę co jakiś czas, niż co chwila pytać czy Filip chce siku..wyc mi sie chce, żałuje, ze pracuje...:-(
 
reklama
Wikusia woła już od jakichś 2 tygodni na nocnik. Za każdym razem właściwie robi siku jak ta lala:tak:Pewnie to nie żaden wyczyn, bo niektóre z maluchów mają to już za sobą, ale ja się bardzo cieszę, bo myślałam, że będzie to dla nas trudniejsze. Nie chce nosić pampersów, no i zgodnie z jej życzeniem w dzień nie nakładam, ale w nocy na wszelki wypadek jeszcze tak i w dalszą podróż też. Jestem z niej bardzo dumna:tak::-D
Mysiu, myślę że zbyt emocjonalnie podchodzisz do kwestii siusiu, ja też pracuję, nieraz wracam naprawdę późno i wcale tego nie żałuję, a Filip w końcu przecież się kiedyś nauczy, wiecznie w pampka nie będzie robił.
 
Ostatnia edycja:
Do góry