reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Od kiedy na nocnik?

a u mnie rewelecja:-). Sadzam Tuskę na nocnik i robi bez problemu 4-5 razy dziennie:tak:A bywa i tak ze sama podchodzi do nocnika i wtedy i szybko musze działac i tez łapiemy w nocnik-i siuski i kupe. Wiec nie jestem do konca tak pewna z tym brakiem sygnalizacji w tym wieku:no:.I wiem ze ona bardzo lubi nocnik, jest bardzo zadowolona kiedy uda sie jej cos zrobic a mamusia w nagrodę ja cała wycałuje:-D:sorry2:
 
reklama
Od wczoraj Emilka ma nowy nocnik :-D wczoraj w południe się go bała pod wieczór już go dotykała i sadzała lalkę a dziś usiadła i mówiła że robi "sisi":szok::-D i nawet sama chciała :-D więc chyba jej ten przypasował :tak: jak się całkiem z nim oswoi to będziemy trenować siusianie :-D
Jaka zdolna :-)Emilka
mnie denerwuje tylko to rozbieranie bo jak jej ściągnę pampka to poźniej mi go nie da założyć:confused2: ...ale cóż trzeba :tak:
 
wczoraj wyjęłam nocnik po dłuższej przerwiei próbowałam posadzic Weronika a ona w histerie wpadła strasznie sie boi nocnika:no::szok::baffled:
 
U nas nocnik leży pod stołem w kuchni i czeka na lepsze czasy :tak:
Może niektóre dzieciaczki łapią wcześniej o co chodzi, ale Milenka zdecydowanie do nich nie należy.... na szczęście norma na uczenie korzystania z nocniczka to skończone 1,5 roczku, więc mamy czas :happy: Będziemy się uczyć latem - na działce :tak:
 
HUbek tez z rezerwa podchodzi do nocniczka, jeszcze w rajstopkach to usiądzie, ale na golaska to przestraszony i zaczyna płakac po chwili, chociaz widzę, że go interesuje... podgrzewamy nocnik i nic, nadal strach, więc pewnie jeszcze nie pora :sorry:
 
U nas nocnik tak jak wcześniej, w użytku parę razy dziennie. Oliwka już regularnie robi siusiu po wstaniu rano z łóżka i to natychmiast po posadzeniu, także mam wrażenie, że troszkę już potrafi trzymać, bo inaczej by zrobiła zaraz po obudzeniu, a ona zawsze musi jeszcze swoje odleżeć. W ciągu dnia też robi jak się ją posadzi, ale o wołaniu nie mam mowy. Czasem odrazu wstaje z nocnika i to dla mnie jest sygnał, że nie chce robić i jej nie każę wtedy siedzieć.
 
U nas nocnik leży pod stołem w kuchni i czeka na lepsze czasy :tak:
Może niektóre dzieciaczki łapią wcześniej o co chodzi, ale Milenka zdecydowanie do nich nie należy.... na szczęście norma na uczenie korzystania z nocniczka to skończone 1,5 roczku, więc mamy czas :happy: Będziemy się uczyć latem - na działce :tak:

u nas to samo, nocnik w szafie, mały spiernicza z niego z płaczem....wiec pozostaje nam czekanie do lata...może sie nauczy - ma jeszcze czas
 
U nas nocnik tak jak wcześniej, w użytku parę razy dziennie. Oliwka już regularnie robi siusiu po wstaniu rano z łóżka i to natychmiast po posadzeniu, także mam wrażenie, że troszkę już potrafi trzymać, bo inaczej by zrobiła zaraz po obudzeniu, a ona zawsze musi jeszcze swoje odleżeć. W ciągu dnia też robi jak się ją posadzi, ale o wołaniu nie mam mowy. Czasem odrazu wstaje z nocnika i to dla mnie jest sygnał, że nie chce robić i jej nie każę wtedy siedzieć.
u nas bardzo podobnie:tak:Wiki musi jeszcze zajrzeć na koniec do nocnika czy coś zrobiła, i bardzo się cieszy jak jej bije brawo:-)Kupy niestety nie zrobiła jeszcze ani razu do nocnika, ale co tam, przyjdzie na wszystko pora;-)
 
reklama
U nas nocnik leży pod stołem w kuchni i czeka na lepsze czasy :tak:
Może niektóre dzieciaczki łapią wcześniej o co chodzi, ale Milenka zdecydowanie do nich nie należy.... na szczęście norma na uczenie korzystania z nocniczka to skończone 1,5 roczku, więc mamy czas :happy: Będziemy się uczyć latem - na działce :tak:


U nas to samo - nocnik pod stolem w salonie i sluzy do zabawy.:-):-):-) A siedziec na nim nawet lubi tylko nie wie ze ma do niego zrobic.
 
Do góry