reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

objawy i boleści-ku pocieszeniu

u mnie tez zanika powoli apetyt... jestem glodna ale na nic nie mam ochoty i na sama mysl o jedzeniu robi mi sie niedobrze...
 
reklama
O, zazdroszczę troszkę tego braku apetytu. Ja mam duży, co widać po brzuszku :-(
 
Dziewczynki nie zapeszam, ale wczoraj było całkiem nieźle i dziś też nie jest najgorzej. Zaczełam inaczej jeść tz. np na śniadanie jem jedną kromke, ale dziele ją na trzy części. Dzięki temu nie zwymiotwałam jej i cała została w żołądku. Mdli mnie nadal, ale może takie jedzenie na raty coś pomoże.
 
Dziewczyny, u mnie mniej więcej już drugi tydzień jest lepiej. Wymiotuję sporadycznie, co 2,3 dzień i właściwie wtedy jak mi coś zaszkodzi ( ostatnio w niedzielę zjadłam troszkę chipsów no i miałam zepsuty dzień ). A tak pozatym jest naprawdę nieźle. Wciąż często mnie mdli i mam nudnosci, ale pilnuje się żeby zjeść cokolwiek tak co 2 godziny i nie jem już nic tak od 17-18 godz ( tylko piję ). Wczoraj zrobiłam wyjątek i zjadłam około 21 trochę lazanii i sałatki, ale dzidziuś przyjął to spokojnie. Tak więc jestem pełna nadziei, ze najgorsze za mną:-) Trzymam kciuki, żeby Was w tym Nowym Roku przestały męczyć okropne dolegliwości i zaczął się piękny okres błogosławiony, spokojny, bez nerwów, wymiotów i niepewności. Pięknych dzidziusiów życzę Wszystkim Wam!!
 
Nie chcialabym sie skarzyc ale od kilku dni boli mnie glowa i nie nadaje sie do niczego:-:)-:)-( czasem biore paracetamol ale niewiele pomaga:-(
Chyba musze sie wybrac do lekarza ale znajac tutejsze obyczaje to bedzie paracetamol bo to lek na wszystko.
 
Witam przyszłe mamusie
Ja dopiero niedawno znalazłam to forum.Będę mamusią po raz pierwszy.Wymioty już trochę przechodzą,nudności jeszcze nie.Najgorsze jest to ,że z wesołej pewnej siebie kobietki stałam się wredną jedzą.Albo leże i ryczę albo doprowadzam wszystkich do szału.Mój mąż póki co wykazuje się anielską cierpliwością:-).Jeszcze do tego zbliża się moja 30-tka.Normalnie cieszyłabym się że przeżyłam te lata w zdrowiu i szczęściu.Ale cóż,teraz "normalna"nie jestem i te urodziny to czarna rozpacz.Lekarz mówi że to hormony ,że wszystko jest ok.Mam nadzeję że niedługo mi to minie
 
witaj justynkac to na pewno chormony i nie zamartwiaj sie tak bo napewno to minie
ja skolei nie ma takiego filmu na którym bym nie płakala choc do tej pory nigdy mi sie to nie zdarzało
wymioty juz prawie mineły ale nie najlepiej sie czuje mam potworne bóle kregosłupa ze samodzielnie nie moge wstac masakra.Juz nie wiem co mam robic.

A mam do was pytanko jak wasze libido?? uaktywniło sie chce siw wam wiecej przeszła juz niechec??
Bo mój maz odkad jestem wciazy to spokoju mi nie daje:-D
 
Witaj Justynkac - trzymaj sie kochana to pewnie niedlugo minie.

Moj maz jest bardzo wyrozumialy i nic ode mnie nie chce za to przytula mnie i tyle mi wystarcza bo nawet nie mysle o wiecej :baffled:
 
reklama
Ja nadal lepiej, może to te magiczne 12 tygodni - ale nie zapeszam.

Ochota na przytulanko u mnie powraca, a mąż tylko na to czeka. Ostatnio się śmiał, że on swoje plemniczki to juz w krwioobiegu ma. Tak to już jest z tymi facetami. Nie rozumiał mnie, ale całe szczęście;-) zatruł się lekko i kilka dni temu raz wymiotował i dopiero po tym powiedział, że wie co czuje. Tak więc dziewczynki jak wasi faceni nie łapią tego, że możecie źle się czuć to podtrujcie ich troche hehehe :-D
 
Do góry