WolfiA
Lutowa MaMa ''07 i ''09
Ja po dwóch dniach sikania do majtek i wołania po fakcie dałam sobie dzisiaj spokój Nie dość, że miałam już dosyć to i prawie większość ubrań zasikana, więc pranie było konieczne Spróbuje jeszcze w poniedziałek. Jak dalej nic z tego nie wyjdzie to odpuszczę i spróbuje po porodzie Plusem jest fakt, że przed kąpielą jak zdejmę mu pieluchę, to ładnie robi siusiu do ubikacji. Parę razy nawet kupkę zrobił Może nie umie jeszcze zasygnalizować samodzielnie swoich potrzeb Zresztą nawet nie potrafi powiedzieć "siusiu" czy "kupka" Woła "be", ale jak już się zesika