reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

objawy i boleści-ku pocieszeniu

Ehhh ja też będe trzymać nóżki mooocno, nie chce rodzić, nie mogę, boje się itp.
Jak piszecie, że będziecie się starać przyśpieszyć to mnie ciary przechodzą.
A ja jestem chora. Kaszle, mam zatkany nos i bolące gardło. W dodatku coś mi sie dzieje z dziąsłem i boli jak diabli. A tu nie ma co wziąć.
Herbatki i homeopatyczne badziewie nie działa :(
Chyba nospe chociaż sobie przeciwbólowo wezme.
 
reklama
he he
jak portal dla spróchniałych staruszek:-):-):-)
tu boli, tam strzyka.
Nie wiem czy maść końska pomoże bo ja mam tak że jak siedzę, leżę stoję to jest ok i nie boli nic, boli za to każdy krok. Więc jest to bardziej mechaniczny ból.
Mi lekarz też powiedział że może tak po prostu już być.
Więc ja przełamujęc te wasze ścisniete nóżki, krzyczę ja poproszę te skurcze.:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
he he obym nie musiała czekać najdłużej.
 
JuliaK niezła z Ciebie bohaterka:tak:Ja nie boruję bez znieczulenia, nie mówiąc o wyrywaniu:szok:A poród przeżyłam bez znieczulenia:-D
 
Ja jak bylam na borowaniu to normalnie ze znieczuleniem,bo mi dentystka powiedziala,ze nie zaszkodzi.
Po nocach tez nie moge spac i sie strasznie zle czuje,a co sie budze to mam wrazenie,ze trzeba zaraz do szpitala jechac.
Cos mialam dzisiaj brozowo-rozowe uplawy wiec nie wiem czy przypadkiem czop mi nie schodzi:confused::baffled:
 
No Madzia, Ty już coraz bliżej finału:-) Możliwe że rozpoczniesz lawinę lipcowych dzieciaczków:-D
Ja dziś ledwo żyję, duchota straszna, tylko bym leżała i leżała....pozatym mała mi chyba uciska na pęcherz, bo od jakiegoś tygodnia w ciągu dnia to latam do wc co godzinę albo i szybciej. W nocy jest w miarę spoko ale w dzień mogę z kibelka nie wstawać. Coraz mi ciezej ostatnio....mam też problemy z trzymaniem moczu:szok: czasami kichnę i czuję jak cos ze mnie poleci w ogóle bez kontroli z mojej strony, albo wstanę gwałtownie z krzesła i to samo:no::no: cholercia, bez sensu to wszystko.
 
julka wygląda na to, ze odwazna babka z ciebie i dasz rade a panika porodowa to chyba norma bo to takie nieznane nowe doświadczenie bedzie
Ja dzis nocka nie przespana, skurcze i obawa ze to juz
Mam dosc mojego bania sie, jestem przez to tylko rozdrażniona, niewyspana i z pieczeniem w klatce piersiowej:baffled:
Maz mowi ze szkodze dziecku przez to moje nastawienie ale zamiast mnie to mobilizowac do relaksu to tylko plakac mi sie chce ze nie mam silnej psychiki a w ciazy to juz wogole jakis flak
Oj te nastroje
 
Moja psychika to siadła jakoś w 5 miesiącu... teraz rozklejam się na każdym możliwym kroku.... w nocy też już nie sypiam bo brzuch non stop twardnieje i skurcze zaczynają mocniejsze łapać. Ehh... no ale takie uroki...
 
Julia tez tak cos mi sie wydaje,ze bede jedna z pierwszych,ktore sie rozdwoja:szok:
A z tym nietrzymaniem moczu to u mnie to samo,zwlaszcza jak kicham:zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry